Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Najnowsze

15 czerwca 2022 r.
12:19

Paweł Kaczmarek (Stal Poniatowa): W klubie panował pełen profesjonalizm

(fot. JACEK NOWOŚWIATŁOWSKI/STALKRASNIK.PL)

Rozmowa z Pawłem Kaczmarkiem, piłkarzem Stali Poniatowa

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Paweł Kaczmarek to 36-letni pomocnik, który jest jednym z liderów Stali Poniatowa. Wraz ze swoim klubem wywalczył w tym sezonie awans do IV ligi. Jest też jednym z tych przedstawicieli lubelskiej klasy okręgowej, którzy mają niezwykle bogatą kartę zawodniczą. W swojej karierze reprezentował barwy m.in. Arki Gdynia, Korony Kielce czy Wisły Płock. W CV ma występy na wielu poziomach rozgrywkowym, w tym nawet w Ekstraklasie.

Co zadecydowało, że to właśnie Stal Poniatowa może cieszyć się ze zwycięstwa w lubelskiej klasie okręgowej i awansu do IV ligi?

- Na wstępie trzeba zaznaczyć, że Stal Poniatowa to znakomicie poukładany klub zarówno pod względem organizacyjnym, jak i sportowym. Ten fakt miał olbrzymi wpływ na nasze wyniki.

A pod względem sportowym co było decydujące?

- Myślę, że to, że zespół był znakomicie przygotowany do sezonu. Każdy zawodnik naprawdę solidnie trenował. To sprawiało, że nawet jeśli coś nam nie wychodziło w pierwszej połowie, to w drugiej było z czego „dokręcić śrubę” i rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Poza tym, mamy fajnych zawodników w drużynie. Potrafią oni indywidualną akcją przesądzić o wynikach spotkań. Dobrze wyglądaliśmy też pod względem taktycznym. Nikt nie biegał, gdzie chce. Mamy schematy poruszania się w ofensywie i defensywie, które konsekwentnie realizujemy. Dobrze panowaliśmy też nad tempem spotkań i wiedzieliśmy, kiedy trzeba zaatakować, a kiedy dłużej skupić się na obronie.

Słyszałem taką opinię, że kluczowe było to, że Stal Poniatowa umiała pragmatycznie podchodzić do kolejnych spotkań i punktować słabszych przeciwników. Zgadza się pan z tym?

- Z doświadczenia wiem, że kluczową kwestią w robieniu awansów jest ogrywanie zespołów z dołu i środka tabeli. Potrafiliśmy tak samo mobilizować się na mecze z ostatnią, jak i pierwszą trójką. Miejsce w tabeli rywala nie miało dla nas znaczenia. To profesjonalne podejście pozwoliło ogrywać kolejnych rywali niezależnie od tego czy mówimy o Wiśle Annopol, czy o KS Cisowianka Drzewce.

Coś pana zaskoczyło na poziomie „okręgówki”?

- To, że widziałem w naszym zespole wielu zawodników, którzy tak bardzo poważnie podchodzili do spotkań. Mogłoby się wydawać, że to amatorska liga i niektórzy przychodzą tylko „popykać” sobie w piłeczkę. Tymczasem w Poniatowej był pełen profesjonalizm i przyznam, że tego się nie spodziewałem. To zasługa m.in. trenera, który stale powtarzał nam, że musimy podchodzić do każdego spotkania odpowiednio skoncentrowani. Sam poziom mnie nie zaskoczył, co widać po mojej grze.

 Czy można porównać w jakikolwiek sposób Stal Poniatowa do innych zespołów, w których pan występował?

- Ciężko, bo Stal Poniatowa to mały klub w porównaniu z tymi, w których grałem. Wiadomo, że były to większe marki niż Stal. Widać jednak, że klub jest dobrze poukładany. Jest w nim wiele oddanych osób, którzy mają pomysł na niego i chcą poświęcać swój czas. Standardy obowiązujące w Poniatowej są, jak na poziom „okręgówki” bardzo wysokie.

