Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(sxc.hu)
Nowa prowokacja Ruchu Palikota. Posłowie lub sympatycy tej partii zasiali wokół gmachu Sejmu ziarna konopi indyjskich – ustaliła Superstacja. Poseł Artur Dębski ujawnił dziennikarzom, że ziaren było około tysiąca i „krzaczki pojawią się za dwa tygodnie”.
Artur Dębski nie chciał ujawnić, w którym dokładnie miejscu wokół budynków sejmowych zostały posiane ziarna konopi indyjskich. Nie wyjawił też, kto to zrobił.
– To jest teren ogólnodostępny, każdy może tu wejść – tłumaczył Dębski reporterowi Superstacji na trawniku obok budynku Sejmu. – To byli ludzie fajnie wyglądający, kolorowo ubrani – opowiadał poseł Dębski. I zaraz wyjaśnił, dlaczego jest taki lakoniczny: Przepisy mówią, że posiadanie ziaren jest dozwolone, ale sianie to przestępstwo – powiedział.
Artur Dębski przekonywał też, że Ruch Palikota od wielu miesięcy sieje w Sejmie „ziarno prawdy”. – Każdy powinien mieć prawo do wyhodowania konopi na własny użytek. Żyjemy w kraju, gdzie funkcjonuje chory przepis.
– To jest teren ogólnodostępny, każdy może tu wejść – tłumaczył Dębski reporterowi Superstacji na trawniku obok budynku Sejmu. – To byli ludzie fajnie wyglądający, kolorowo ubrani – opowiadał poseł Dębski. I zaraz wyjaśnił, dlaczego jest taki lakoniczny: Przepisy mówią, że posiadanie ziaren jest dozwolone, ale sianie to przestępstwo – powiedział.
Artur Dębski przekonywał też, że Ruch Palikota od wielu miesięcy sieje w Sejmie „ziarno prawdy”. – Każdy powinien mieć prawo do wyhodowania konopi na własny użytek. Żyjemy w kraju, gdzie funkcjonuje chory przepis.
