Mieszkaniec Lublina schwytał włamywacza, który okradał samochód. Przekazał go policjantom.
- Jeden z nich wybił boczną szybę, wszedł do auta i próbował otworzyć przednie drzwi pasażera swojemu kompanowi – mówi Daniel Eustrat z KWP w Lublinie.
Poczynania włamywaczy widział przechodzień. Ruszył w ich kierunku. Jeden ze złodziei uciekł. Ten który był aucie już nie zdążył. Przechodzień nie pozwolił mu odejść aż do przybycia patrolu.
Złodziej - 32 letni mieszkaniec Lublina, ledwo trzymał się na nogach. Miał w organizmie 3,2 promila alkoholu. Policjanci znaleźli przy nim sprzęt do dokonywania włamań: małe kowadełko i kombinerki.