Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Taki wyrok wydał dziś sąd w Radzyniu Podlaskim. Zakazał też 24-letniemu Jackowi Sz. prowadzenia samochodów przez 4 lata.
To za doprowadzenie w lipcu 2009 r. do wypadku w Ulanie Dużym (pow. radzyński). Kierowca audi potrącił stojącego na poboczu drogi 49-letniego Jerzego K. Pirat uciekł i nie udzielił pomocy ciężko rannemu. Pieszy po kilku dniach zmarł.
Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim skazał Jacka Sz. na trzy lata pozbawienia wolności. Orzekł też wobec niego zakaz prowadzania pojazdów na cztery lata.
Marzena K., wdowa po zabitym mężczyźnie uważa, że wyrok jest za niski. – Przecież ten człowiek zacierał ślady i ukrywał się przez kilka tygodni. Gdyby nie anonim, być może nigdy nie zostałby odnaleziony. Chciałabym podziękować nadawcy pisma, które pozwoliło na ustalenie osoby, która zabiła mi męża – mówi pani Marzena.
Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim skazał Jacka Sz. na trzy lata pozbawienia wolności. Orzekł też wobec niego zakaz prowadzania pojazdów na cztery lata.
Marzena K., wdowa po zabitym mężczyźnie uważa, że wyrok jest za niski. – Przecież ten człowiek zacierał ślady i ukrywał się przez kilka tygodni. Gdyby nie anonim, być może nigdy nie zostałby odnaleziony. Chciałabym podziękować nadawcy pisma, które pozwoliło na ustalenie osoby, która zabiła mi męża – mówi pani Marzena.
