Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Prawie pół miliona złotych dostaną gimnazja gminy Nałęczów. Za te pieniądze mają zorganizować dodatkowe zajęcia, kółka zainteresowań, wycieczki edukacyjne, a także naukę pływania.
– Dzięki temu słabsi uczniowie będą mieli okazję wyjść z zamkniętych środowisk i otworzyć się na świat – cieszy się Waldemar Adamczyk, dyrektor gimnazjum w Piotrowicach Małych.
Z programu „Szkoła nowoczesna, przyjazna i skuteczna”, realizowanego w ramach wyrównywania szans dzieci pochodzących z terenów wiejskich skorzysta ponad 250 uczniów z gimnazjów w Piotrowicach Małych, Drzewcach i Nałęczowie. Ponad setka to gimnazjaliści z Piotrowic Małych.
– W naszym przypadku chodzi głównie o chłopców, bo to oni gorzej radzą sobie z przedmiotami matematyczno-przyrodniczymi i językami obcymi – dodaje Adamczyk.
Za pieniądze w całości pochodzące z unijnych źródeł w gimnazjach zostaną zorganizowane dodatkowe zajęcia i kółka zainteresowań. Między innymi szkolny ośrodek kariery, w ramach którego psycholog i pedagog pomogą w wyborze szkoły ponad gimnazjalnej. Sale lekcyjne zostaną wyposażone w sprzęt multimedialny i pomoce naukowe.
– Problem nierównego startu w dorosłość jest oczywisty. Dodatkowe zajęcia zwiększają zainteresowania i ciekawość. Uczniowie będą wyjeżdżać na wycieczki edukacyjne i dzięki temu będą miały okazję poznać coś więcej niż ich własna miejscowość. W projekcie jest nawet umieszczona nauka pływania. W naszej szkole 90 proc. uczniów nie potrafi pływać, bo nigdy nie miało okazji się tego nauczyć – przekonuje Adamczyk.
Większość zajęć poprowadzą nauczyciele z gimnazjów. – Nie obejdzie się bez zatrudnienia pracowników z zewnątrz. W naszym przypadku będzie to psycholog oraz fotografik, który poprowadzi kółko zainteresowań – dodaje Adamczyk.
To pierwszy realizowany na tak dużą skalę projekt edukacyjny na terenie gminy Nałęczów. Jego pomysłodawcami byli dyrektorzy gimnazjów, którzy opracowali kompendium problemów, ale sam wniosek napisali fachowcy z firmy zewnętrznej.
– W przeszłości próbowaliśmy sami pisać unijne projekty. Efekty były mizerne. Na dziesięć wniosków przechodził jeden, a najczęściej żaden. Dlatego tym razem prosiliśmy gminę o znalezienie kogoś z większym doświadczeniem i szczegółową wiedzą – wyjaśniają w Piotrowicach.
Program rozpocznie się w styczniu i potrwa do czerwca.
Z programu „Szkoła nowoczesna, przyjazna i skuteczna”, realizowanego w ramach wyrównywania szans dzieci pochodzących z terenów wiejskich skorzysta ponad 250 uczniów z gimnazjów w Piotrowicach Małych, Drzewcach i Nałęczowie. Ponad setka to gimnazjaliści z Piotrowic Małych.
– W naszym przypadku chodzi głównie o chłopców, bo to oni gorzej radzą sobie z przedmiotami matematyczno-przyrodniczymi i językami obcymi – dodaje Adamczyk.
Za pieniądze w całości pochodzące z unijnych źródeł w gimnazjach zostaną zorganizowane dodatkowe zajęcia i kółka zainteresowań. Między innymi szkolny ośrodek kariery, w ramach którego psycholog i pedagog pomogą w wyborze szkoły ponad gimnazjalnej. Sale lekcyjne zostaną wyposażone w sprzęt multimedialny i pomoce naukowe.
– Problem nierównego startu w dorosłość jest oczywisty. Dodatkowe zajęcia zwiększają zainteresowania i ciekawość. Uczniowie będą wyjeżdżać na wycieczki edukacyjne i dzięki temu będą miały okazję poznać coś więcej niż ich własna miejscowość. W projekcie jest nawet umieszczona nauka pływania. W naszej szkole 90 proc. uczniów nie potrafi pływać, bo nigdy nie miało okazji się tego nauczyć – przekonuje Adamczyk.
Większość zajęć poprowadzą nauczyciele z gimnazjów. – Nie obejdzie się bez zatrudnienia pracowników z zewnątrz. W naszym przypadku będzie to psycholog oraz fotografik, który poprowadzi kółko zainteresowań – dodaje Adamczyk.
To pierwszy realizowany na tak dużą skalę projekt edukacyjny na terenie gminy Nałęczów. Jego pomysłodawcami byli dyrektorzy gimnazjów, którzy opracowali kompendium problemów, ale sam wniosek napisali fachowcy z firmy zewnętrznej.
– W przeszłości próbowaliśmy sami pisać unijne projekty. Efekty były mizerne. Na dziesięć wniosków przechodził jeden, a najczęściej żaden. Dlatego tym razem prosiliśmy gminę o znalezienie kogoś z większym doświadczeniem i szczegółową wiedzą – wyjaśniają w Piotrowicach.
Program rozpocznie się w styczniu i potrwa do czerwca.
