Pijany ojciec wiózł trójkę swoich dzieci. Spowodował wypadek, w którym ucierpiał jego 7-letni syn. Później mężczyzna próbował ukryć samochód.
– Wysłany natychmiast na miejsce patrol nie zastał jednak żadnego pojazdu, jedynie karetkę pogotowia zabierającą 4 osoby do szpitala – mówi Milena Wardach, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. – Ze wstępnych ustaleń wynikało, że w zdarzeniu brał udział samochód marki skoda, który na zakręcie zjechał do rowu. Wszyscy podróżujący skodą, trafili do szpitala.
Mundurowi szybko ustalili przebieg zdarzenia. Namierzyli również samochód. Okazało się, że skoda została ukryta na posesji jednego ze znajomych kierowcy.
– Ustalono również, że samochodem kierował 48-latek z gm. Turobin, który wiózł troje swoich dzieci, w wieku od 3 do 7 lat – dodaje Wardach. – Jakby tego było mało, ich opiekun był nietrzeźwy.
Badanie alkomatem wskazało u 48-latka ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W wypadku ucierpiało najstarsze z dzieci. 7-letni chłopiec trafił do szpitala z potłuczoną głową i podejrzeniem złamania nosa. Teraz nieodpowiedzialny ojciec odpowie za swoje zachowanie przed sądem.