Imię Grzegorza Leopolda Seidlera otrzymać może plac znajdujący się przed Chatką Żaka między ul. Radziszewskiego i Langiewicza.
Ostateczna decyzja w sprawie nazwy placu należy do Rady Miasta, która zajmie się tematem 17 października. Rada już raz, ponad rok temu, odrzuciła projekt uchwały o takim upamiętnieniu Seidlera. Wtedy radni głosowali nad obywatelskim projektem wspieranym przez SLD. Tym razem będą głosować nad projektem podpisanym przez radnego Jana Gąbkę (pilotował poprzednią inicjatywę) i grono radnych Platformy Obywatelskiej.