Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

21 sierpnia 2025 r.
20:45

Puławy z apetytem na tysiąc hektarów. Wójt: Nie tędy droga

Po lewej zaznaczony obszar, który prezydent Puław (na zdj) chce przyłączyć do granic miasta
Po lewej zaznaczony obszar, który prezydent Puław (na zdj) chce przyłączyć do granic miasta (fot. P. Maj/FB)

Prezydent Puław, Paweł Maj, chce zabrać sąsiedniej gminie sporą część jej terytorium. Mowa o gminie wiejskiej Puławy i jej tereny przy Zakładach Azotowych. To miejsce pod duże inwestycje przemysłowe, w tym rafinerię metali ziem rzadkich, w grę wchodzą więc miliony z przyszłych podatków.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Puławy muszą się rozwijać - argumentuje Paweł Maj, który na swoim facebooku umieścił wpis tłumaczący potrzebę przyłączenia ponad tysiąca hektarów przy Azotach. - Przystępujemy do procedury rozszerzenia granic naszego miasta. Chcemy rozwijać się harmonijnie, mieć dostęp do terenów inwestycyjnych, które przełożą się na miejsca pracy i wzrost gospodarczy niezbędny do utrzymania poziomu i jakości szerokiej gamy usług publicznych świadczonych także wszystkim okolicznym gminom - poinformował prezydent Puław.

Pustyny skarb

Co dokładnie znajduje się obecnie w wyznaczonym obszarze, na który apetyt mają władze miasta? Jak wynika z wyliczeń urzędników, większość z nich stanowią lasy, które miałyby stanowić "zielony pierścień wokół Puław i kombinatu". Kluczowe jest natomiast ok. 190 hektarów tzw. Pustyni Kaltenbacha, obszaru zdegradowanego przyrodniczo przez dekady wysokich emisji zanieczyszczeń. Dzisiaj ta skala emisji jest już o wiele niższa, więc i przyroda wokół chemicznego giganta powoli łapie drugi oddech. A co ważne, na wskazanym terenie przy Azotach w przyszłości mają pojawić się inwestycje przemysłowe. W tym te największe i najbardziej dochodowe, jak planowana przez zagranicznego inwestora rafineria metali ziem rzadkich.

Stolica subregionu

Maj zwraca uwagę na to, że Puławy cierpią na brak terenów pod inwestycje, spadek liczby ludności i spadek wpływów podatkowych, co osłabia pozycję miasta jako subregionalnego ośrodka. - Dlatego dążymy by rozwój Miasta Puławy i przez to całego subregionu, mógł przebiegać w sposób bardziej harmonijny, zarówno społecznie jak i gospodarczo - argumentuje prezydent Puław. - Przyłączenie tego terenu pozwoli na to, by Puławy mogły dalej pełnić i wzmacniać swoją pozycję, silnego ośrodka subregionalnego - podkreśla.

Jako kolejny powód wskazuje powiązanie nakreślonego na mapie obszaru z miastem poprzez drogi, wodociąg, kanalizację, sieć gazową itd. - De facto od dawna jest to część naszego miasta - ocenia Paweł Maj, zapowiadając przedstawienie projektu uchwały w tej sprawie na najbliższą sesję rady miasta.

Tymczasem swoją sesję miała już gmina wiejska Puławy, która to pozwolić na odebranie sobie ponad tysiące hektarów nie chce. I zapowiada twardą walkę o swoją terytorialną integralność.

Wójt: To nasze srebra rodowe

- To są nasze srebra rodowe, ostatni najcenniejszy gospodarczo fragment naszej gminy. Już teraz wydajemy pieniądze, by zmienić plan miejscowy na potrzeby rafinerii. Liczymy na dziesiątki milionów wpływów podatkowych. Ich brak byłby dla nas ogromną wyrwą, rozbiciem naszych finansów, degradacją i ograniczeniem inwestycji, ciosem w nasze stowarzyszenia, kluby sportowe, infrastrukturę. Rozumiem problemy miasta Puławy, ale zagarnianie sąsiednich gmin, które prowadzi do ich zubożenia nie jest receptą. To nigdy nie powinno mieć miejsca - ocenia Kamil Lewandowski, wójt wiejskiej Gminy Puławy.

Lokalne władze o zmianach granic nie chcą słyszeć. - Już raz w 1964 roku na rzecz miasta straciliśmy 880 ha, teraz mowa jest o ponad 1000. To nie jest metoda uzdrawiania problemów finansowych. A skoro mamy ją rozpatrywać, to może my powinniśmy chapsnąć kawałek gminy Janowiec, np. ten z Magicznymi Ogrodami? A co jeśli Puławy za kilka lat uznają, że nasze tereny im nie wystarczą, dziabną sobie kawałek gminy Żyrzyn, np. ten przy rondzie, który szybko się rozwija? Dokąd nas to zaprowadzi? To jest krótkowzroczna polityka. Nie tędy droga - podkreśla wójt.

