Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Gry

1 kwietnia 2010 r.
18:19
Edytuj ten wpis

Aliens vs Predator: Strachy na lachy

Ta gra miała nie łatwe zadanie. Musiała zmierzyć się z legendą poprzedników. Udało się? Recenzja gry Alians vs Predator.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Pierwszy Aliens vs Predator pojawił się w 1999 roku i trzeba przyznać, że był to kawał naprawdę niezłej gry. Druga część wydana dwa lata później była jeszcze lepsza i jeszcze bardziej klimatyczna. Nie dziwi zatem fakt, że po najnowszej odsłonie spodziewaliśmy się naprawdę wiele. Zwłaszcza, że twórcy zapowiadali, że zrobią wszystko, by zachować klimat poprzednich serii wzbogacając to wszystko piękną, współczesną grafiką. Tuż po odpaleniu gry wydaje się, że im się to udało.



Teoretycznie mechanika gry niemal się nie zmieniła. Nadal mamy do wyboru trzy oddzielne kampanie. W każdej przyjdzie nam animować innego bohatera: niezdarnego, ale i uzbrojonego po zęby marine, znacznie zwinniejszego i posiadającego świetne gadżety predatora, a także łażącego po ścianach, diabelnie szybkiego aliena.

Kampanie skonstruowane są w ten sposób, że mniej więcej ta sama historia przedstawiona jest z różnej perspektywy, zależnie od wybranej rasy. To ciekawy zabieg, ale z drugiej strony powoduje, że co i rusz przyjdzie nam zwiedzać te same lokacje.

Dodać należy, że kampanie nie są dość długie; na upartego można je ukończyć wszystkie w jeden, góra dwa dni. Niby niewiele, ale mając w pamięci chociażby Modern Warfare, trudno narzekać na ten element. Widać taka moda i trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić.
Strachy na lachy

Rzeczą, która najbardziej wyróżniała stare gry serii był niewątpliwie klimat. Zwłaszcza uczucie grozy, jakie towarzyszyło nam podczas rozgrywki. Najnowsza produkcja o obcych i predatorach zdecydowanie stara się naśladować poprzedników.

Jest więc sugestywna gra świateł i cieni, próba budowania napięcia przy pomocy dźwięku i muzyki, itd. Jednak nie da się ukryć, że zwroty akcji są dość przewidywalne. Doskonale wiemy, co stanie się za chwilę. Zresztą momentów, kiedy twórcy gry próbują nas czymś zaskoczyć jest raczej niewiele.

Zamiast tego posyłają na nas falami hordy przeciwników, którzy grzecznie kładą się pod naszą lufą/kłami.
Piękne potwory

Największą zmianą w stosunku do poprzedników jest oczywiście grafika. Tą również trudno ocenić jednoznacznie. Niby jest naprawdę nieźle. Gra świateł może się podobać, modele postaci wyglądają bardzo dobrze, a gra korzysta z najnowszych nowinek technologicznych zawartych w DirectX 11.

Ale nie jest to ścisła czołówka. Większość lokacji wygląda dość pustawo, w dodatku wszystkie są klaustrofobicznie małe, nawet poziomy "otwarte”. Cudzysłów zdecydowanie się tutaj należy. Nawet jeśli porzucimy mroczne korytarze i wyjdziemy zaczerpnąć trochę świeżego powietrza zewsząd i tak otaczają nas ciasne ściany drzew i skał.

