Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

Dzisiaj
9:05

I znowu wstydzę się za posła Czarnka

Magdalena Bożko-Miedzwiecka
Magdalena Bożko-Miedzwiecka

5 października 2007 roku w 12 miastach w Polsce po raz pierwszy stanęły budy, do których łańcuchami przykuwali się ludzie, którzy w ten sposób protestowali przeciwko nieludzkiego traktowaniu łańcuchowych psów. Rok później do akcji „Zerwijmy łańcuchy’ dołączył Lublin, a poparli ją zgodnie lubelscy politycy PO i PiS.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W 2008 roku jako pierwsi łańcuchy na szyje nałożyli ówczesny wicemarszałek województwa Jacek Sobczak i ówczesny burmistrz Świdnika Waldemar Jakson. Posłanka PO Joanna Mucha przyszła na Plac Litewski ze swoimi synami. – Czuję się trochę ambasadorem zwierząt, gdyż właśnie rozpoczynam prace nad nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt – mówiła Joanna Mucha.

Kocham i psy i koty. Dlatego bardzo chętnie włączę się w tę akcję – to słowa Elżbiety Kruk, wówczas posłanki PiS.

Lublin był po Warszawie drugim miastem w Polsce, który na Placu Litewskim zgromadził tak ogromną rzeszę ludzi solidaryzujących się z cierpiącymi zwierzętami. Do budy przykuwali się starzy i młodzi, rodzice z dziećmi, uczniowie i studenci, politycy i artyści, samorządowcy i posłowie. Jedynie Jan Łopata, wówczas poseł PSL zdenerwował się, gdy zadzwoniłam do niego z pytaniem, czy włączy się w akcję. – Nie stosuję żadnego wiązania i nie będę się wygłupiał – odpowiedział mi i rozłączył się.

Ale w mojej pamięci zostały inne słowa. – Psy to istoty żywe, którym należy się szacunek i wolność. A sadyzm wobec zwierząt świadczy dobitnie o całej ludzkiej naturze – mówił Jacek Sobczak.

W dzieciństwie, gdy odwiedzałem rodzinę na wsi dziwiłem się, że można trzymać psa na łańcuchu. To przecież wbrew naturze! To najwyższy wymiar zniewolenia! – mówił Waldemar Jakson. – Może dzięki takim akcjom zaczniemy zmieniać ludzką mentalność?

Nie wiem, czy zmieniła się mentalność Polaków, ale państwo polskie stanęło w końcu na wysokości zadania. Po 18 latach od dnia, w którym Polacy po raz pierwszy przykuli się do bud, sejm przyjął ustawę zakazującą trzymania psów na łańcuchach. Zgodnie z nowymi przepisami, psy mogą przebywać jedynie w kojcach spełniających określone standardy.

Ustawę poparła cała rządowa koalicja, przeciwko było cała Konfederacja. Posłowie PiS podzielili się: 49 głosowało za przyjęciem ustawy, przeciwko było 84, a 30 wstrzymało się od głosu. Gdyby byli Państwo ciekawi, jak głosowali lubelscy posłowie PiS, to nie ma się czym chwalić, byli przeciwko ustawie.

Wśród nich ten najbardziej znany – wiceprezes PiS, były wojewoda lubelski, były minister edukacji i nauki, doktor habilitowany nauk prawnych, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Przemysław Czarnek, bo o nim mowa, nie poprzestał na głosowaniu, by dać wyraz swoim poglądom w sprawie łańcuchowych psów. W Radiu Zet powiedział, że jak jeździ na rowerze to jest szczęśliwy, kiedy widzi psa uwiązanego na łańcuchu, a nie psa, który biega luźno biega.

Pies uwiązany na łańcuchu ma przy sobie również miskę z wodą, ma przy sobie jedzenie, ma budę i nie zagraża nikomu, kto przejeżdża – ciągnął z wrodzoną sobie swadą poseł Przemysław Czarnek. – Nie chciałbym, żeby teraz natychmiast trzeba było zwalniać te wszystkie psy z łańcuchów i żebym nie mógł jeździć na rowerze po wsiach.

