

Kontrole – zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem MSWiA – miały być prowadzone do 5 sierpnia. Ich przedłużenie własnie zapowiedział szef MSWiA, Tomasz Siemoniak.

Ustępujący ze stanowiska minister spraw wewnętrznych w rozmowie z TVN24 mówił w środę (23 lipca) o bezpieczeństwie na granicy związanym z nielegalnym przekraczaniem granicy. Zwrócił uwagę, że elementem prowadzonej przez Rosję wojny hybrydowej jest „używanie migrantów jako broni”.
– Migranci przylatują do Moskwy, mają rosyjskie wizy, są dowożeni autobusami do polskiej granicy, białoruskie służby ich instruują, co mają robić,(...) i próbują przepychać do Polski. To jest traktowanie ludzi (...) jako broń – podkreślił Siemoniak. Dlatego – dodał – władze państwowe muszą używać wszelkich środków, aby z tym walczyć.
Minister potwierdził, że kontrole na granicach z Niemcami i Litwą będą przedłużone.
– Wprowadziliśmy je na 30 dni, bo tak mówi kodeks graniczny Schengen; na tyle można wprowadzić je pierwszą decyzją. Na pewno będą wydłużane – poinformował Siemoniak. Zaznaczył, że ponad 70 zatrzymań pokazało skuteczność straży granicznej wspieranej przez wojsko i policje.
Premier Donald Tusk poinformował w środę (23 lipca), że dotychczasowy szef MSWiA Tomasz Siemoniak zostanie ministrem odpowiedzialnym za koordynację służb specjalnych, a także za walkę z nielegalną migracją. Na czele MSWiA zastapi go Marcin Kierwiński.
7 lipca Polska przywróciła tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą, podczas których funkcjonariusze Straży Granicznej, wspierani przez policję i żołnierzy WOT, mogą zatrzymać do wyrywkowej kontroli wytypowane pojazdy. Zgodnie z rozporządzeniem MSWiA kontrole będą prowadzone do 5 sierpnia.
Na granicy z Niemcami działają 52 przejścia graniczne; w 16 miejscach prowadzone są stałe kontrole. Według rządu jest to konieczne, by zredukować niekontrolowany przepływ migrantów.
