Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Polityka

14 października 2025 r.
14:02

Chaos w Polsce 2050 po odejściu Hołowni. Działacz z Lubelszczyzny: Popełniliśmy błędy

Autor: Zdjęcie autora Jan Mazurek
Szymon Hołownia w Lublinie
Szymon Hołownia w Lublinie (fot. DW)

Polska 2050 szoruje po dnie w sondażach. Ucieczkę z tonącego okrętu na stanowisko w ONZ zapowiedział jej lider i założyciel Szymon Hołownia. Lokalni działacze partii są zdemotywowani i pełni wątpliwości. - Musimy odbudować zaufanie Polaków – przyznaje Rafał Maksymowicz, sekretarz ugrupowania w województwie lubelskim.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Szymon Hołownia w rozmowie z Wirtualną Polską zapowiedział, że nie będzie kandydował w styczniowych wyborach na przewodniczącego Polski 2050. Ani ubiegał się o funkcję wicepremiera w rządzie Donalda Tuska.

Na Facebooku poinformował, że złożył aplikację na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców w naborze ogłoszonym przez Antonio Guterresa, sekretarza generalnego tej organizacji.

Hołownia przekonywał, że to wcale nie rejterada. - Nie jesteśmy partią zamordystyczną, jesteśmy partią demokratyczną i wszyscy dyskutują o tym, jak sprawić, by Polska 2050 dobrze dalej popłynęła – mówił.

W ostatnich sondażach Polska 2050 notuje jednak poparcie na poziomie 1,6 proc. Gdyby więc wybory parlamentarne odbyły się w tej chwili, partia nie dostałaby się do Sejmu. Sceptycy przewidują, że „ucieczka” Hołowni to początek jej rychłego końca.

- Szczerze? Bez Hołowni to nie ma żadnego sensu. Staniemy się planktonem i znikniemy z politycznej mapy – mówi nam lokalna działaczka, która przez kilkadziesiąt ostatnich miesięcy angażowała się w działalność Polski 2050 w kole numer 2 w okręgu wyborczym numer 6.

Trzecia Droga nie istnieje

Pięć lat temu Szymon Hołownia zagospodarował elektorat, który był już zmęczony polaryzującym kraj duopolem władzy Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej, czyli Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska. W wyborach prezydenckich zdobył prawie 14 proc. głosów. i zajął trzecie miejsce.

Po tym sukcesie założył partię Polska 2050 i w wyborach parlamentarnych w 2023 roku ugrupowanie to wystartowało w koalicji z PSL jako Trzecia Droga. Koalicja zdobyła 14,4 proc. głosów, a sam Hołownia uzyskał mandat poselski i objął funkcję marszałka Sejmu.

Powtarzał, że nie jest ani prawicowcem, ani lewicowcem, nawoływał do ponad podziałowych działań na rzecz Polski. Jego styl bycia jako marszałka przyczynił się do powstania określenia Sejmflix. Imponował bowiem sprawnością retoryczną, którą nabył podczas telewizyjnej kariery, kiedy wraz z Marcinem Prokopem współprowadził w telewizji TVN program „Mam talent!”.

Bonanza skończyła się wraz z wyborami prezydenckimi w 2025 roku. Hołownia wystąpił we wszystkich debatach, gdzie często właściwie jako jedyny zmuszony był reprezentować i bronić krytykowany zewsząd rząd, a następnie zdobył zaledwie niecałe 980 tysięcy głosów, czyli dwa i pół razy mniej niż w 2020 roku. W drugiej turze poparł zaś Rafała Trzaskowskiego, który na finiszu kampanii przegrał z Karolem Nawrockim.

W czerwcu władze Polski 2050 i PSL ogłosiły koniec Trzeciej Drogi. W listopadzie Hołownia przestanie być marszałkiem Sejmu. Zastąpi go w tej roli Włodzimierz Czarzasty z Nowej Lewicy. 49-letni polityk poluje więc na na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców i oddala się od korodującej Polski 2050.

Wykreować nową twarz partii

- Nie mam pewności, czy Szymon Hołownia na pewno odchodzi – mówi Rafał Maksymowicz, sekretarz Polski 2050 w województwie lubelskim.

- Jak to? Przecież wyraźnie powiedział, że nie będzie kandydował w styczniowych wyborach na przewodniczącego – dopytujemy.

- To zależy od tego, czy zajmie stanowisko w ONZ. A nawet jeśli, to nie widzę tu wielkiego problemu tożsamościowego. To raczej naturalny etap w rozwoju partii, który musiał kiedyś nastąpić. Hołownia nigdy nie deklarował, że będzie z nami do końca życia.

- To chyba jednak niełatwy moment dla waszej partii, prawda?

- Niełatwy, ale do przejścia. Hołownia stworzył ten ruch, ja jestem z nim od stycznia 2020 roku, jeszcze przed pierwszymi wspólnymi wyborami prezydenckimi. Włączyłem się, bo wierzyłem w jego ideę. Myślę jednak, że to też odpowiedni moment, żeby pojawił się nowy lider. Nie możemy opierać się wiecznie tylko na jednej postaci. Do wyborów parlamentarnych zostały dwa lata. To dobry czas, by wykreować nową twarz partii.