W świecie graczy, którzy posmakowali przestrzeni w GTA IV i biegali po ogromnych mapach Crysisa taki "oldschool” raczej nie ma racji bytu. Zwłaszcza, że nawet lokacje w poprzednich częściach z serii Aliens vs Predator potrafiły być dużo większe. Przy okazji omawiania grafiki warto jeszcze wspomnieć o animacji. Zasadniczo jest naprawdę niezła. Twórcy podołali niełatwemu zadaniu oddania bardzo szybkich ruchów łażącego z gracją po ścianach aliena.
Tymczasem tuż za nami…

Nie obyło się jednak bez kilku niedociągnięć. Czasami przeciwnikom zdarzy się przyblokować na jakimś ledwie wystającym elemencie otoczenia. Kuleją także animacje związane ze specjalnymi zdolnościami postaci. Grając predatorem lub alienem możemy zbliżyć się do niczego nie podejrzewającego wroga i dokonać efektownej dekapitacji (tzw. finiszer). Wszystko to wygląda naprawdę fajnie, szkoda tylko, że animacji dla obu postaci przygotowano tylko kilka, przez co ten sposób wykańczania wrogów zaczyna się powoli nudzić.

Poza tym w momencie zadeklarowania wykonania finiszera dowodzenie nad naszą postacią w całości przejmuje komputer. Nasz predator rozkoszuje się kolejną krwawą jatką, a tymczasem oddział marines spokojnie ładuje nam tonę ołowiu w plecy. A my nie możemy przerwać dokonywania wyroku.

Jedyne, do czego nie można się przyczepić, to dźwięk. Brzmi on jak niemal żywcem wyjęty z filmów o obcym lub predatorze. Wszystko: od odgłosów broni, przez odgłosy naszych bohaterów aż do charakterystycznego "pikania” detektora ruchów zostało przygotowane bardzo dobrze i wpływa bardzo pozytywnie na klimat gry. Muzyce również trudno coś zarzucić.
WERDYKT

Warto również dodać słów kilka o multi (więcej TUTAJ). Zabawa nie jest tak satysfakcjonująca, jak mogło by się wydawać. Poza tym biedny marine nie ma szans w starciu z przeciwnikami, no chyba, że uda mu się dobiec do naprawdę dobrej pukawki (np. do mojego ulubionego smartguna). Ale kiedy ścieramy się z bardziej doświadczonymi graczami a mapa jest mocno zaludniona (czy może zapotworzona?) cóż… lepiej zamiast konwencjonalnej broni przerzucić się na kły i pazury.

Podsumowując, nowej grze z Aliens vs Predator nie udało się chyba udźwignąć legendy. Choć nie jest to mistrzostwo świata, przyznać należy, że nadal jest to naprawdę dobra gra, która nieco przykrótką kampanię rekompensuje naprawdę przyzwoitym multi.

Nasza ocena: 4/6

Pozostałe informacje

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

45-letni mieszkaniec Bełżca potrzebuje pieniędzy na leczenie

Wielka mobilizacja. Ruszyła akcja pomocy dla pana Pawła

Leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do Lublina na kolejne cykle chemioterapii - to wszystko sporo kosztuje, a bez tego Paweł Wagner nie zdoła wrócić do zdrowia. Na szczęście mieszkaniec Bełżca może liczyć na wsparcie.

Powodów do radości w półfinale z Włochami Polacy nie mieli zbyt wielu - przegrali 0:3

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska gorsza od Włochów. Zamiast finału, tylko walka o brąz

W meczu półfinałowym mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Włochami 0:3 i zagra tylko o brązowy medal z Czechami

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

W niedzielę na torze w Lublinie żużlowe emocje sięgną zenitu

Czas na finałowe rozstrzygnięcia w PGE Ekstralidze. W niedzielę Orlen Oil Motor podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń

Pora poznać mistrza PGE Ekstraligi w sezonie 2025. W niedzielę o godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń. Cel? Odrobienie 18 punktowej straty z pierwszego spotkania i czwarty z rzędu złoty medal najlepszej żużlowej ligi świata

Maria Sławek wykona w Zamościu utwory żydowskich kompozytorów, ale również własny
28 września 2025, 18:00

Skrzypcowy recital muzyki żydowskiej w Synagodze

Zamość jest miejscem kolejnego wydarzenia w ramach projektu "po:miejsca". W niedzielę (28 września, godz. 18) w Centrum "Synagoga" Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego na ul. Pereca z recitalem skrzypcowym wystąpi Maria Sławek.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium