Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

9 kwietnia 2010 r.
15:45
Edytuj ten wpis

Kiedy Harry Małaszyński poznał Sally Trzebiatowską

Rozmowa z Klaudyną Rozhin, tłumaczem scenicznej adaptacji "Kiedy Harry poznał Sally”

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• W 1989 roku powstaje amerykańska komedia z Meg Ryan i Billym Crystalem. Piętnaście lat później na londyńskim West Endzie pojawia się sztuka teatralna. Po co?
– Ktoś doszedł do wniosku, że osoby, które były zachwycone amerykańskim filmem teraz już wydoroślały, pracują, zrobiły karierę, są bogate i z przyjemnością pójdą do Theatre Royal Haymarket na przedstawienie. I miał rację. Bilety na spektakl grany jedynie 16 tygodni – to był też chwyt reklamowy – kosztowały 40 funtów. I były kłopoty, by je dostać.

• 40 funtów to dużo?
– Para martensów, levisów albo bak do pełna na stacji benzynowej…

• Jak na bilet do teatru, faktycznie, sporo…
– Ale widać ochota na wieczór w teatrze, który gwarantuje znane nazwiska w obsadzie i lubianą historię jest silna. Amatorów na spektakl z gwarantowanym happy endem jest wielu.

• Dlatego pani przetłumaczyła ten tekst?
– Przeczytałam recenzje i uznałam, że to odpowiada zamówieniom z Warszawy: komedia w małej obsadzie. Miałam szukać takiej sztuki dla Kwadratu.

• Oczywiście oglądała pani film…
– Musiałam go widzieć kilkanaście lat temu, ale ponieważ nie jestem wielbicielką Meg Ryan, to chyba nie zrobił na mnie wrażenia. Teraz go zobaczyłam, ale już po oddaniu tekstu sztuki. Żeby zobaczyć, czym się różni teatralna adaptacja.

• Różni się? Scena orgazmu w restauracji jest?
– Jest, jest. Scenariusz Nory Ephron został niewiele zmieniony. Prawie w ogóle. Wszystkie dialogi zostały, do warunków teatralnych przykrojono miejsca akcji – np. zamiast na lotnisku bohaterowie spotykają się na siłowni. Pierwsze ich spotkanie w podróży i dyskusje o życiu zostały zamienione na dialogi przy malowaniu mieszkania. Sally odnawia swoje pierwsze nowojorskie lokum, malarzem jest Harry, znajomy przyjaciółki. Ściany miały być białe, są kremowe, a ona chce białe. Stąd ten malarz. Tu po raz pierwszy widać jej poukładanie życiowe, preferencje kulinarne, wybory lektur itp. To wszystko, czym się tak totalnie różnili.

• Rozumiem, że to była miła praca na dowcipnym tekstem?
– Dla mnie to było trudne. Takie proste dialogi: pan coś mówi, pani coś odpowiada, pan coś mówi… nie jestem do tego przyzwyczajona. Po młodych dramaturgach irlandzkich, których dużo tłumaczę, gdzie mam albo dziwną poezję, albo dziwne monologi, to duża zmiana. Na dodatek, musiałam wrócić do tekstu, gdy zaczęły się przygotowania do warszawskiej premiery. Tłumacząc sztukę staram się zostawiać autorowi to, co sobie wymyślił. Ale ojciec, który reżyseruje sztukę narzekał, że widz nie będzie wiedział, o co chodzi.

• Ale to nie jest jakaś skomplikowana historia.
– Bohaterowie rozmawiają o starych filmach. Ale starych już dla osób żyjących 30 lat temu. Np. "Spotkanie” z 1946 roku czy przedwojenny czarno-biały film "Starsza pani znika”. Nie szukałam zamienników w nowszej kinematografii. Podobnie jak zostawiłam dania w menu Sally, która je wyszukane potrawy i domaga się konkretnych składników w salat Nicoise, czyli nicejskiej sałatce. O melonie też dyskutowaliśmy. Chodzi o wypowiedź jednej z bohaterek. Tłumaczy, kiedy kobieta wie, że spotyka właściwego mężczyznę. Porównuje to do sytuacji osoby biorącej do ręki melona, ona wie, że melon jest dobry. Nie wiem, czy w efekcie ten melon został, czy nie. W sobotę premiera, to się okaże.

• W filmie przygody tytułowych bohaterów przerywane są wstawkami, w których różne pary opowiadają, jak się spotkały. W sztuce ten pomysł został?
– Tak, pani od melona właśnie tworzy jedną z tych par. Filmiki pojawiają się jako praca przyjaciółki Sally, która jest artystką. Obydwie czytają recenzje z ich pokazu w galerii. Koniec sztuki, który jest, jak mówiłam, gwarantowanym happy endem, to decyzja Harrego i Sally, że oni też chcą usiąść przed kamerą i opowiedzieć o swojej miłości. Multimedialne projekcje są jednym z elementów scenografii. Aktorzy grają w niemal pustej przestrzeni. Tak ta sztuka była wystawiona w Londynie i będzie w Warszawie.

• Aktorów czeka trudne zadanie zmierzenia się z rolami Ryan i Crystala.
– W teatrze Kwadrat rolę Sally gra Marta Żmuda-Trzebiatowska, a Harry'ego Paweł Małaszyński.

• Nazwiska świetnie znane z seriali i kolorowych czasopism…
­ – Komedia, która się dobrze kończy, ze znanymi aktorami to pomysł na ten spektakl. W Londynie obsadzono gwiazdy telewizyjnych seriali: Harrym był Luke Perry (znany z roli Dylana McKaya w operze mydlanej "Beverly Hills 90210”) a Sally Alyson Hannigan (Willow Rosenberg w serialu "Buffy – postrach wampirów” i Michelle Flaherty w trylogii "American Pie”).

• Zapytam wprost: lepszy film czy sztuka?
– Nie mogę powiedzieć, bo nie przepadam za Meg Ryan.

Pozostałe informacje

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

W niedzielę na torze w Lublinie żużlowe emocje sięgną zenitu

Czas na finałowe rozstrzygnięcia w PGE Ekstralidze. W niedzielę Orlen Oil Motor podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń

Pora poznać mistrza PGE Ekstraligi w sezonie 2025. W niedzielę o godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń. Cel? Odrobienie 18 punktowej straty z pierwszego spotkania i czwarty z rzędu złoty medal najlepszej żużlowej ligi świata

Maria Sławek wykona w Zamościu utwory żydowskich kompozytorów, ale również własny
28 września 2025, 18:00

Skrzypcowy recital muzyki żydowskiej w Synagodze

Zamość jest miejscem kolejnego wydarzenia w ramach projektu "po:miejsca". W niedzielę (28 września, godz. 18) w Centrum "Synagoga" Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego na ul. Pereca z recitalem skrzypcowym wystąpi Maria Sławek.

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Choroby układu krążenia od lat pozostają najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce i na świecie. Mogą prowadzić do zawału serca czy udaru mózgu, a rozwijają się często bez wyraźnych objawów. Z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Serca Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina o bezpłatnym programie Profilaktyki Chorób Układu Krążenia (ChUK).

Karolina Gorczyca urodziła się i wychowała w Biłgoraju
galeria

Pochodząca z Biłgoraja aktorka miała wypadek. Spektakl z jej udziałem odwołano

Karolina Gorczyca i partnerujący jej w spektaklu „Optymiści – czyli nasi w Egipcie” Krzysztof Czeczot mieli w piątek wypadek. Przedstawienie, z którym mieli wystąpić w Gnieźnie zostało odwołane.

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium