Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

29 stycznia 2010 r.
18:57
Edytuj ten wpis

Kolejna afera. Rodzina wiceprezydenta Fica ma fory w ratuszu?

Autor: Zdjęcie autora Dominik Smaga

Czy wniosek o zmianę planu zagospodarowania trafił na Radę Miasta w ekspresowym tempie, bo złożyła go rodzina wiceprezydenta Fica? – pyta opozycja. – To pomówienie, które ma postawić mnie w złym świetle – odpowiada urzędnik.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
– Przecież inni czekają na takie zmiany latami – grzmiała opozycja.

W atmosferze skandalu przebiegała w lubelskiej Radzie Miasta dyskusja nad proponowaną przez prezydenta zmianą planu zagospodarowania fragmentu dzielnicy Rudnik. Miała ona dotyczyć niewielkiego, zaledwie hektarowego, obszaru.

Ratusz tłumaczył, że zmiana jest konieczna, by dostosować plan do stanu istniejącego i naprawić błąd planistów sprzed lat, którzy nie uwzględnili wówczas obecnego podziału działek i tak wrysowali linie zabudowy, że na części działek budowlanych nie można nic postawić.

Ale opozycja nabrała wątpliwości, bo wniosek o zmianę takiego planu złożony do Urzędu Miasta podpisały dwie osoby, które są daleką rodziną Stanisława Fica, zastępcy prezydenta Lublina. Wniosek został złożony w październiku, a już w styczniu gotowy był projekt uchwały otwierającej drogę do wprowadzania zmian.

– Są wnioski, które czekają na rozpatrzenie od 2007 r., jest taki, który czeka do 1996 r. – stwierdza Sylwester Tułajew, miejski radny PiS. – Czy wniosek dotyczący Rudnika czekał tak krótko, bo złożyła go rodzina pana Fica?

Zastępca prezydenta zaprzecza i twierdzi, że o wniosku dowiedział się dopiero na sesji Rady Miasta po pytaniach radnego Tułajewa.

– Tym bardziej więc nie interweniowałem i nie wpływałem żadnymi metodami na jej urzędowy bieg – stwierdza Stanisław Fic w specjalnym oświadczeniu, które dziś po południu rozesłał do mediów. Podkreśla w nim, że Wydział Planowania nie jest mu w Ratuszu podległy.

Mimo to sprawą zająć ma się Komisja Rewizyjna Rady Miasta i Komisja Rozwoju. Chciał tego nawet sam prezydent, który wycofał z obrad projekt uchwały dotyczącej Rudnika. – Zbyt dużo padło słów, które muszą być wyjaśnione – uważa Adam Wasilewski, prezydent Lublina.

Ratusz zapewnia, że nie ma nic do ukrycia. – Wydział Planowania złoży wykaz wszystkich wniosków o zmianę planu – informuje radnych Krzysztof Żuk, zastępca prezydenta.

Oświadczenie zastępcy prezydenta Lublina Stanisława Fica

Podczas sesji Rady Miasta w dniu 28 stycznia 2010 r. radny Sylwester Tułajew (Prawo i Sprawiedliwość) przy pomocy stronniczo dobranych i przedstawionych argumentów zaatakował projekt uchwały dotyczącej dokonania ważnej dla lokalnej społeczności zmiany w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego obszaru północno wschodniego Lublina, obejmującego m.in. dzielnicę Rudnik. Dokładnie rzecz ujmując, chodzi o obszar wielkości ok. 1 ha, wyznaczony ulicami: Bielskiego, Sekutowicza, Czumy. W swoim wystąpieniu radny Tułajew - używając retorycznej formuły pytań - sugerował, że sprawa ta jest niejasna i trafiła pod obrady radnych ponieważ stoi za nią moja rodzina. Stanowczo oświadczam, że sugestie te są całkowicie niezgodne z prawdą. Godzą nie tylko w moje dobre imię, ale także osób, które w dobrej wierze przygotowywały projekt uchwały kierując się dobrem obywateli Lublina, którzy na tym obszarze mają działki budowlane.

W obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego cały omawiany tu rejon opisany jest jako M4, czyli obszar przeznaczony pod zabudowę jednorodzinną. Niestety, gdy plan był uchwalany w sierpniu 2002 roku, jego autorzy nie uwzględnili aktualnego podziału geodezyjnego działek. Kierując się nieaktualnym podziałem wyrysowali linie zabudowy w ten sposób, że część działek - wbrew woli autorów planu i radnych, którzy głosowali za jego przyjęciem - znalazła się poza strefą zabudowy kubaturowej. Błąd ten wymaga naprawienia. Wnioskują o to sami właściciele działek. Od 2008 roku wpłynęło w tej sprawie do Urzędu Miasta siedem podań, a jeden z właścicieli skierował nawet sprawę do adwokata i zagroził gminie Lublin roszczeniem odszkodowawczym.