Pan w Poniatowej był tylko zawodnikiem czy już też działaczem?

- Od samego początku miałem propozycję, żeby klubowi pomagać w roli zawodnika. Skorzystałem z oferty, bo nie chciałem rozstawać się z futbolem. Sam byłem ciekawy, czy mi się spodoba gra na tym poziomie. Wyszło całkiem pozytywnie i nie żałuję swojej decyzji. Inna sprawa, że zawsze służę radą prezesom, trenerom czy zawodnikom.

O co powinna grać Stal Poniatowa w przyszłym sezonie?

- Nie chcę mówić za innych, więc powiem za siebie. W każdym klubie, w którym występowałem nigdy nie wskazywałem konkretnego celu. Nauczyłem się koncentrować tylko na najbliższym spotkaniu. Trzeba zawsze starać się je wygrać. Czy nam się to uda? To pokaże boisko. Myślę jednak, że z takim nastawieniem ugra się więcej.

Paweł Kaczmarek zostaje w Poniatowej?

- Fajnie byłoby pograć jeszcze w Stali, zwłaszcza, że jestem zdrowy, a z formą też jest nieźle. Moja umowa wygasła, ale będę rozmawiał z prezesem i wszystko może zakończyć się w ten sposób, że dalej będę reprezentował barwy Stali.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Prezydent Duda z apelem do ministra. Upomniał się o Borsuka

Prezydent Duda z apelem do ministra. Upomniał się o Borsuka

W Warszawie zakończyła się oficjalna część obchodów z okazji rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja. W trakcie swojego przemówienia Andrzej Duda wspomniał m.in o projekcie Borsuk, który może zostać polskim hitem eksportowym.

Lublin rozpoczyna świętowanie dnia konstytucji 3 maja. Sesja w trybunale
zdjęcia
galeria

Lublin rozpoczyna świętowanie dnia konstytucji 3 maja. Sesja w trybunale

W Trybunale Koronnym zakończyła się już uroczysta sesja Rady Miasta Lublin, która rozpoczęła oficjalne obchody święta w stolicy Lubelszczyzny. Teraz czas na poloneza, potem m.in. fire show.

W derbach Chełmianka Chełm podzieliła się punktami ze Świdniczanką Świdnik

Chełmianka Chełm podzieliła się punktami ze Świdniczanką Świdnik

W spotkaniu derbowym Chełmianka Chełm zremisowała ze Świdniczanką Świdnik 2:2

Najlepsze kreacje przygotowane w Nałęczowie trafią na finał, ogólnopolski pokaz mody w Warszawie
ekologia
galeria

Młodzież z Nałęczowa uszyła ubrania z opadów. Pokażą je w stolicy

Spódnice, torebki, bluzki, sukienki - a to wszystko z zielonych i niebieskich odpadów. Uczniowie szkół podstawowych z gminy Nałęczów w poniedziałek wzięli udział w akcji "Moda na recykling". We wrześniu pojadą do Warszawy na ogólnopolski finał z udziałem gwiazd telewizji.

Lublin: Auto wpadło na poduszkę zderzeniową. Niebezpieczna sytuacja przy węźle Sławinek

Lublin: Auto wpadło na poduszkę zderzeniową. Niebezpieczna sytuacja przy węźle Sławinek

Do niebezpiecznej sytuacji doszło dzisaj ok. godz. 10:30 na alei Solidarności w Lublinie. Tuż przed węzłem drogowym Sławinek na jezdni prowadzącej od strony Warszawy zatrzymało się kilka aut, z których wysiadła grupa obcokrajowców. Jeden z pojazdów najpewniej jechał pod prąd.

