Znęcanie psychiczne, całowanie, obmacywanie, wysyłanie sprośnych e-maili, rozsiewanie plotek – m.in. takie grzechy współpracowników i przełożonych przewiduje formularz skargi dla urzędników Ratusza.
– Obowiązek przeciwdziałania tym zjawiskom spoczywa na każdym pracodawcy i wynika m.in. z kodeksu pracy. Ustalenie wewnętrznej procedury jest naszą inicjatywą rozwijającą nasze wcześniejsze wewnętrzne przepisy w tym zakresie – mówi Joanna Bobowska z Urzędu Miasta.
Prezydenckie zarządzenie zawiera m.in. dokładne wskazówki, jak kwalifikować dane zachowanie: są definicje dyskryminacji bezpośredniej, pośredniej, mobbingu, molestowania seksualnego i nierównego traktowania.
Od teraz pracownik Urzędu Miasta chcący poskarżyć się na złe traktowanie będzie musiał korzystać ze ściśle ustalonego formularza. Ma w nim wskazać nazwisko swoje i osoby, która go prześladuje oraz zakreślić zjawiska, których doświadczył, a formularz wymienia ich 16, w tym np. znęcanie psychiczne, izolowanie od reszty zespołu, całowanie, obmacywanie, wysyłanie sprośnych e-maili, zmuszanie do pracy w nadgodzinach, rozsiewanie plotek. Trzeba też zakreślić właściwe skutki zachowań, a mowa jest m.in. o apatii, nerwicy, częstych urlopach dla uniknięcia kontaktu ze sprawcą, czy też myślach samobójczych.
Skargi mają trafiać do pełnomocnika, który zostanie powołany osobnym zarządzeniem.
W ciągu ostatnich dwóch lat w Urzędzie Miasta były trzy oficjalne skargi na mobbing. We wszystkich trzech przypadkach ich badanie zakończyło się konkluzją, że skargi nie były zasadne.