Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 czerwca 2011 r.
15:22
Edytuj ten wpis

Kubica coraz bliżej toru

 (Bartekbas / Wikipedia)
(Bartekbas / Wikipedia)

W ostatni weekend minęły cztery lata od koszmarnie wyglądającego wypadku Roberta Kubicy w GP Kanady. Rok później Robert w Kanadzie wygrał. Teraz coraz konkretniej mówi się o powrocie Kubicy na tor po jeszcze gorszym wypadku z lutego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Podczas poprzedniego wyścigu w Monte Carlo, Robert Kubica nie pojawił się w boksie zespołu Lotus Renault, choć mieszka 400 metrów od ulicznego toru. Od razu dziennikarze z całego świata zaczęli spekulować, że generalnie są małe szanse na powrót Polaka do zdrowia, nie mówiąc już o ściganiu się z najlepszymi. Podsycił to właściciel teamu Kubicy, Gerard Lopez, który w rozmowie z hiszpańskim radiem Onda Cero stwierdził, że Polak nie wróci do wyścigów w tym sezonie: – Prawdopodobnie damy mu szansę wzięcia udziału w kilku piątkowych sesjach treningowych, ale jestem pewien, że w tym roku nie weźmie udziału w wyścigu.

Bez kontrolowania

W Monako wypowiedź szefa prostował Eric Bullier, dyrektor teamu. Francuz oględnie mówił, że jest za wcześnie, by wydawać kategoryczne sądy. Natomiast Włoch Daniele Morelii, menadżer Kubicy w wypowiedzi dla agencji Reuters poszedł o krok dalej – Myślę, że musicie spytać Gerarda Lopeza, dlaczego wydaje oświadczenia sprzeczne z tym, co mówią specjaliści. Wszyscy lekarze, nie tylko nasi, nie przekreślają szans na powrót Roberta do ścigania jeszcze w tym sezonie. Uważam, że wypowiedź Lopeza jest nieprawdziwa. Jeżeli Robert będzie powracał, to od razu do ścigania i nie widzę potrzeby kontrolowania jego umiejętności poprzez piątkowe sesje treningowe.

Z innej gliny

– Lekarze nie są wciąż w stanie podać dokładnego terminu powrotu Roberta na tor – studzi optymizm Mikołaj Sokół, dziennikarz motoryzacyjny i przyjaciel Kubicy. – Jednak ja osobiście wierzę, że Robert wróci do sportu. Widziałem po wypadku jego siłę, determinację i wiarę w to, że się uda. On jest tak zmotywowany, że całym sercem czuję, że zobaczymy go na torze. Jest tylko kwestia: kiedy.

Raz mu się już udało. 10 czerwca 2007 roku bolid Polaka przy prędkości 230 km/h rozbił się o betonową barierę. Ojciec Kubicy wyleciał wtedy ze studia Polsatu jak z procy. Komentator Polsatu, Andrzej Borowczyk, nie chce nawet wracać do tych chwil tuż po wypadku. Wszyscy, którzy widzieli bolid myśleli, że Polak nie jest w stanie z tego wyjść cało. Tymczasem szybko opuścił szpital (miał tylko skręconą kostkę i wstrząs mózgu) i wrócił na tor. Po roku wygrał w Kanadzie wyścig. To pokazało jego siłę.

Rok później

Polak nie jest tu wyjątkiem w wyścigowym światku. W 1976 na Neurburgring rozbił się i zapalił bolid Niki Laudy. Austriaka z kokpitu wyciągnęli inni kierowcy. Miał rozległe obrażenia, uszkodzone płuca. W szpitalu otrzymał już od księdza ostatnie namaszczenie. Zapadł w śpiączkę. Nikt nie przypuszczał, że kierowca wróci na tor. Tymczasem już po dwóch miesiącach wystartował, a po roku został mistrzem świata.

Takie przypadki kierowców F1, którzy otarli się o śmierć, a potem wracali na tor i wygrywali można mnożyć. W innych sportach motorowych mamy też świetny przykład: Waldemar Marszałek. Starsi kibice doskonale pamiętają wielokrotnego mistrza świata w sportach motorowodnych, który zaliczył wiele wypadków podczas startów. W 1982 roku w Berlinie stwierdzono u niego stan śmierci klinicznej. Lekarze uratowali mu jednak życie, a w kolejnym sezonie został mistrzem świata.

Ci co znają Kubicę osobiście, mówią, że on jest stworzony z takiej gliny. Wróci do sportu i będzie jeszcze silniejszy.

Jedną ręką się nie da

O ile Kubica z wypadku w Kanadzie wyszedł cało, to szóstego lutego tego roku w rajdzie w Ligurii nie miał tyle szczęścia. Lekarze uratowali mu życie, które długo wisiało na włosku. Groziła mu amputacja dłoni. Przeszedł cztery operacje ręki, strzaskanego łokcia i nogi. W praktyce z jego prawej ręki zostały strzępy. W prowadzeniu bolidu F1 to kluczowa ręka.

Bolidem F1 przez ponad połowę okrążenia kieruje się jedną ręką. Drugą w tym czasie kierowca musi włączać różne przyciski na kierownicy (w tym sezonie jest ich 30). Zmienia biegi (łopatki na kierownicy), uruchamia KERS, ruchome tylne skrzydło, radio, itd. Ręce musi mieć więc sprawne, szczególnie prawą, którą wykonuje się więcej czynności w bolidzie.

Jest możliwość takiego skonstruowania kierownicy, by więcej rzeczy robiło się lewą ręką, ale jedną sprawną nie da się jeździć bolidem F1. Co do nóg, to był przypadki, że kierowcy radzili sobie nie mając sprawnej stopy. W bolidzie F1 prawą nogą operuje się gazem, a lewą hamulcem. Johny Herbert przed debiutem w 1988 roku w wyścigu F1 miał wypadek i akumulator zmiażdżył mu stopę. Choć chodził kulach, po pojechał w F1 i wygrał nawet trzy wyścigi.

Kombinezon

Kluczowa w ocenie szans Kubicy jako kierowcy jest więc prawa ręka. Niedawno Polak był w Genui na kontroli u ortopedy ręki Igora Rossello, który go operował, zaś w Modenie przechodził ćwiczenia związane z kuracją łokcia. Odwiedza też ośrodek medycyny kierowców F1 w Lucca. – Robert nie pojawił się w padoku podczas GP Monako, bo zamieszanie z tym związane byłoby zbyt duże i dla niego groźne. Kubica wstaje z łóżka, robi samodzielnie kroki – uspokaja Morelli. Zdaniem menadżera Kubica wróci do świata F1, gdy będzie gotowy do ścigania. – Powróci tutaj tylko wtedy, kiedy będzie mógł ubrać swój kombinezon.

Wszyscy czekają

Osoby blisko związane z Robertem twierdzą, że dopiero w sierpniu publicznie zostanie ogłoszone kiedy Kubica wróci na tor. – Bardzo ciężko pracuje, przez pięć godzin dziennie wykonuje ćwiczenia. Nie ma żadnych komplikacji, a stan kończyn poprawia się i nie ma żadnego ryzyka wystąpienia infekcji – tłumaczy Morelli. – Potrzebny jest tylko czas.

Na powrót Kubicy czekają przyjaciele, fani i zespół, gdyż zastępujący Polaka Nick Heidfeld radzi sobie ze zmiennym szczęściem. Czekają też rywale, którzy podkreślają, że wyścigi z Polakiem są ciekawsze.

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium