Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Aż 7300 kg ważył ukraiński samochód dostawczy, którym przewożono hurtowe ilości żółtego sera. Maksymalny 500-złotowy mandat karny, zakaz dalszej jazdy i obowiązkowy przeładunek – to dolegliwości, które spotkały kierowcę oraz przewoźnika.
Jak informuje ITD, w środę inspektorzy skontrolowali w miejscowości Chojno Nowe samochód dostawczy z wbudowaną wewnętrzną komorą chłodniczą o dopuszczalnej masie całkowitej 3500 kg. Zgodnie z danymi zawartymi w dowodzie rejestracyjnym maksymalna ładowność tego pojazdu wynosiła około 1 tony.
W wyniku kontroli stwierdzono, że pojazd w chwili zatrzymania zamiast 3500 kg, ważył abstrakcyjne 7300 kg, czyli zamiast dopuszczalnej 1 tony ładunku, przewożono prawie 4 tony żółtego sera – relaconuje ITD.
Na kierowcę nałożono 500 zł grzywny, a także zakazano dalszej jazdy do czasu wykonania rozładunku towaru i przywrócenia normatywności pojazdu.