Kamil Lewandowski przyznaje, że zagrożenie utratą ziemi na rzecz Puław jest realne, bo obecne przepisy pozwalają radzie ministrów na zmianę granic nawet w przypadku negatywnych opinii ze strony poszkodowanego samorządu. Wójt liczy na to, że mieszkańcy, radni, sołtysi, cała lokalna społeczność opowie się głośno przeciw aneksji, a władze centralne tego głosu wysłuchają. - W tej sprawie będziemy walczyć do końca - zapowiada wójt Lewandowski.

Kto następny?

Przeciwne oczekiwania mają władze miasta Puławy, które mają znacznie mniejszy obszar, niż otaczająca je gmina wiejska. Stolica powiatu od lat dusi się pomiędzy Wisłą, Azotami, a sąsiednimi gminami, nie dysponując rozmachem terytorialnym, który pozwoliłby jej rozwinąć swoje inwestycyjne skrzydła. Pytanie, czy ten niedostatek miasto musi odbić sobie właśnie koretką granic. A jeśli już, dlaczego tylko na jednej gminie. Bardziej optymalne byłoby poszerzenie terytorium w każdym możliwym kierunku - nie tylko północ (gmina Puławy), ale także na wschód (gmina Końskowola) i południe (gmina Kazimierz Dolny). Czy rządowi uda się zaspokoić rozbudzony apetyt prezydenta Puław - przekonamy się w ciągu najbliższych miesięcy.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

 Pani zabiła pana, chociaż go w sumie lubiła
Z ARCHIWUM „Z” CZYLI HistoriE sprzed lat

Pani zabiła pana, chociaż go w sumie lubiła

Była ósma rano, kiedy 23 kwietnia 1960 roku przed kamienicę przy ul. Pawiej 15 w Lublinie podjechało kilka milicyjnych radiowozów. W jednym z nich przyjechał prokurator, w pozostałych była m.in. ekipa techników kryminalistyki. Wszyscy zeszli na dół – do jednej z piwnic. Po chwili na ulicy zaroiło się od licznych gapiów. Niektórzy spóźnili się przez to do pracy. Wszyscy powtarzali krążącą od dłuższego czasu plotkę, że milicja wpadła na trop zaginionego przed trzema laty jednego z mieszkańców owej kamienicy.

Laura GIl (z lewej) rozegrała znakomite zawody

AZS UMCS Lublin pewnie pokonał Energę Toruń

Podopieczne Karola Kowalewskiego nie miały problemów z pokonaniem Energii Toruń.

Górnik Łęczna gonił wynik i podzielił się punktami ze Zniczem Pruszków

Górnik Łęczna gonił wynik i podzielił się punktami ze Zniczem Pruszków

W niedzielę na boisku w Łęcznej zmierzyły się ze sobą dwie jak dotąd najsłabsze drużyny Betclic I Ligi czyli Górnik Łęczna i Znicz Pruszków. Obie z nich celowały w zwycięstwo, ale jak to często bywa w starciach o przysłowiowe „sześć punktów” spotkanie zakończyło się remisem

Jan Mazurek, autor książki z uzasadnionym zadowoleniem prezentuje swe piłkarskie dzieło

Gram o spadek, czyli historia niepodrabialnego „Franza”

Rozmowa z Jankiem Mazurkiem, naszym redakcyjnym – od niedawna - kolegą, autorem książki „44 sceny z życia Franciszka Smudy”, która w tym tygodniu ukazała się na wydawniczym rynku.

Po dobrym meczu KPR Padwa Zamość rozbiła Stal Gorzów Wielkopolski 42:28

Efektowne zwycięstwo Padwy Zamość przed własnymi kibicami

KPR Padwa Zamość rozgromiła Stal Gorzów Wielkopolski 42:28

Rodion Serdiuk na dłużej zapamięta mecz z Motorem II Lublin

Hat-trick obrońcy, czyli Hetman dalej robi swoje. Janowianka wskoczyła na podium

W ramach jedenastej kolejki nie brakowało ciekawych meczów. Już w piątek Orlęta Spomlek zremisowały u siebie z Tomasovią. Dzień później Lewart wygrał w Biłgoraju, a Hetman nie miał problemów z pokonaniem rezerw Motoru.

