Powstanie film o męczennikach z Pratulina. Sfinansuje go senator Bierecki

– Wielu pielgrzymów odwiedzających nasze sanktuarium nie zna tej historii. A gdy ją im opowiadamy, to się zachwycają. Już od wielu z nich słyszałem, że to trzeba pokazać szerszej publiczności– przyznaje ks. Jacek Guz proboszcz sanktuarium w Pratulinie.

24 stycznia 1874 roku wojsko rosyjskie otworzyło ogień do parafian modlących się przed świątynią skonfiskowaną przez zaborcę na rzecz prawosławia. Akt ten był najgłośniejszym epizodem prześladowań, które nastąpiły w związku z kasatą unickiej diecezji chełmskiej i przymusowym podporządkowywaniem unitów Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Wówczas 13 unitów oddało w ten sposób życie za wiarę.

– To film który musi się zrodzić. To będzie jedno z dzieł, które stanie się dla tego regionu bardzo ważne – zaznacza senator Grzegorz Bierecki (PiS), który zadeklarował że jego fundacja Kocham Podlasie sfinansuje produkcję. – To koszty które warto ponieść – podkreśla twórca SKOK.

Reżyserem i scenarzystą jest Michał Muzyczyk. – To będzie dokument fabularyzowany, ok. 50–minutowy – zdradza. Dużą część filmu zajmą inscenizacje historyczne. – Będę pokazywały ówczesne życie unitów. W samym centrum będzie Pratulin. Ale chcemy też pokazać prześladowania unitów z Drelowa– zaznacza Muzyczyk.

Wszystko jest teraz na etapie dokumentacji i pisania scenariusza, który ma być gotowy w grudniu. – Wówczas ruszymy ze zdjęciami inscenizacji, a wiosną planujemy zdjęcia dokumentalne z opowieściami mieszkańców. Zechcemy też pokazać trochę regionu – zapowiada reżyser. Przyznaje że ten temat czekał na niego. – Moja rodzina pochodzi z Zaczopek, wsi sąsiadującej z Pratulinem. Pochodziła stamtąd większość błogosławionych męczenników – wyjaśnia. Film ma być hołdem dla nich. – Ale chciałbym aby mimo wszystko był pozytywny, pokazujący jak żywy jest tu kult męczenników.

W listopadzie ekipa będzie szukać statystów wśród lokalnej społeczności. Chętni mogą już teraz zgłaszać się do proboszcza sanktuarium w Pratulinie. Produkcja ma być gotowa we wrześniu przyszłego roku. Obraz trafi m.in. do TVP. Michał Muzyczyk ma na swoich koncie m.in. dokument o stadionie śląskim i dokument biograficzny o Bronisławie Wildsteinie.

To nie pierwszy film finansowany przez Grzegorza Biereckiego. We wrześniu 2015 roku swoją premierę miała produkcja "Błogosławiona wina" opowiadająca o cudownym obrazie Matki Bożej Kodeńskiej, na podstawie książki Zofii Kossak–Szczuckiej.