I tak poseł Czarnek z pełną premedytacją, świadomie i bez żadnych skrupułów nastraszył nas psami spuszczonymi z łańcuchów, psami, które są groźne i mogą zrobić nam krzywdę. Stworzył wizję, która działa na wyobraźnię i emocje – bo kto z nas choć raz w życiu nie jechał rowerem przez wieś?

Jest mi wstyd – nie za poglądy pana posła, bo to nie nowina – ale za tę perfidną, cyniczną manipulację. Za wypaczeniu sensu ustawy, która jest wyrazem postępu cywilizacyjnego, edukuje i wychowuje w duchu empatii i humanitaryzmu. Chroni zwierzęta przed cierpieniem, a równocześnie zapewnia bezpieczeństwo im i ich opiekunom.

Jest po prostu dobra i jest dobrem – dla ludzi i dla zwierząt.

Jest mi wstyd, bo poseł Czarnek doskonale wie, jaki jest sens ustawy i wie to wszystko, o czym piszę. Ale też wie, że jego radykalizm podoba się części społeczeństwa i wie też, że ludźmi najlepiej sterować poprzez strach, zagrożenie. Dlatego gorliwie korzysta z tego narzędzia szczując ludzi na ludzi, a teraz to już nawet ludzi na psy.

No i nie od dziś wiadomo, że jak jesteś na łańcuchu to jesteś grzeczny, słuchasz się i robisz co ci każą. Masz złamany charakter i przetrącony kręgosłup. Jesteś pod pełną kontrolą, zależny i niegroźny. A jak się urwiesz z łańcucha na wolność, to już zupełnie inna historia. Może nawet odzyskasz swój własny głos.

Nie cieszmy się przedwcześnie. Ta ustawa musi jeszcze zostać podpisana przez pana prezydenta.

                                                                             ****

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Udany tydzień AZS UMCS. Lublinianki pokonały Artego Bydgoszcz
ZDJĘCIA
galeria

Udany tydzień AZS UMCS. Lublinianki pokonały Artego Bydgoszcz

To był udany tydzień dla AZS UMCS. W czwartek lublinianki wygrały w rozgrywkach FIBA EuroCup, a w niedzielę w ramach Orlen Basket Ligi pokonały Artego Bydgoszcz.

Sędzia zamieszany w tzw. aferę hejterską spowodował kolizję, był nietrzeźwy

Sędzia zamieszany w tzw. aferę hejterską spowodował kolizję, był nietrzeźwy

Jak ustalił Onet, zamieszany w tzw. aferę hejterską warszawski sędzia — będąc nietrzeźwym — wjechał w drzewo. Portal podał, że sprawa zostanie przekazana do Prokuratury Krajowej celem wszczęcia procedury uchylenia mu immunitetu.

Na napisanie testu wiedzy składającego się z 40 pytań kandydatki i kandydaci mieli 40 minut

Mundur im się marzy. Sporo chętnych do pracy w policji. Dzisiaj mieli testy

Kobiety i mężczyźni, osoby w różnym wieku i z różnym wykształceniem przystąpiły dzisiaj do testów, które mogą im otworzyć drogę do służby w szeregach lubelskiej policji. Ale to dopiero początek rekrutacji.

Bialscy akademicy pokonali AZS UW Warszawa

AZS AWF Biała Podlaska wygrał drugi mecz w tym sezonie

AZS AWF Biała Podlaska zainkasował cenne trzy punkty w spotkaniu z AZS UW Warszawa

Tak mniej więcej ma wyglądać COM w Krasnymstawie

W końcu ruszą z budową. To ważna inwestycja dla osób chorych i niepełnosprawnych

Trochę to trwało, ale w końcu udało się zakończyć spór z jednym z oferentów w przetargu na budowę Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego w Krasnymstawie. Radni przesunęli pieniądze w budżecie i placówka ma szanse powstać w ciągu 15 miesięcy.

Barokowy kościół p.w. św. Jana Nepomucena w Zwierzyńcu jest w trakcie remontu. Prace nie powinny potrwać dłużej niż do lata 2026

Barokowy kościół na Roztoczu pięknieje. Latem będzie już gotowy

Ten położony na stawie niewielki kościół jest wizytówką Zwierzyńca. Trwa remont barokowego zabytku. Prace powinny zakończyć się do lata przyszłego roku.

