Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie i aktualny zakaz prowadzenia pojazdów – to „rekordowy” zestaw, z którym wczoraj wieczorem na ulice Chełma wyjechał 34-letni kierowca Opla. Jego szaleńcza jazda zakończyła się na ogrodzeniu ogródków działkowych przy ulicy Przemysłowej. Cudem nikt nie ucierpiał.
Miał pilnować lasu, a zatrzymał pijanego kierowcę traktora. Wspólny patrol policjantki z Żółkiewki i strażników leśnych z Nadleśnictwa Krasnystaw przyniósł nieoczekiwane efekty. W ramach ogólnopolskiej akcji „Stroisz 2025” funkcjonariusze walczyli nie tylko z nielegalnym pozyskiwaniem stroiszu, ale także zatrzymali nietrzeźwego kierowcę i ujawnili nielegalną wycinkę drzewa.
Nie kara w zawieszeniu, ale bezwzględne więzienie, a do tego jeszcze przepadek samochodu. Tak skończyła się dla 66-latka z Zamościa jazda po alkoholu i mimo sądowego zakazu prowadzenia.
77-letni mieszkaniec powiatu bialskiego odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Senior prowadził Audi A6 bez włączonych świateł i pasów bezpieczeństwa, mając w organizmie ponad promil alkoholu. Jakby tego było mało – posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Prawie cztery promile alkoholu w organizmie miała 42-letnia mieszkanka Lublina, która wsiadła za kierownicę hondy. Najpierw uderzyła w dwa zaparkowane samochody, a następnie zakończyła jazdę na drzewie przy ul. Kleeberga. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
48-latek kierował busem wraz z przyczepą (przewoził koparkę). Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Przez brak włączonych świateł wpadła 38-letnia mieszkanka powiatu kraśnickiego, która pod wpływem alkoholu przewoziła autem dwójkę dzieci. To nie pierwszy taki wyczyn na jej koncie.
Lekarzom nie udało się uratować życia 40-latki, która ucierpiała w wypadku na ulicy Filaretów. Kobieta jechała jako pasażerka opla kierowanego przez 39-latka. Mężczyzna był kompletnie pijany. Miał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
28-latek odpowie za jazdę po pijanemu i mimo sądowego zakazu kierowania. A jego młodszy o dwa lata kumpel, który był pasażerem usłyszał zarzut znieważenia interweniujących policjantów.
Po wszystkim była jeszcze próba dogadania i się próba ucieczki.
Za jazdę po pijanemu sąd już dwukrotnie wydawał mu dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Ale 47-latek nic a nic sobie z tego nie robił. Gdy policjanci nakryli go na tym, stanął przed sądem błyskawicznie. Usłyszał surowy wyrok.
W sobotę policjanci z Opola Lubelskiego prowadzili kontrolę prędkości pojazdów. Jeden z kierowców zignorował sygnał do zatrzymania się i zaczął uciekać. Swoją podróż zakończył na przepuście. Jak się okazało, na swoim koncie miał wiele przewinień.
W ciągu czterech dni został złapany dwa razy przez policjantów za jazdę pod wpływem alkoholu. Jakby tego było mało, 36-latek posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz nie pojeździ, bo najbliższe 3 miesiące spędzi w policyjnym areszcie.
43-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego tak bardzo chciał uniknąć kontroli policyjnej, że ucieczkę przed radiowozem zakończył na słupie sygnalizacji świetlnej. Jak się okazało, miał powody do ucieczki.
W czwartek policjanci z Białej Podlaskiej zatrzymali do kontroli auto. Mężczyzna, który siedział za kierownicą był bardzo dobrze znany funkcjonariuszom.
21-latek posiadając aktywny zakaz prowadzenia pojazdów chwalił się w internecie swoją brawurową jazdą. Grozi mu 5 lat więzienia, kolejny zakaz i wysoka grzywna.
Policjanci z Ryk zatrzymali 40-latka, który jadąc autem zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie przydrożnej kaplicy. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu i nie posiadał uprawnień do jazdy.
Nawet 7,5 roku więzienia grozi 59-letniemu kierowcy z Biłgoraja, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Jak się okazało, miał zakaz prowadzenia pojazdów.
Nie zatrzymał się do kontroli, a w czasie pościgu uderzył w radiowóz. 59-latek posiadał dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, który już wcześniej kilkukrotnie złamał.
Sąd nie był łaskawy dla 40-latka, który mimo sądowego zakazu znów jeździł pijany. Postanowił go tymczasowo aresztować.
Policjanci z Hrubieszowa zatrzymali 42-letniego kierowcę, który nie tylko złamał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, ale także miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Jak się okazało, mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy i był już wielokrotnie karany za jazdę po alkoholu.
Był slalom ulicami miasta i porzucenie pojazdu. Ale był też Nask, policyjny owczarek, który wytropił 41-latka.
Czy kierowca miał zakaz prowadzenia pojazdów? Miał. Miał też prawie 2 promile.
A ponieważ już wcześniej łamała nałożone zakazy, to grozi jej też kara do 5 lat więzienia i wysoka grzywna.
Spore kłopoty ma 48-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego. Najpierw zabrał bez wiedzy właściciela samochód, a potem kierował nim będąc pod wpływem alkoholu i posiadając dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów.