Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Grupa Fading Colours kończy właśnie swoją trasę koncertową. We wtorek w Lublinie w klubie Graffiti zespół zagrał jeden ze swoich ostatnich koncertów.
Fading Colours w grudniu wyruszyło w swoją pierwszą od ośmiu lat klubową trasę koncertową, która objęła m.in. Poznań, Warszawę, Gdańsk i Lublin. Zespół promuje długo wyczekiwany przez fanów album "Come”. Premiera krążka była kilka razy przesuwana. Ostatecznie wydano go w marcu 2009 r.
Fading Colours to czołowy polski zespół sceny gotycko-elektronicznej, który regularnie gra na festiwalu Castle Party w Bolkowie. Występował też na wielkich zagranicznych imprezach, takich jak Wave Gotik Treffen i M'era Luna. Dlatego w klubie Graffiti można było się spodziewać sporej widowni.
Lubelski koncert był jednak bardzo kameralny. Przyszło zaledwie około 50 osób. Mimo to muzycy dali niezły show, a ludzie bawili się bardzo dobrze. W ciągu dwóch godzin można było posłuchać głównie utworów z ostatniej płyty, ale także kilku starszych numerów, jak np. Lorelei, The Visitor czy Clean (cover Depeche Mode). Formacja wystąpiła w okrojonym składzie De Coy (wokal) i Daniel Kleczyński. Nie było niestety zapowiadanych projekcji wideo.
Dziś zespół wystąpi w Białymstoku, a 12 marca zaplanowano ostatni koncert tej trasy w Warszawie. Jeszcze w tym roku Fading Colours zamierza nagrać nową płytę. Poprzedzi ją singiel, który ukarze się wiosną.
Fading Colours w Graffiti:
Lorelei
Clean
The Visitor
Fading Colours to czołowy polski zespół sceny gotycko-elektronicznej, który regularnie gra na festiwalu Castle Party w Bolkowie. Występował też na wielkich zagranicznych imprezach, takich jak Wave Gotik Treffen i M'era Luna. Dlatego w klubie Graffiti można było się spodziewać sporej widowni.
Lubelski koncert był jednak bardzo kameralny. Przyszło zaledwie około 50 osób. Mimo to muzycy dali niezły show, a ludzie bawili się bardzo dobrze. W ciągu dwóch godzin można było posłuchać głównie utworów z ostatniej płyty, ale także kilku starszych numerów, jak np. Lorelei, The Visitor czy Clean (cover Depeche Mode). Formacja wystąpiła w okrojonym składzie De Coy (wokal) i Daniel Kleczyński. Nie było niestety zapowiadanych projekcji wideo.
Dziś zespół wystąpi w Białymstoku, a 12 marca zaplanowano ostatni koncert tej trasy w Warszawie. Jeszcze w tym roku Fading Colours zamierza nagrać nową płytę. Poprzedzi ją singiel, który ukarze się wiosną.
Fading Colours w Graffiti:
Lorelei
Clean
The Visitor