Jednym z najistotniejszych problemów, które występują w omawianym rejonie jest to, że dwie działki, choć znajdują się w strefie M4, nie mogą zostać zabudowane, ponieważ nie mają wyznaczonej strefy zabudowy kubaturowej. Bardzo ważne jest też to, że zmiana planu może tam zostać dokonana dla małego kwartału o powierzchni 1 ha w sposób bardzo prosty. I właśnie z tego powodu cała sprawa trafiła 28 stycznia 2010 roku pod obrady Radny Miasta.

Tak się składa, że dwie osoby podpisane pod wnioskami są moją daleką rodziną, za co zostałem zaatakowany przez radnego Tułajewa. Prawda jest taka, że osoby te reprezentują tylko obecnego właściciela działki, który na stałe przebywa poza Lublinem i nie może sam dochodzić swoich praw. Związek pomiędzy nimi jest tylko taki, że osoby będące moją daleką rodziną w 2006 roku sprzedały jedną z działek kierując się zapisem w planie, że ma ona status budowlany. Gdy okazało się, że plan zawiera błąd, poczuły się zobowiązane wobec nowego właściciela, aby mu pomóc w naprostowaniu sprawy.

Oświadczam, że o całej opisywanej tu sprawie nie wiedziałem do momentu, gdy podczas sesji zostałem zaatakowany przez radnego Tułajewa. Tym bardziej więc nie interweniowałem i nie wpływałem żadnym metodami na jej urzędowy bieg. Istotne jest też to, że Wydział Planowania Urzędu Miasta nie podlega mi resortowo. Od pracowników Wydziału Planowania otrzymałem ponadto zapewnienie, że podczas podejmowania decyzji o skierowaniu wniosku na sesję Rady Miasta absolutnie nikt nie wywierał na urzędników jakiejkolwiek presji.

W czasie swojego retorycznego wystąpienia radny Tułajew podniósł ponadto sprawę, jakoby jeden z domów w omawianym rejonie został wystawiony niezgodnie z prawem. Z analizy dokonanej 29 stycznia przez kompetentnych pracowników Urzędu Miasta wynika, że nic takiego nie miało miejsca. Problem wziął się stąd, że pozwolenie było wydane nie na podstawie obecnie obowiązującego planu, tylko na bazie wcześniej obowiązującego planu ogólnego, zgodnie z którym wydana była prawidłowa decyzja o warunkach zabudowy i następnie pozwolenie na budowę, które wydał były prezydent Andrzej Pruszkowski w 2005 roku.

Przytaczając te fakty chcę podkreślić, że wystąpienie radnego Tułajewa w sposób ewidentny mijało się z prawdą. Uważam, że miało na celu postawienie mojej osoby w złym świetle, co w pewnym stopniu nastąpiło. Dziękuję dziennikarzom, którzy postanowili sprawę zbadać dogłębnie i wysłuchać moich argumentów. Zapewniam, że w niczym nie uchybiłem zaufaniu społecznemu, którym obdarzono mnie w momencie objęcia funkcji zastępcy prezydenta Lublina. Sugestie radnego Tułajewa traktuję jako pomówienie oraz próbę zdyskredytowania mojej osoby.

Z wyrazami szacunku,

Stanisław Fic

Pozostałe informacje

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

45-letni mieszkaniec Bełżca potrzebuje pieniędzy na leczenie

Wielka mobilizacja. Ruszyła akcja pomocy dla pana Pawła

Leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do Lublina na kolejne cykle chemioterapii - to wszystko sporo kosztuje, a bez tego Paweł Wagner nie zdoła wrócić do zdrowia. Na szczęście mieszkaniec Bełżca może liczyć na wsparcie.

Powodów do radości w półfinale z Włochami Polacy nie mieli zbyt wielu - przegrali 0:3

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska gorsza od Włochów. Zamiast finału, tylko walka o brąz

W meczu półfinałowym mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Włochami 0:3 i zagra tylko o brązowy medal z Czechami

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

zawór

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

ruraelas

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

129,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

69,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

139,00 zł

Komunikaty