W piątek i sobotę (26 i 27 września) dwudniowe święto teatru - XXIII Scena Dramatyczna Bełżyce 2014.
Przedstawienia odbywać się będą do później nocy. Teatr "Nasz” z Bełżyc tradycyjnie pokaże kolejną odsłonę plenerową sztuki pt. "Vita nostra 2014” według pomysłu i w reżyserii Józefa Kasprzaka.
Do Bełżyc przyjeżdżają teatry amatorskie. Spotykają się przyjaciele, rodziny, pokolenia. Ci, którzy przed laty występowali na scenie, dziś są rodzicami młodej generacji aktorów, a często też grają razem.
Józef Kasprzak podkreśla, że wieloletnie powodzenie wydarzenia zawdzięcza także przychylności władz i mieszkańców miasta. - To ich pomoc, zainteresowanie, a nawet krytyka umacniają nas w przekonaniu, że jesteśmy potrzebni - mówi.
XXIII Scenę Dramatyczną Bełżyce 2014 rozpocznie o godz. 19 na placu przy kościele Teatr "Nasz” z Bełżyc. O godz. 20 spektakle przeniosą się do Sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury i tam jako pierwszy wystąpi teatr "30 minut” z Ełku, po nim Teatr Satyry "Zielona Mrówa” z Lublina i kabarety "Czwarta fala” z Kielc oraz "Fifa-Rafa” z Bełżyc.
W sobotę (27 września) o godz. 19 spektakl "Teatru form wielu” z Płocka, później teatru "Realistycznego” ze Skierniewic, teatru "Scena Otwarta” z Wrocławia, a na koniec teatru "Ujście” ze Świnoujścia.
Na wszystkie spektakle wstęp wolny.