Aż 195 litrów wody na każdy metr kwadratowy spadło w maju w Puławach. To rekordowy wynik w 143-letniej historii pomiarów puławskiej stacji
Tylko w minioną środę, 28 maja, w Puławach spadło średnio 68 milimetrów wody. - To mniej więcej miesięczna norma - mówi prof. Doroszewski.
Dotychczasowy rekord majowych opadów zanotowano w 1897 roku. Wtedy na metr kwadratowy spadło 170 litrów wody. Opad z maja 2014 jest też piątym wśród wszystkich miesięcy w historii działalności stacji, czyli od 1871 r. Największe opady były w Puławach w sierpniu 2006 roku.
Równie obfite opady notowano również na terenie całego województwa. Jeszcze wyższe były w niektórych miejscowościach na południu Polski. Spowodowały one z kolei podtopienia w naszym regionie. Najgroźniejsza sytuacja była na Wieprzu, gdzie poziom wody dość długo przekraczał stany alarmowe i wciąż jest powyżej stanów ostrzegawczych. Zagrożenie powodziowe wystąpiło też na Wiśle, gdzie fala kulminacyjna przeszła 19 i 20 maja, ale na szczęście wały przeciwpowodziowe wytrzymały napór wody.
- Tydzień temu znów mieliśmy niepokojące prognozy, ale okazało się, że największe ulewy ominęły nasz region. W tej chwili nie ma powodów do niepokoju - uspokaja Marcin Bielesz, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego.
Służby wojewody podsumowały już ostatnią akcję przeciwpowodziową. W jej trakcie użyto 291,5 tysiąca worków na piasek, ponad 4300 pochodni, ponad 20 tys. mkw. geowłókniny i ponad 16 tys. mkw. folii PCV. Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych na ochronę wałów wydał ponad 707 tys. zł. Ponad 496 tys. zł wyniosły wydatki starostwa powiatowego w Opolu Lubelskim, a 210 tys. zł wydała gmina Łaziska.