Trener Pavol Stano zabrał głos na temat pozostania w Górniku Łęczna

Trener Pavol Stano zabrał głos na temat pozostania w Górniku Łęczna

Górnik Łęczna po porażce 1:3 z Pogonią Siedlce nie ma prawa być zadowolony. Zespół, który jeszcze niedawno zmierzał do strefy barażowej w ostatnich dwóch meczach zdobył tylko punkt. Nie ma co ukrywać, że na ostatnie wyniki z pewnością spory wpływ ma fakt, że wobec sztabu szkoleniowego i piłkarzy pojawiły się zaległości finansowe. Po ostatnim meczu o przyszłość w klubie zapytany został także trener Pavol Stano

Do zdarzenia doszlo w lasach w powiecie biłgorajskim

Nowe fakty w sprawie tragicznej śmierci 14-latki. Policja zatrzymała stajennego

Prokuratura w Biłgoraju prowadzi śledztwo dotyczące przyczyn tragicznego wypadku w Woli Małej, w którym zginęła 14-latka. Dziewczynka spadła z konia podczas przejadżdzki po okolicy. Mężczyzna wydający konie tego dnia był pijany.

Poszkodowany chciał kupić cyfrowe aktywa. Trafił na oszusta

Chciał zarobić na kryptowalutach. Lublinianin stracił majątek

Ponad 400 tysięcy złotych stracił 51-letni mieszkaniec Lublina, który zaufał niewłaściwym ludziom. Sądził, że inwestuje w kryptowaluty u "brokera". W rzeczywistości nawiązał kontakt z oszustami.

„Pamiątki” z wojny wciąż straszą. Lepiej ich nie dotykać

„Pamiątki” z wojny wciąż straszą. Lepiej ich nie dotykać

Mieszkaniec gm. Krasnystaw podczas poszukiwań z zastosowaniem wykrywacza metalu prowadzonych w jednym z lasów na terenie gminy Siennica Różana odnalazł niewybuch. Te wciąż są groźne.

PGE Start Lublin zagra na wyjeździe z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

PGE Start Lublin zagra na wyjeździe z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

Po środowej wygranej nad PGE Spójnia Stargard podopieczni Wojciecha Kamińskiego są już niemal pewni miejsca w czołowej szóstce, co oznacza udział w fazie play-off

Ostrzeżenia przed burzami obowiązują od godz. 11 do północy
pogoda

Nadchodzi załamanie pogody. IMGW ostrzega przed burzami

Dla całej południowej Polski, w tym dla województwa lubelskiego, wydano ostrzeżenia o burzach. W ich trakcie wiatr może w porywach osiągać nawet 90 km/h. Burze przyniosą ulewne deszcze. Lolalnie spadnie grad.

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Baraże mocno się od nas oddaliły

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Baraże mocno się od nas oddaliły

W piątek wieczorem Górnik Łęczna przegrał na swoim stadionie z Pogonią Siedlce i mocno utrudnił sobie kwestię znalezienia się na koniec sezonu w strefie barażowej. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Potrzebne wsparcie

13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Potrzebne wsparcie

Choć jest jeszcze bardzo mały, przeszedł więcej niż niejeden dorosły. 13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Pierwszą: w pierwszym dniu życia. Przez 9 miesięcy był podłączony do respiratora. – Poza tym te miesiące na intensywnej terapii nauczyły mnie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko trudne i wymagające ogromnej pracy – mówi jego mama, Elżbieta Dec

Oktawia Fedeńczak, skrzydłowa PGE MKS FunFloor Lublin

Oktawia Fedeńczak (PGE MKS Funfloor Lublin): Do Kobierzyc jedziemy po trzy punkty

Rozmowa z Oktawią Fedeńczak, szczypiornistką PGE MKS FunFloor Lublin

Lublin: Dzisiaj święto 3 maja. Miejskie autobusy pojadą inaczej
Przypominamy

Lublin: Dzisiaj święto 3 maja. Miejskie autobusy pojadą inaczej

W sobotę w Lublinie zaplanowano uroczystości związane z rocznicą uchwalenia konstytucji 3 maja. To oznacza zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej. Pasażerowie mogą spodziewać się tymczasowych objazdów.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium