16 milionów straty miał w I półroczu 2018 roku Ursus. Firma szykuje plan naprawczy.
– Trudne warunki rynkowe w Polsce i za granicą odbiły się na wynikach finansowych spółki. W czasie I półrocza przychody ze sprzedaży spadły o 60 proc., a wynik netto miał wartość ujemną i wyniósł 16 mln zł – pisze Ursus w oficjalnym komunikacie.
– Zarząd analizuje sytuację i jest w trakcie przygotowania programu naprawczego, który w perspektywie kilku kwartałów ma pozwolić na odbudowanie pozycji spółki i Grupy Kapitałowej – mówi Mariusz Lewandowski, rzecznik spółki.
Firma przytacza liczby. Od 2015 r. systematycznie spada liczba zarejestrowanych ciągników. Ten negatywny trend miał kontynuację w pierwszym półroczu 2018 r., kiedy zarejestrowano tylko 4 tys. sztuk maszyn. – To prawie dwukrotnie mniej niż w analogicznym okresie 2015 r., gdy sprzedaż krajowa wyniosła 7,7 tys. ciągników – dodaje rzecznik.
Istotnym elementem mającym wpływ na skalę zakupów ciągników przez rolników niska dostępność dopłat unijnych. ARiMR, który odpowiada za rozdysponowanie 11,6 mld zł środków. – Do końca I półrocza 2018 r. do ARiMR wpłynęły wnioski polskich rolników opiewające na 107 proc. środków przeznaczonych w ramach unijnego programu wsparcia rolnictwa. W tym samym czasie słyszymy, że do dnia 30 czerwca Agencja zawarła umowy na ok. 26,5 proc. dostępnych środków, a wypłaciła tylko 9 proc. całej kwoty – skomentował Karol Zarajczyk, prezes zarządu Ursusa.
W efekcie Ursus zanotował 48-procentowy spadek przychodów ze sprzedaży krajowej w stosunku do I półrocza 2017 r. Wyniki odnotowane na rynkach zagranicznych również były złe – rok do roku sprzedaż zagraniczna spadła o 72 proc., do poziomu 22,8 mln zł. Łączne przychody w I półroczu wyniosły 61,7 mln zł, czyli o 60 proc. mniej niż przed rokiem.
A jak wygląda sytuacja wdrażania nowych konstrukcji Ursusa? Chodzi tu o autobusy elektryczne, prototyp wodorowy oraz dostawczy samochód elektryczny Elvi. – Nowe konstrukcje są w fazie testów. Elvi wciąż przechodzi próby drogowe, niezbędne do uzyskania homologacji – mówi Mariusz Lewandowski. – Warto dodać, że spółka Ursud Bus, zajmująca się nowymi konstrukcjami, jest niezależna od Ursus SA (producent ciągników), choć są powiązane kapitałowo. Sytuacja w Ursus SA nie wpływu na Ursus Bus – kończy rzecznik.