Co 10 ubezpieczony mieszkaniec naszego województwa zdecydował się na pozostanie w otwartym funduszu emerytalnym. Być może więcej osób wybrałoby OFE, gdyby nie procedura składania oświadczeń
Aby pozostać w OFE trzeba było złożyć oświadczenie, a przejście do ZUS nie wymagała żadnych czynności, odbywało się automatycznie. Przypomnijmy także, że pieniądze zgromadzone do tej pory w OFE, zostaną dalej na rachunku w funduszu.
W naszym województwie osoby, które zdecydowały się pozostać w OFE musiały złożyć oświadczenia w jednym z dwóch oddziałów ZUS - w Lublinie lub w Biłgoraju.
- Do czwartku do Oddziału ZUS w Lublinie wpłynęło prawie 62 tys. oświadczeń. To znaczy, że ponad 11 procent uprawnionych zdecydowało się nadal odkładać część swoich składek w OFE - mówi Małgorzata Korba, rzecznik prasowy oddziału.
W lubelskim ZUS wyboru musiało dokonać ok. 556 tys. Na OFE zdecydowało się ok. 11 procent uprawnionych.
Podobnie rzecz miała się w biłgorajskim oddziale, obsługującym m.in. Chełm, Hrubieszów, Tomaszów Lubelski, Zamość, Krasnystaw, Włodawę, Janów Lub. i Biłgoraj.
- Łącznie wpłynęło 18 915 oświadczeń o przekazywaniu składki do OFE. Szacunkowa liczba osób ubezpieczonych w naszym oddziale wynosi 190 tys. 115 osób - mówi Bogdan Mach, zastępca dyrektora Oddziału ZUS w Biłgoraju.
- Nie jest to jednak ostateczna liczba oświadczeń, bo ciągle docierają do nas kolejne, przesłane tradycyjną pocztą. Ich liczba może jeszcze wzrosnąć - dodaje Małgorzata Korba.
Być może na OFE zdecydowałoby się więcej ludzi. - Procedura pozostania w OFE faworyzowała ZUS - aby składka tam szła nie trzeba było nic robić - mówi Barbar Wójcik z Lublina. - Długo się wahałam, ale wybrałam ZUS. Do emerytury mam ok. 20 lat, a i tak na 10 lat przed uzyskaniem świadczenia pieniądze trafią do ZUS na zasadzie suwaka bezpieczeństwa - dodaje pani Barbara.
Mechanizm tzw. suwaka ma zabezpieczyć składki przed ewentualnymi niekorzystnymi wahaniami na giełdzie.
Jeżeli jednak ktoś zmieni zdanie, to decyzję o sposobie oszczędzania na emeryturę będzie mógł skorygować już w 2016 roku i później co cztery lata.