Nie stać po żadnej stronie barykady

Rekomendację Polski 2050 na funkcję wicepremierki w rządzie otrzymała pozytywnie oceniana minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Ambicję przejęcia schedy po Hołowni ma również Ryszard Petru, w latach 2015-2017 przewodniczący partii Nowoczesna. Niedawno w Polsacie mówił on, że ugrupowanie ma potencjał na poparcie w granicach 10-15 proc., a nowych wyborców należy szukać pośród tych, którzy w ostatnich miesiącach rozczarowali się Konfederacją.

- 15% to może zbyt optymistycznie, ale 10 proc. jest w zasięgu. I nie, nie jesteśmy żadną przystawką Koalicji Obywatelskiej, choć często się na to zarzuca – przekonuje Rafał Maksymowicz.

- Ja jestem radykalne centrum. Uważam, że ani prawica, ani lewica nie mają monopolu na mądrość. Polska potrzebuje partii środka. Nowoczesnej, myślącej w kategoriach XXI wieku, która nie staje po żadnej ze stron barykady. Nadal wierzę, że dla Polski 2050 jest miejsce na scenie politycznej. Musimy tylko odbudować zaufanie Polaków.

Szara rzeczywistość na Lubelszczyźnie

Z badania panelu Ariadna na zlecenie WP wynika, że aż 45 proc. Polaków nie wierzy, iż Polska 2050 przetrwa po rezygnacji Szymona Hołowni z przywództwa w partii. W ostatnich tygodniach plotkowano, że liczna grupa posłów tego ugrupowania przymierza się, żeby dołączyć do PSL-u. Wcale niedawno klub opuścili Tomasz Zimoch i Izabela Bodnar.

Miesiąc temu z szeregów Polski 2050 wystąpił też senator Jacek Bury, jej prominentny członek na Lubelszczyźnie. - Nie na to się umawiałem, gdy przychodziłem do partii. Rzeczywistość polityczna pokonała Hołownię, w czym oczywiście pomogli mu konkurenci polityczni. Pogubił się – tłumaczył swoją decyzję w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim”.

- Za jego odejściem nie poszły żadne inne, więc nie ma tu mowy o jakimś większym kryzysie w regionie – uspokaja Rafał Maksymowicz.

Lokalna działaczka Polski 2050 przekonuje nas jednak, że partia znalazła się na prostej drodze do politycznej agonii. Dowód? W 2020 roku Hołownia w województwie lubelskim otrzymał aż 109 tysięcy głosów. W 2025 roku ponad dwa razy mniej – niecałe 44 tysiące.

- Nie chciałbym krytykować partii, ale po wyborach parlamentarnych rzeczywiście popełniono pewne błędy. Wynikały one z braku doświadczenia. Jesteśmy młodym ugrupowaniem. Trochę daliśmy się „rozegrać” starszym ugrupowaniom – analizuje Maksymowicz.

- Potrzebna jest większa komunikacja i współpraca między centralą a regionami. Nowy lider musi być bliżej struktur. Czy to będzie Hołownia, czy Pełczyńska-Nałęcz, czy Paulina Hennig-Kloska, czy jeszcze ktoś inny, regiony potrzebują wsparcia, kontaktu, realnej współpracy. Musimy też rozbudowywać nasze struktury z myślą o wyborach i przyciąganiu nowych ludzi.

Struktury Polski 2050 na Lubelszczyźnie liczą około 150 osób. Niedawno 50 lokalnych członków partii spotkało się z posłami Joanną Muchą, Jackiem Trelą i Sławomirem Ćwikiem.

- Może nie robimy dużych konferencji, ale jesteśmy aktywni i liczni. Wyróżniamy się na tle reszty kraju. Oczywiście, po wyborach parlamentarnych był duży boom, mnóstwo zgłoszeń. A teraz sytuacja się ustabilizowała. Ktoś odejdzie, ktoś przyjdzie. Ale nie ma masowych wypisani. Wszystko jest raczej stałe. Nie upadliśmy – puentuje Maksymowicz.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Pracownia 4 Fajerki

4 Fajerki. Nowa pracownia artystyczna w skansenie

W Muzeum Wsi Lubelskiej powstała nowa pracownia artystyczna 4 Fajerki. Jej otwarcie zaplanowano 25 października.

Magiczne Halloween Kids Party w Klubie Unicorn
30 października 2025, 17:00

Magiczne Halloween Kids Party w Klubie Unicorn

Czarodzieje, duchy i nieumarli opanują Klub Unicorn! W Lublinie odbędzie się Halloween Kids Party – pełne muzyki, tańca i magii wydarzenie dla dzieci w wieku 8–12 lat. Będzie tanecznie, strasznie i… absolutnie fantastycznie.