Wizualizacja pięknie zapowiadającego się stadionu przeszła do historii, ale historia toczy się dalej, zmierzając do sądowych sal

„Zawsze jesteśmy gotowi do rozmów”, czyli sprawa nowego stadionu żużlowego którego nie będzie

W ostatnich dniach konsorcjum firm Kavoo Investz Poznania oraz Sybilski, Wesoły and Partners Construction z Wrocławia wydało oświadczenie w sprawie konfliktu z lubelskim Ratuszem. Rzecz dotyczy oczywiście niedoszłej budowy nowego stadionu żużlowego. O tej grząskiej jak tereny zalewowe Bystrzycy sprawie porozmawialiśmy z prezesem Kavoo Invest, Wojciechem Ryżyńskim.

Wczoraj wieczorem doszło do tragicznego wypadku w Kijanach

Tragiczny wypadek w Kijanach. Nie żyje 85-letnia kobieta

Nie udało się uratować życia 85-letniej mieszkanki Kijan potrąconej przez audi. Kobieta zmarła mimo reanimacji.

Maria Prieto O’Mullony to nie tylko liderka PGE MKS El-Volt Lublin, ale również ważna postać reprezentacji Hiszpanii

Zawodniczki PGE MKS El-Volt Lublin mają za sobą pracowity tydzień

Dla kibiców w naszym kraju najważniejsze jest oczywiście zgrupowanie reprezentacji Polski, gdzie obecnie przebywają Aleksandra Rosiak i Paulina Wdowiak. Obie nasze zawodniczki zagrały w meczu otwierającym rozgrywki EHF Euro Cup, w którym Biało-Czerwone w Mielcu podejmowały Słowację. Samo spotkanie było jednostronnym widowiskiem, a Polki dominowały i wygrały 28:20.

Pasta z Lubelszczyzny
Złota Setka

Pasta z Lubelszczyzny

Pasta po włosku, to makaron. A makron, to Lubella. O tym, jak wyglądała droga od młyna Krauzego po nowoczesny zakład, o znaczeniu firmy dla regionu i o tym, co przed Lubellą w przyszłości – rozmawiamy z Mirosławem Pastuszakiem, dyrektorem Zakładu Lublin.

Zaginiony ukrył się przed policją za fotelem

Ukrywał się w lesie, wpadł podczas włamania. Kiepska podróbka Janosika

Rodzina szukała go od wiosny. 38-latek z gminy Siemień odnalazł się w dość nietypowy sposób – podczas włamania. Zaginiony mężczyzna od miesięcy nie wracał do domu, bo ukrywał się w lesie.

Inauguracja roku akademickiego KUL
galeria

Inauguracja roku akademickiego KUL

Uroczystość rozpoczęła się Mszą Świętą w Kościele Akademickim, której przewodniczył JE bp František Trstenský, biskup spiski. Po nabożeństwie, w auli CTW Collegium Aegidianum odbyła się część oficjalna.

Tam gdzie zaczyna się niebo. 35 lat Klubu Pilotów Doświadczalnych
Chełm
galeria

Tam gdzie zaczyna się niebo. 35 lat Klubu Pilotów Doświadczalnych

Chełm na trzy dni zamienił się w centrum polskiego lotnictwa. W Państwowej Akademii Nauk Stosowanych spotkali się ci, którzy od dekad przesuwają granice możliwości w powietrzu — piloci, inżynierowie i konstruktorzy z Klubu Pilotów Doświadczalnych, Inżynierów Prób w Locie i Spadochronowych Skoczków Doświadczalnych. Ich wspólna pasja i doświadczenie tworzą historię polskich skrzydeł od 35 lat.

BMW po kolizji z łosiem

Uważaj na leśne zwierzęta. Jesienią zwiększa się ryzyko kolizji

Kolizja na drodze z dzikiem, sarną czy łosiem może być tragiczna w skutkach. Kierowcy muszą być uważni szczególnie jesienią i zimą, bo wcześniej zapada zmrok.

W konferencji dotyczącej podpisania umów na realizację inwestycji uczestniczyli: Piotr Breś – wicemarszałek Województwa Lubelskiego, radni sejmiku województwa – Anna Kusiak i Ryszard Szczygieł, starosta powiatu łukowskiego Dariusz Szustek, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie – Paweł Szumera, zastępca dyrektora ds. administracyjnych ZDW – Krzysztof Kozieł oraz przedstawiciele wykonawców.

Kolejne miliony na drogi wojewódzkie

 Łącznie ponad 6 milionów złotych zostanie zainwestowanych w remont kolejnych dróg i ciągów pieszych. Chodzi o remont drogi wojewódzkiej nr 844 oraz budowę chodników w miejscowościach Czerśl i Ryżki.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium