Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dorobek krzemienieckiej kolonii artystycznej zostanie pokazany na nowej wystawie w Galerii Letniej. Otwarcie w niedzielę (11.07).
To kolejna ekspozycja organizowana przez Waldemara Odorowskiego z Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym, który od kilku lat prezentuje zjawisko kolonii artystycznej, pokazując jego kazimierską wersję i inne wcielenia.
Po prezentacjach sztuki powstałej w Kazimierzu Dolnym i w Schreiberhau, czyli dzisiejszej Szklarskiej Porębie, gdzie do dziś działa silny ośrodek artystyczny, kurator postanowił przypomnieć, a właściwie odkryć dla publiczności z Lubelszczyzny, dorobek niemal zapomnianej koloni krzemienieckiej.
Krzemieniec, obecnie miasto w zachodniej części Ukrainy, był niegdyś ważną polską miejscowością kresową. Ton nadawało jej słynne Liceum Krzemienieckie, powołane w 1805 roku przez Tadeusza Czackiego. Liceum to było aż do września 1939 roku ośrodkiem nie tylko edukacji, ale też kultury na tamtych ziemiach.
Do Krzemieńca od 1930 roku przybywali na plenery studenci krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Byli wśród nich członkowie I Grupy Krakowskiej, którzy w maju 1934 roku w liceum zorganizowali dużą wystawę z udziałem Leona Chwistka.
Kiedy w połowie lat 30. wystartowały Rysunkowe Ogniska Wakacyjne (ROW), organizowane pod protektoratem Liceum Krzemienieckiego i w oparciu o jego bazę materialną, a władze zaczęły fundować stypendia dla artystów, w Atenach Wołyńskich życie artystyczne się zintensyfikowało i uformowało się tu bardzo silne ognisko sztuki.
Krzemieniec stał się mekką dla coraz liczniejszych grup artystów, którzy w malowniczym mieście nad Ikwą postanowili szukać źródeł dla swej sztuki. Przeważali twórcy z Krakowa i Lwowa, choć nie brakowało także przybyszów z innych miejsc w kraju.
Do Krzemieńca przyjeżdżali uczyć i tworzyć Władysław Lam, Jan Cybis, Czesław Rzepiński, Stanisław Szczepański, Hanna Rudzka-Cybisowa, Eustachy Wasilkowski, Emil Krcha, Leon Ormezowski, Marcin Samlicki, Jerzy Wolff i wielu innych. Niektórzy z artystów wykładających na wakacyjnych kursach osiedli w Krzemieńcu. To np. Emil Krcha i Jan Cybis.
Teraz po raz pierwszy po wojnie będzie okazja zobaczyć obrazy wielu z tych artystów na zbiorowej wystawie. W sumie zostanie zaprezentowanych ponad 200 prac zrodzonych dzięki fenomenowi artystycznemu, którego coraz bujniejszy rozwój przerwała II wojna światowa.
Wystawa w Galerii Letniej zostanie otwarta w niedzielę o godz. 12. Adres: Rynek 19.
Po prezentacjach sztuki powstałej w Kazimierzu Dolnym i w Schreiberhau, czyli dzisiejszej Szklarskiej Porębie, gdzie do dziś działa silny ośrodek artystyczny, kurator postanowił przypomnieć, a właściwie odkryć dla publiczności z Lubelszczyzny, dorobek niemal zapomnianej koloni krzemienieckiej.
Krzemieniec, obecnie miasto w zachodniej części Ukrainy, był niegdyś ważną polską miejscowością kresową. Ton nadawało jej słynne Liceum Krzemienieckie, powołane w 1805 roku przez Tadeusza Czackiego. Liceum to było aż do września 1939 roku ośrodkiem nie tylko edukacji, ale też kultury na tamtych ziemiach.
Do Krzemieńca od 1930 roku przybywali na plenery studenci krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Byli wśród nich członkowie I Grupy Krakowskiej, którzy w maju 1934 roku w liceum zorganizowali dużą wystawę z udziałem Leona Chwistka.
Kiedy w połowie lat 30. wystartowały Rysunkowe Ogniska Wakacyjne (ROW), organizowane pod protektoratem Liceum Krzemienieckiego i w oparciu o jego bazę materialną, a władze zaczęły fundować stypendia dla artystów, w Atenach Wołyńskich życie artystyczne się zintensyfikowało i uformowało się tu bardzo silne ognisko sztuki.
Krzemieniec stał się mekką dla coraz liczniejszych grup artystów, którzy w malowniczym mieście nad Ikwą postanowili szukać źródeł dla swej sztuki. Przeważali twórcy z Krakowa i Lwowa, choć nie brakowało także przybyszów z innych miejsc w kraju.
Do Krzemieńca przyjeżdżali uczyć i tworzyć Władysław Lam, Jan Cybis, Czesław Rzepiński, Stanisław Szczepański, Hanna Rudzka-Cybisowa, Eustachy Wasilkowski, Emil Krcha, Leon Ormezowski, Marcin Samlicki, Jerzy Wolff i wielu innych. Niektórzy z artystów wykładających na wakacyjnych kursach osiedli w Krzemieńcu. To np. Emil Krcha i Jan Cybis.
Teraz po raz pierwszy po wojnie będzie okazja zobaczyć obrazy wielu z tych artystów na zbiorowej wystawie. W sumie zostanie zaprezentowanych ponad 200 prac zrodzonych dzięki fenomenowi artystycznemu, którego coraz bujniejszy rozwój przerwała II wojna światowa.
Wystawa w Galerii Letniej zostanie otwarta w niedzielę o godz. 12. Adres: Rynek 19.
