Rudy rydz najwyżej punktowany

Drugi był Robert Fryc, który zebrał 19,38 kg grzybów. Zwycięzca zebrał mniej, ale rydze były wyżej punktowane. Najmłodsza uczestniczka mistrzostw, dziesięcioletnia Basia Skibińska zebrała prawie kilogram grzybów i zajęła ósme miejsce. Komisja miała trudności z wytypowaniem najokazalszego grzyba. Wprawdzie najcięższy był kozak (0,58 kg) i miał największy obwód kapelusza (63 cm), ale był mocno robaczywy. Za to zdrowe były dwa nieco mniejsze prawdziwki – jeden o wadze 0,50 kg i obwodzie 46 cm i drugi odpowiednio 0,45 kg i 59,5 cm.
Zawodnicy nie powtórzyli sukcesu z ubiegłego roku. Ale wtedy był wysyp stulecia i nieprędko on się powtórzy. A tegoroczna aura nie sprzyjała grzybom. Dlatego też organizatorzy nie spodziewali się zbyt dużej liczby uczestników mistrzostw. Do udziału w zawodach zgłosiło się tylko trzynastu zawodników. Pozostali amatorzy grzybów i grzybobrania bawili się na festynie. Oczywiście przebojem był „Rudy rydz”. Odbywały się konkursy dla dzieci: plastyczny na obrazek o tematyce leśnej i wiedzy o Lasach Janowskich. Dużo emocji wzbudził kilkumetrowej wysokości „pal Azji”, na szczycie którego umieszczona była butelka wyskokowego napoju i zakąska do niej w postaci kilku pęt kiełbasy. Na szczyt próbowało wejść pięciu zawodników, ale udało się tylko dwóm. Szybszy był Adam Kaproń.
Były też wyścigi konne amatorów na dystansie 600 m. Na starcie stanęło siedmioro zawodników. Zwycięzcą Derby Janowa Lubelskiego została Eliza Milewska na koniu Garden ze Stowarzyszenia Miłośników Koni z Biłgoraja. Współorganizatorzy mistrzostw: Łukasz Drewniak, dyrektor Janowskiego Ośrodka Kultury i Bogdan Boś, właściciel Ośrodka Jeździeckiego „Karino”, potraktowali wyścigi jako zabawę z przymrużeniem oka, dosiadając na oklep małe koniki polskie. Natomiast trzeci organizator – Nadleśnictwo Janów Lubelski – przygotował ognisko, przy którym można było się ogrzać i upiec kiełbaski.