Mieszkaniec Białej Podlaskiej poszczuł psem policjanta. Mundurowy został ugryziony w udo. Właściciel psa próbował uciekać, ale został zatrzymany. Grozi mu do 10 lat więzienia.
– Policjanci zastali tam młodego mężczyznę bez koszulki, obok którego stał pies – relacjonuje Jarosław Janicki, rzecznik komendy miejskiej w Białej Podlaskiej. – Kiedy jeden z policjantów wyszedł z auta chcą wylegitymować mężczyznę, ten wydał psu komendę "bierz go” wskazując na policjanta. Pies, mieszaniec owczarka niemieckiego, zaatakował funkcjonariusza i ugryzł go w udo.
Właściciel psa razem ze swoim zwierzęciem uciekł w kierunku pobliskiej posesji i zamknął w domu. Policjanci wezwali posiłki. Potem weszli do środka przez otwarte drzwi garażowe. 23-latek został obezwładniony. Trafił do aresztu. Policjantom udało się również obezwładnić agresywnego psa. Posłużyli się kocem. Zwierzę, po konsultacji z weterynarzem, przewieziono do schroniska na obserwację.
– Właściciel nie potrafił udokumentować obowiązkowych szczepień przeciwko wściekliźnie – dodaje Janicki.
Zatrzymany mężczyzna będzie odpowiadał za czynną napaść na funkcjonariusza. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności. Po wycenie strat przez zakład energetyczny odpowie również za zniszczenie skrzynki.