Walczyli o Puchar Niezłomnych
galeria

Walczyli o Puchar Niezłomnych

Lubelski Klub Strzelecki „Snajper” zorganizował ogólnopolskie zawody strzeleckie o Puchar Niezłomnych dla członków klubów strzeleckich oraz osób indywidualnych posiadających licencje lub patenty strzeleckie.

Zadbają o dostawy wody. MPWiK Puławy wyda 22 miliony

Zadbają o dostawy wody. MPWiK Puławy wyda 22 miliony

Dzięki europejskim funduszom wzrośnie bezpieczeństwo dostaw wody w Puławach. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji "Wodociągi Puławskie" na modernizację studni głębinowych, pompowni głównej, zbiorników wody i sieci otrzyma ponad 12 mln zł. Blisko 5 mln zł na ten sam cel spółce pożyczy NFOŚiGW.

Połowiczny sukces siatkarzy PZL Leonardo Avii Świdnik

Połowiczny sukces siatkarzy PZL Leonardo Avii Świdnik

PZL Leonardo Avia przegrała z Pierrot Czarni Radom w pięciu setach

Referendum w Janowie Podlaskim nieważne. Wójt zostaje na stanowisku

Referendum w Janowie Podlaskim nieważne. Wójt zostaje na stanowisku

Referendum w Janowie Podlaskim nieważne. Wójt i radni pozostaną na stanowiskach.

Mikołaj Kloczkowski obronił w sobotę rzut karny

Sygnał urwał punkty Powiślakowi. Dzięki temu Stal Poniatowa lideruje w lubelskiej klasie okręgowej

Sygnał Lublin zremisował z Powiślakiem Końskowola. Obie bramki padły w ostatnim kwadransie spotkania

Atak na biuro PO. Policja zatrzymała mieszkańca powiatu łosickiego

Atak na biuro PO. Policja zatrzymała mieszkańca powiatu łosickiego

Policja zatrzymała podejrzewanego o próbę podpalenia budynku przy ul. Wiejskiej w Warszawie, gdzie mieści się m.in. siedziba Platformy Obywatelskiej. Zatrzymany to 44-letni Krzysztof B., mężczyzna był wcześniej zatrzymywany w związku z groźbami wobec premiera Donalda Tuska.

Edach Budowlani Lublin odnieśli czwarte zwycięstwo w sezonie

Edach Budowlani Lublin wskoczyli na czwarte miejsce w tabeli

Edach Budowlani Lublin pokonali na wyjeździe Budmex Rugby Białystok. Była to czwarta wygrana lublinian w sezonie

Najmłodsi mieszkańcy będą zadowoleni. Ale muszą poczekać do września

Najmłodsi mieszkańcy będą zadowoleni. Ale muszą poczekać do września

To już półmetek. W Łukowie powstaje nowe miejskie przedszkole i żłobek. Otwarcie zaplanowano we wrześniu przyszłego roku.

 Pani zabiła pana, chociaż go w sumie lubiła
Z ARCHIWUM „Z” CZYLI HistoriE sprzed lat

Pani zabiła pana, chociaż go w sumie lubiła

Była ósma rano, kiedy 23 kwietnia 1960 roku przed kamienicę przy ul. Pawiej 15 w Lublinie podjechało kilka milicyjnych radiowozów. W jednym z nich przyjechał prokurator, w pozostałych była m.in. ekipa techników kryminalistyki. Wszyscy zeszli na dół – do jednej z piwnic. Po chwili na ulicy zaroiło się od licznych gapiów. Niektórzy spóźnili się przez to do pracy. Wszyscy powtarzali krążącą od dłuższego czasu plotkę, że milicja wpadła na trop zaginionego przed trzema laty jednego z mieszkańców owej kamienicy.

Laura GIl (z lewej) rozegrała znakomite zawody

AZS UMCS Lublin pewnie pokonał Energę Toruń

Podopieczne Karola Kowalewskiego nie miały problemów z pokonaniem Energii Toruń.

Górnik Łęczna gonił wynik i podzielił się punktami ze Zniczem Pruszków

Górnik Łęczna gonił wynik i podzielił się punktami ze Zniczem Pruszków

W niedzielę na boisku w Łęcznej zmierzyły się ze sobą dwie jak dotąd najsłabsze drużyny Betclic I Ligi czyli Górnik Łęczna i Znicz Pruszków. Obie z nich celowały w zwycięstwo, ale jak to często bywa w starciach o przysłowiowe „sześć punktów” spotkanie zakończyło się remisem

Jan Mazurek, autor książki z uzasadnionym zadowoleniem prezentuje swe piłkarskie dzieło

Gram o spadek, czyli historia niepodrabialnego „Franza”

Rozmowa z Jankiem Mazurkiem, naszym redakcyjnym – od niedawna - kolegą, autorem książki „44 sceny z życia Franciszka Smudy”, która w tym tygodniu ukazała się na wydawniczym rynku.

Po dobrym meczu KPR Padwa Zamość rozbiła Stal Gorzów Wielkopolski 42:28

Efektowne zwycięstwo Padwy Zamość przed własnymi kibicami

KPR Padwa Zamość rozgromiła Stal Gorzów Wielkopolski 42:28

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium