Piwnice "Pod Fortuną": Antykwariat się pakuje

– Będę musiał przenieść 13 tys. książek. Zaczynam za dwa dni – mówi Marek Słomianowski, właściciel antykwariatu. – Część zbiorów już spakowałem. Szkoda, że nie udało się zostać na dłużej. To już trzecia przeprowadzka. Na szczęście udało mi się zaleźć nowe miejsce.

Antykwariat przeniesie się do budynków klasztoru Karmelitów przy ul. Świętoduskiej. Odpowiednie pomieszczenia znalazły się na piętrze, nad sklepem zielarskim.

Przenosiny antykwariatu oznaczają, że niebawem w podziemiach kamienicy przy Rynku 8 rozpocznie się remont. Powstanie tam multimedialne muzeum historii Lublina. Pomysł uruchomienia takiej placówki powstał w magistracie, na początku 2009 roku.

Muzeum ma być jedną z głównych atrakcji starego miasta. W XV-wiecznych piwnicach są m.in. unikalne w skali kraju świeckie freski. Miasto postanowiło połączyć tradycję z nowoczesnością. Dołoży, więc 23 monitory, na których wyświetlane będą specjalne prezentacje. Będzie też kilka niewielkich ekspozycji, w tym wystawa narzędzi tortur. Zwiedzającym ma towarzyszyć muzyka z epoki.

Magistrat rozstrzygnął już przetarg na wykonane muzeum. Prace budowlane pochłoną ponad 900 tys. zł. Miasto zakładało, że wyda na ten cel ponad milion złotych.

– Zmieściliśmy się w budżecie. Maksymalnie za dwa tygodnie wykonawca rozpocznie prace – mówi Daniel Grzeszczuk, koordynator Projektu. – W tej chwili trwają ostatnie uzgodnienia z konserwatorem zabytków. Zakładamy, że pierwszego lipca muzeum przyjmie pierwszych zwiedzających.

Przebudowa nie będzie łatwa, bo zabytkowe podziemia to ciąg wąskich korytarzy i ciasnych przejść. W dodatku na różnych poziomach. Zastrzeżenia, co do bezpieczeństwa przyszłych turystów mieli m.in. strażacy. Był też kłopot z dostosowaniem piwnic do potrzeb osób niepełnosprawnych.

– Dysponujemy niezbędnym odstępstwami od przepisów przeciwpożarowych – dodaje Grzeszczuk. – Muzeum będzie miało o dwa wyjścia. Jedno z pomieszczeń pozostanie zamknięte, bo nie ma odpowiedniej drogi ewakuacyjnej. Dostęp dla niepełnosprawnych będzie możliwy dzięki schodołazowi. To urządzenie pozwoli nawet na transport wózka inwalidzkiego.

Jednocześnie muzeum będzie mogło zwiedzać 30 osób. Podziemia mają być wyposażone w nowoczesny system wentylacji i klimatyzacji. Ratusz zapewnia, że poradzi on sobie z odprowadzaniem ciepła, wytwarzanego przez dziesiątki komputerów i monitorów.

Realizacja całego projektu będzie kosztowała 3,2 mln, z czego ponad 2 mln zł dołoży Unia Europejska.