Dojazdy do tunelu kolejowego miały być gotowe w sierpniu. Prace jednak stanęły. Na problem napotkały też PKP Polskie Linie Kolejowe, które budują wiadukt.
To Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w 2019 roku wygrało przetarg na budowę 400-metrowych dojazdów do tunelu. Koszt to ponad 5,4 mln zł. Natomiast tunel przy ulicy Lubelskiej to inwestycja w całości finansowana przez PKP PLK.
Kilka miesięcy temu na pytania radnych o finał prac, prezydent Michał Litwiniuk (PO), odpowiedział, że dojazdy będą gotowe z końcem sierpnia. Ale tak się nie stało.
Na problemy napotkała też kolejowa spółka. – Podczas realizacji prac konieczna była zmiana lokalizacji przepompowni, która po wybudowaniu będzie służyła do odprowadzania wód opadowych z tunelu drogowego pod wiaduktem kolejowym – tłumaczy Rafał Wilgusiak z biura prasowego PKP PLK. To wiąże się ze zmianą w projekcie. A ta z kolei wymaga nowego zezwolenia. – Wojewoda Lubelski 5 sierpnia wydał zgodę na wprowadzenie zmian. Zgodnie z deklaracją wykonawcy, uruchomienie przepompowni ma nastąpić do 24 września – zaznacza Wilgusiak.
Natomiast prace przy dojazdach do tunelu stanęły z innego powodu. – Stało się to ze względu na inną ważną inwestycję, przebudowę energetycznej linii napowietrznej – podkreśla przedstawiciel PKP PLK. Firma, która działa na zlecenie PGE, przystąpiła już do prac. – Wznowienie robót drogowych będzie możliwe po zakończeniu prac przez PGE – dodaje kolejowa spółka. Wszystko to wpływa na opóźnienia w terminach. – Zgodnie z aktualnym harmonogramem opracowanym wspólnie z Urzędem Miasta, deklarujemy zakończenie prac do 30 listopada – zapowiada Wilgusiak.
Przypomnijmy, że tunel ma ponad 4 metry wysokości i 9 metrów szerokości. Jego długość to 156 metrów. Inwestycja realizowana jest w ramach prac na linii kolejowej z Siedlec do Terespola.