Terespolscy celnicy udaremnili przemyt papierosów w wagonie i w specjalnej skrytce skonstruowanej w mercedesie.
Węgiel jechał z Rosji do odbiorcy w Zielonej Górze. Celnicy nie wiedzieli, gdzie miały trafić papierosy warte około 31,5 tys. zł.
Z kolei warte 16,6 tys. zł papierosy przemycał Dmitrij S. w przerobionej podłodze mercedesa klasy A. Rosjanin ukrył w skrytce blisko 2,1 tys. paczek papierosów.
Kiedy w Terespolu ten przemyt ujawnili celnicy, Dmitrij S. przyznał, że papierosy są jego własnością. Wyjaśnił, że kupił je w Kowlu na Ukrainie, na potrzeby swoje i swojej rodziny.
– Nie wziął tylko pod uwagę, że norma, jaką można legalnie wwieźć do Polski to tylko dwie paczki. Mężczyzna przekroczył ją ponad tysiąckrotnie. Dmitrij S. wyjaśnił, że przeróbek mercedesa dokonał jego znajomy w Mińsku. Ten sam znajomy pomógł mu również ukryć nielegalne papierosy – informuje Marzena Siemieniuk, rzeczniczka bialskiej Izby Celnej.