Zwieńczeniem marszu będzie zapalenie zniczy na peronie stacji Zamość Starówka. Stąd wywożono zamojskich Żydów do niemieckich obozów zagłady
16 października 2025, 17:00
galeria

Zamościanie nie zapominają. Marsz pamięci w rocznicę likwidacji getta

Przed wojną Żydzi stanowili niemal 40 procent mieszkańców Zamościa. Prawie wszyscy zginęli. Ale współcześni o nich nie zapominają. Za kilka dni obędzie się kolejny marsz pamięci, organizowany, jak co roku, w rocznicę likwidacji zamojskiego getta.

Co najmniej czterech zabitych i 20 rannych w strzelaninie na Wyspie Świętej Heleny

Co najmniej czterech zabitych i 20 rannych w strzelaninie na Wyspie Świętej Heleny

Co najmniej cztery osoby zginęły, a 20 zostało rannych w strzelaninie na Wsypie Świętej Heleny w amerykańskim stanie Karolina Południowa - poinformowała w niedziele agencja Associated Press. Tragedia rozegrała się w tamtejszym lokalu Willie's Bar and Grill.

Prace rozbiórkowe idą pełną parą

Stare przedszkole zrównane z ziemią. Nowe ma być gotowe za rok

Teraz jest tam gruzowisko, a za rok w miejscu wyburzanych budynków ma już stać nowiutkie przedszkole. Łęczna realizuje tę inwestycję dzięki dotacji z Polskiego Ładu.

Prawdziwie jesienna aura. Prognoza pogody na najbliższy tydzień

Prawdziwie jesienna aura. Prognoza pogody na najbliższy tydzień

W najbliższych dniach czeka nas pogoda typowo jesienna, z dużą ilością chmur, opadami zarówno deszczu, jak i mżawki, mgłą i nieco silniejszym wiatrem - powiedziała PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Dorota Pacocha.

Stanisław Szostak w marcu tego roku skończył 100 lat

Zmarł ostatni partyzant z bitwy pod Osuchami. Stanisław Szostak ps. Trzynastka miał 100 lat

W wieku 100 lat zmarł w Bydgoszczy kapitan Stanisław Szostak ps. Trzynastka. Był ostatnim żyjącym z partyzantów biorących udział w bitwie pod Osuchami. Jego pogrzeb odbędzie się w poniedziałek w Toruniu.

62-latek ukrył się przed policjantami w szafie, ale niewiele mu to pomogło

Myślał, że w szafie go nie znajdą. Ale to nie był problem dla "łowców głów"

Za włamanie usłyszał wyrok i miał do odsiadki ponad rok. Ale 62-latek z Lublina nie chciał tracić wolności. Jakiś czas się skutecznie ukrywał, a w końcu wpadł w ręce "łowców głów".

Kobietę udało się odnaleźć w niespełna godzinę od przyjęcia zgłoszenia

Szukała grzybów i zgubiła się w lesie. Do domu wróciła z pomocą policjantów

Grzyby znalazła, ale drogi powrotnej do domu już nie potrafiła znaleźć. Na szczęście 48-latce, która zgubiła się w lesie z pomocą przyszli policjanci.

Mężczyzna już został aresztowany na 3 miesiące, a za kratkami może spędzić kilka lat

Groził zabójstwem kobiecie. Już siedzi, czeka go proces

Te groźby były na tyle poważne, że mieszkanka powiatu ryckiego bała się o swoje życie. Dlatego zaalarmowała policję. 42-letni sprawca został zatrzymany i aresztowany. Czeka go proces, a później wyrok.

W miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość to 50 km/h, młody kierowca pędził ponad dwa razy szybciej

Tak mu się śpieszyło, że musiał oddać prawo jazdy

Ograniczenia prędkości to nie jest niczyje widzimisię, ale dbałość o bezpieczeństwo na drogach. problem w tym, że wielu kierowców to lekceważy. Tak jak młody mieszkaniec powiatu puławskiego.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium