Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

10 listopada 2011 r.
13:57
Edytuj ten wpis

Jestem zdrowy/chory*. Niepotrzebne skreślić. Listy w obozie na Majdanku

Janusz Mozdzan <br />
jest z zawodu informatykiem, dyplomowanym inżynierem, mieszka w Niemczech. Od 30 lat
Janusz Mozdzan
jest z zawodu informatykiem, dyplomowanym inżynierem, mieszka w Niemczech. Od 30 lat

Trzymając list w rękach, myślimy nie o "masie więźniów”, tylko o tej kobiecie, mężczyźnie, matce czy córce. O ich sytuacji i przeżyciach – mówi Janusz Mozdzan, autor wyjątkowej książki o korespondencji w obozie na Majdanku.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
"Historia Poczty Obozu Koncentracyjnego na Majdanku – O obozie, ludziach i listach” właśnie ukazała się nakładem Niemieckiego Zrzeszenia Filatelistów Poststempelgilde e.V. W Lublinie książka została zaprezentowana w Ośrodku Brama Grodzka – Teatr NN.

O obozie ani słowa

– Treść listów z obozów koncentracyjnych mówi nam, ze względu na cenzurę, niewiele – podkreśla Janusz Mozdzan. – "Jestem zdrów i powodzi mi się dobrze” – to typowy zwrot. Pytania o krewnych, prośby o częste pisanie i o paczki. Naturalnie nic o tym, co się naprawdę działo w obozie.
Obozowa korespondencja była ściśle cenzurowana. Na kartach pocztowych cenzorzy zaczerniali te fragmenty, które im się nie podobały, a korespondencja adresowana do więźniów nieraz do nich nie dochodziła i była zwracana nadawcom.

Jedyna "pamiątka”

Pytanie więc: Co dają nam listy więźniów?

– Musimy sobie uzmysłowić, że z pobytu w obozie więzień, o ile przeżył – a to oznaczało, że został wyzwolony – nie miał żadnych pozostałości, z wyjątkiem listów – mówi Mozdzan. – Listy są dokumentami i mówią nam, że ktoś z naszego miasta, może z pobliskiej ulicy był więźniem Majdanka. Historyka interesuje dodatkowo okres, który więzień spędził w obozie.

Najważniejsze, zdaniem autora, jest jeszcze coś innego: Trzymając list w rękach, myślimy nie o "masie więźniów”, tylko o tej kobiecie, mężczyźnie, matce czy córce. Możemy sobie też lepiej odtworzyć ich sytuację i przeżycia. Dla rodziny listy były znakiem, że "jeszcze żyje”. I to było najważniejsze.
Niepotrzebne skreślić

W książce Mozdzana znajdziemy reprodukcje źródłowych dokumentów, zestawienie dekretów i rozporządzeń SS dotyczących obrotu pocztowego więźniów.

Można zobaczyć listy m.in. księcia Krzysztofa Mikołaja Radziwiłła do dzieci, list do młodego Norwega Erlinga Baucka, który osadzony był w podobozie Majdanka przy ul. Lipowej w Lublinie czy kartkę, którą otrzymała od matki zaangażowana w ruch oporu Irena Iłłakowiczowa.

W książce jest też reprodukcja karty pocztowej, która obowiązywała w poczcie obozowej. Wydrukowano na niej formułkę dotyczącą potwierdzenia otrzymania paczki oraz zdanie: "Jestem zdrowy – chory* (*niepotrzebne skreślić)”. Niektórzy więźniowie zaznaczali, że są chorzy i dopisywali np. "tyfus”, inni dopisywali kilka zdań obok.

Niemieckie przywileje

• Co pana najbardziej zaskoczyło podczas lektury tej korespondencji?

– Może nie zaskoczyło, ale potwierdziło pewne przypuszczenia – mówi Mozdzan. – W obozach koncentracyjnych III Rzeszy od początku (np. Dachau 1933) więźniowie mieli prawo do kontaktu, korespondencji z rodziną. Regulamin obozowy przewidywał, że więzień mógł otrzymywać i pisać 2 listy na miesiąc, oczywiście, z licznymi wyjątkami w biegu lat.

Prawa do korespondencji nie mieli ogólnie Żydzi i parę innych kategorii więźniów. – Listy były "czymś normalnym” w całej anormalności bytu w obozie – dodaje.

Dopiero pod koniec

Na Majdanku było inaczej. – Tu prawo do korespondencji mieli tylko nieliczni więźniowie – podkreśla autor książki. – Do nich należeli tzw. więźniowie funkcyjni, których SS przeniosła z innych obozów np. w celu zbudowania struktur funkcyjnych obozu. Typowy przykład to lekarze. Cała masa więźniów otrzymała to prawo dopiero we wrześniu 1943 roku, wynikiem starań polskich organizacji społecznych, jak PCK i Rada Główna Opiekuńcza – wylicza Mozdzan. – Na Majdanku w 1943 r. więźniowie mieli prawo do wysyłania i otrzymywania w miesiącu jednego listu lub kartki pocztowej i otrzymywania jednej paczki.

Wolność trzeba szanować

• Dlaczego sprawa korespondencji więźniów Majdanka jest dla nas – współczesnych Polaków – tak ważna?

– Każdy powinien się osobiście nad tym pytaniem zastanowić. Ja odpowiadam tak: Listy więźniów obozów koncentracyjnych są dla nas, 60 i parę lat po tych czasach, znakami pamięci o więźniach – podkreśla Mozdzan.

I dodaje: Do młodych czytelników mam jeszcze jedno zdanie: ludzie, którzy żyli w czasach wojny, musieli ponosić cierpienia, ryzykowali albo tracili życie. My teraz żyjemy w pokoju, wolności i demokracji. Te wartości nie są czymś samym przez siebie zrozumiałym i trzeba je szanować. I pracować nad nimi.

Za pomoc w przygotowaniu artykułu dziękujemy Ośrodkowi Brama Grodzka – Teatr NN

Jak kupić książkę

Można ją zamówić drogą internetową w wydawnictwie "Poststempelgilde e.V.” w Niemczech. Kosztuje 30 euro plus 6 euro na koszty wysyłki. Można ją też kupić bezpośrednio u autora. Do 31 grudnia cena wynosi 25 euro plus koszty wysyłki.

Szczegółowych informacji udziela autor: janusz@mozdzan.de.

Pozostałe informacje

Przemysław Wiśniewski przebywa z kolegami na zgrupowaniu reprezentacji Polski, ale przeciwko Holandii na pewno nie zagra

Problemy w defensywie reprezentacji Polski przed piątkowym meczem z Holandią

Przed dwoma ostatnimi meczami w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata reprezentacja Polski musi sobie poradzić z brakiem trzech bardzo ważnych zawodników z linii defensywy

Jak sprawdzić, czy zbiórka pieniędzy jest legalna?

Jak sprawdzić, czy zbiórka pieniędzy jest legalna?

W celu sprawdzenia, czy zbiórka pieniędzy jest legalna, należy zweryfikować jej numer w oficjalnym rejestrze na portalu rządowym zbiorki.gov.pl lub, w przypadku zbiórek online, ocenić wiarygodność platformy i przejrzystość celu. Zrozumienie różnic między zbiórką publiczną a internetową jest kluczowe dla bezpiecznego wspierania potrzebujących i unikania oszustw.

Tu dzieci znów się uśmiechają. Magiczna sala w szpitalu w Lublinie
galeria

Tu dzieci znów się uśmiechają. Magiczna sala w szpitalu w Lublinie

W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie otwarto nową przestrzeń – sensoryczną Salę Doświadczeń Świata. To miejsce, które łączy nowoczesne podejście terapeutyczne z troską o emocje i dobrostan najmłodszych pacjentów.

garaż blaszany z garaze.org.pl

Blaszak 3x5 – idealne rozwiązanie na małą działkę lub ogródek

Blaszak 3x5 to kompaktowy metalowy garaż idealny na małe działki i ogródki, oferujący trwałą konstrukcję z ocynkowanej blachy, różne warianty dachu i kolorystykę. Może służyć jako garaż, schowek na narzędzia lub warsztat, zapewniając Tobie i twoim przedmiotom ochronę przed warunkami atmosferycznymi. Jego montaż jest prosty, a dla powierzchni do 35 m² wystarczy jedynie zgłoszenie w urzędzie, co stanowi dodatkową zaletę. To ekonomiczne i funkcjonalne rozwiązanie łączące praktyczność z estetyką, idealne dla osób szukających wygodnego sposobu na zagospodarowanie niewielkiej przestrzeni.

Myślisz o pracy trenera personalnego? Poznaj możliwości tego zawodu

Myślisz o pracy trenera personalnego? Poznaj możliwości tego zawodu

Od lat trenujesz i znajomi proszą Cię o rady dotyczące ćwiczeń? A może pracujesz na siłowni i widzisz, jak wiele osób wykonuje treningi nieprawidłowo, ryzykując kontuzję? Jeśli sport to Twoja pasja i chcesz, by stał się także sposobem na życie – rola trenera personalnego będzie właśnie dla Ciebie. Sprawdź, jak możesz rozpocząć tę ścieżkę i rozwijać się w branży fitness. Czytaj dalej!

Gdzie dziś szukać pracy w Lublinie i regionie? Sprawdziliśmy najlepsze oferty z lokalnego portalu

Gdzie dziś szukać pracy w Lublinie i regionie? Sprawdziliśmy najlepsze oferty z lokalnego portalu

Województwo lubelskie, a w szczególności Lublin i jego okolice, przechodzą dynamiczne zmiany na rynku pracy. Choć wiele osób nadal szuka zatrudnienia na ogólnopolskich portalach, coraz częściej zauważalne są ruchy w stronę lokalnych serwisów z darmowymi ogłoszeniami, takich jak posrednik.pl.

„Wielki Bu” nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu w Lublinie

„Wielki Bu” nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu w Lublinie

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami oraz kradzieży. Po przesłuchaniu w lubelskim wydziale Prokuratury Krajowej jego obrońcy poinformowali, że nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Kierowcy, bądźcie czujni – utrudnienia na Spokojnej, Chmielnej i Zamojskiej

Kierowcy, bądźcie czujni – utrudnienia na Spokojnej, Chmielnej i Zamojskiej

Na różnego rodzaje drogowe niespodzianki mogą od jutra napotkać kierowcy poruszający się w centrum miasta. Te przy ulicach Spokojnej i Chmielnej będą miały krótkotrwały charakter. Dłużej potrwają zmiany w organizacji ruchu przy Zamojskiej.

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Szymon Hołownia podpisał w czwartek rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Jego decyzja wejdzie w życie we wtorek, 18 listopada, kiedy obowiązki marszałka przejmie Włodzimierz Czarzasty – najstarszy wiekiem wicemarszałek i kandydat Lewicy na nowego szefa niższej izby parlamentu.

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, został w czwartek po południu doprowadzony do lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem i przemytem narkotyków.

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy
ZDJĘCIA
galeria

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy

Zamiast szkolnej ławki - szachownica, zamiast kartkówki - emocje przy partii. W dniach 13-14 listopada w siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie przy ul. Wodopojnej 2 odbywa się turniej szachowy z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Środki z budżetu można po prostu wydać, albo zainwestować w wytrzymały sprzęt, który będzie świetną inwestycją na lata. Namioty, siedziska czy ścianki z nadrukiem nie tylko podnoszą poziom wydarzeń i przyciągają uwagę uczestników, ale też pokazują, że Twoja instytucja potrafi wydawać pieniądze z głową. I to w sposób, który doceni każdy dyrektor.

Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych
galeria

Tomasz Siemoniak w Lublinie. Sporo o Zbigniewie Ziobrze, mało o sukcesach agentów

Młodzi funkcjonariusze lubelskiej delegatury ABW są rozżaleni brakiem nominacji na pierwszy stopień oficerski. Informację tę potwierdził Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej sporo było również o Zbigniewie Ziobrze, a niewiele o sukcesach lubelskiej delegatury ABW w tropieniu szpiegów działających na zlecenie służb ze Wschodu.

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

W Lublinie rusza charytatywna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Dochód z akcji zostanie przeznaczony na leczenie Frania Styły, chłopca chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD) – ciężką, genetyczną chorobę powodującą postępujący zanik mięśni.

Ustalenia śledczych przekazała prokurator Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Polowanie zakończone tragedią. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa

50-letni Dariusz L. twierdzi, że strzelał do dzików. Tych wyjaśnień nie przyjmują jednak śledczy, według których oskarżony przewidywał możliwość, iż celem może być człowiek.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium