Kontrolerzy sprawdzili, gdzie dorabiali podwładni marszałka od funduszy unijnych. Trzech urzędników mogło złamać ustawę o pracownikach samorządowych – ustalili kontrolerzy z Urzędu Marszałkowskiego.
– Jeszcze raz sprawdzimy te przypadki i ocenimy, czy doszło do złamania prawa – mówi Katarzyna Olchowska z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego.
– Przed przejściem do urzędu sprzedałem udziały – zapewnia Artur Habza. W Urzędzie Marszałkowskim, w Departamencie Gospodarki i Innowacji pracuje od kwietnia nad przygotowaniem promocji gospodarczej regionu. – Zmiana na stronie będzie, ale dzieje się to powoli. Ludzie kojarzą mnie z tą firmą, dzwonią, a ja przekazuję kontakt do moich koleżanek z Fortiki. Nie zajmuję się ani formalnie, ani nieformalnie doradzaniem w sprawie unijnych dotacji – podkreśla.
Jednak wciąż figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym jako wiceprezes firmy i prowadzi działalność gospodarczą - Habza Artur Centrum Doradcze.
Za prowadzenie działalności gospodarczej stanowisko straciła w tamtym roku Renata Siwiec, szefowa Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości zajmującej się unijnymi dotacjami dla przedsiębiorców.