Koncepcja przebudowy powstała w dwóch wersjach. Zgodnie zakładają one, że w Al. Racławickich i ul. Lipowej powstaną buspasy. Oba projekty przewidują, że ul. Sowińskiego będzie mieć po dwa pasy do jazdy na wprost w obu kierunkach plus pasy dla skręcających.
Do skrętu w lewo w Głęboką będzie jeden pas, ale do skrętu w prawo, w stronę Filaretów i Wileńskiej posłużą dwa pasy. Również z dwóch mamy skręcać z Głębokiej w lewo w Sowińskiego.
Do wjazdu z Sowińskiego w ul. Poniatowskiego też będą dwa pasy, obok będzie prawoskręt w Racławickie. Nadal nie będzie wolno jechać w lewo. A na samej Poniatowskiego będą po dwa pasy ruchu w obu kierunkach.
To wspólne elementy obu wariantów. W obydwu jest też nakaz skrętu w prawo z ul. Weteranów (jadąc od strony pogotowia) w Sowińskiego. - Ale rezygnujemy z tego. Będzie można jechać w każdą stronę - zapewnia Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Projektanci chcą zlikwidować trzy przejścia dla pieszych. Jedno przez Al. Racławickie koło baru Tip-Top. Wszystko przez sąsiednie pasy koło dawnej Słupskiej. - Wytyczne nie pozwalają na tak duże zagęszczenie przejść - wyjaśnia Kieliszek.
Z tego samego powodu oba warianty przewidują likwidację dwóch przejść przez Lipową: obok Obrońców Pokoju (przy cmentarzu) i obok skrzyżowań z ul. Sztajna i Rowerową. Jeśli rzeczywiście znikną, to Lipową da się przeciąć pieszo tylko przy Narutowicza, Okopowej i koło Astorii. - Nie chcemy likwidować pasów ani na Lipowej ani na Racławickich. Poprosiliśmy ministerstwo o zgodę na odstępstwo od tych wytycznych - mówi Kieliszek.
Oba warianty różnią się głównie trasami dla rowerów. - Pierwszy zakłada budowę ścieżek poza jezdniami Al. Racławickich, ul. Sowińskiego i Poniatowskiego. Drugi przewiduje pasy rowerowe w jezdniach, co wymusiłoby znacznie większą przebudowę sieci podziemnych i wycinkę większej liczby drzew. Żaden wariant nie został jeszcze wybrany - zastzrega Kieliszek.
W Al. Racławickich cięcia nie będą konieczne, jeśli rowery trafią na odrębne ścieżki. W przeciwnym razie jezdnię będzie trzeba poszerzać o 1,5 m z każdej strony. Na Sowińskiego, jeśli jezdnia ma mieć po dwa pasy ruchu w każdą stronę, cięcia będą nieuniknione. Później w zamian za wycięte drzewka mają być posadzone nowe, ale już podrośnięte, w wieku ok. 10 lat.