Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Jedlance k. Stoczka Łukowskiego powstaje zakład poligraficzny. To inwestycja warszawskiej firmy Amis. Będzie praca dla miejscowych.
Kilka dni temu wmurowano już kamień węgielny. Inwestor nabył nieruchomość po dawnych magazynach Państwowych Zakładów Zbożowych w Jedlance już kilka lat temu. Jednak dopiero kilka miesięcy temu przystąpił do ich modernizacji. W sumie to 8 hektarów terenu.
- Są tu trzy potężne budynki betonowe, każdy o długości prawie 100 metrów, do tego dwa blaszaki również o potężnych gabarytach - wymienia wójt gminy Stoczek Łukowski Marek Czub. Oprócz gruntownego remontu starych obiektów, warszawska firma buduje też nowe.
- Mamy swoje drukarnie w kilku lokalizacjach, chcemy to scalić - przyznaje członek zarządu Amis Leszek Strusiński. Jego firma zajmuje się pracami poligraficznymi oraz reklamowymi. Na swojej stronie Amis chwali się też najnowocześniejszym sprzętem i kilkusetosobową załogą.
A jak będzie w zakładzie w Jedlance? - Chciałbym zatrudnić tu jak największą liczbę osób, ale zobaczymy, jaka będzie koniunktura. Na pewno przyjęcia będą - obiecuje Strusiński. Amis zamierza ruszyć wiosną 2015 roku. - Odpowiednio wcześniej, zorganizujemy spotkanie dla wszystkich chętnych do pracy w zakładzie - zapowiada wójt.
- Większość osób przejdzie szkolenie. Na pewno będziemy potrzebowali kobiet do prac manualnych - dodaje członek zarządu warszawskiej firmy.
Zakład jeszcze nie zaczął swojej działalności, ale gmina już na nim korzysta. - Amis nabył nieruchomość kilka la temu i przez ten cały czas płaci nam podatek, ok. 200 tys. zł rocznie. Są wiarygodni - ocenia Marek Czub. Inwestycja w Jedlance ma kosztować warszawską firmę ok. 12 mln zł.
Obiekt po Państwowych Zakładów Zbożowych ma czterdziestoletnią historię. Przez ostatnie lata nie był użytkowany. Zmieni się to już w przyszłym roku.
- Są tu trzy potężne budynki betonowe, każdy o długości prawie 100 metrów, do tego dwa blaszaki również o potężnych gabarytach - wymienia wójt gminy Stoczek Łukowski Marek Czub. Oprócz gruntownego remontu starych obiektów, warszawska firma buduje też nowe.
- Mamy swoje drukarnie w kilku lokalizacjach, chcemy to scalić - przyznaje członek zarządu Amis Leszek Strusiński. Jego firma zajmuje się pracami poligraficznymi oraz reklamowymi. Na swojej stronie Amis chwali się też najnowocześniejszym sprzętem i kilkusetosobową załogą.
A jak będzie w zakładzie w Jedlance? - Chciałbym zatrudnić tu jak największą liczbę osób, ale zobaczymy, jaka będzie koniunktura. Na pewno przyjęcia będą - obiecuje Strusiński. Amis zamierza ruszyć wiosną 2015 roku. - Odpowiednio wcześniej, zorganizujemy spotkanie dla wszystkich chętnych do pracy w zakładzie - zapowiada wójt.
- Większość osób przejdzie szkolenie. Na pewno będziemy potrzebowali kobiet do prac manualnych - dodaje członek zarządu warszawskiej firmy.
Zakład jeszcze nie zaczął swojej działalności, ale gmina już na nim korzysta. - Amis nabył nieruchomość kilka la temu i przez ten cały czas płaci nam podatek, ok. 200 tys. zł rocznie. Są wiarygodni - ocenia Marek Czub. Inwestycja w Jedlance ma kosztować warszawską firmę ok. 12 mln zł.
Obiekt po Państwowych Zakładów Zbożowych ma czterdziestoletnią historię. Przez ostatnie lata nie był użytkowany. Zmieni się to już w przyszłym roku.
