Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

22 czerwca 2013 r.
19:55
Edytuj ten wpis

Zabójcy polskiego sierżanta Marines i jego żony skazani na śmierć i dożywocie

0 0 A A
Jan Paweł Pietrzak i Quiana Jenkins. On – pochodzący z Kłodzka, a wychowany na Brooklynie Polak. Ona
Jan Paweł Pietrzak i Quiana Jenkins. On – pochodzący z Kłodzka, a wychowany na Brooklynie Polak. Ona

Spędziłam w sądzie trzy miesiące. To była moja agonia. Wyrok przyjęłam bez komentarza. Może daje jakąś ulgę, że sprawiedliwość jednak istnieje. Nie leczy jednak niczego. Dziura w sercu krwawi – mówi Henryka Pietrzak, matka bestialsko zamordowanego wraz żoną sierżanta Marines.



AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Tuż po ogłoszeniu werdyktu udało nam się porozmawiać z matką polskiego sierżanta Marines, Henryką Pietrzak-Vargą.

Wcześniej nie było to możliwe, bowiem sąd zakazał rodzinie zgładzonych jakichkolwiek kontaktów z mediami.

– Co Pani czuje?

– Wielkie zmęczenie i potrzebę ucieczki z tego miejsca. Spędziłam w sądzie trzy miesiące. To była moja agonia. Wyrok przyjęłam bez komentarza. Może daje jakąś ulgę, że sprawiedliwość jednak istnieje. Nie leczy jednak niczego. Dziura w sercu krwawi.

– Dlaczego sprawiedliwości zabrało aż tyle czasu, żeby rozstrzygnąć w sprawie tak ewidentnej?

– Nie będę się wypowiadać na ten temat. Obrona morderców robiła wszystko, aby procedury się ciągnęły. Prokurator Daniel DeLimon doprowadził jednak, dzięki swemu ogromnemu profesjonalizmowi, zaangażowaniu i zwykłej ludzkiemu poczuciu dobra i zła do takiego finału. W zgodnej opinii, prezentacja przezeń materiału dowodowego i uczestnictwo procesowe były tak perfekcyjne, że wejdą do historii amerykańskiego sądownictwa.

– Zbrodniarze nie przyznawali się do winy...

– Nie. Twierdzili, że są niewinni. Emrys John, który osobiście zastrzelił Janka i Quian'ę wypierał się wszystkiego. Mimo, że nie tylko pozostała trójka go obciążała, ale także badania kodu DNA pokazały, że miał na swym ubraniu krew moich dzieci, a na plecach syna odciśnięty swój but, kiedy po nim deptał. Tyrone Miller i Kevin Cox też nie wiedzieli winy. Ten drugi "nie wiedział”, co się dzieje, bo wchodził i wychodził z pokoju, gdzie pastwiono się godzinami nad Jankiem i Quiana, a nawet "nie wiedział”, czyj to jest dom. A w ogóle, skoro to nie on strzelał, to o co tu chodzi? Zero skruchy, zero refleksji.

– Czy Pani i matka synowej Faye Jenkins mieliście jakiś kontakt z zabójcami dzieci? Wzrokowy, werbalny?

– Naiwnie oczekiwałam, że może dostrzegę w nich jakąś iskierkę skruchy. NIC! Ubrani w eleganckie garnitury i krawaty, patrzyli przede wszystkim w kierunku ławy przysięgłych. W naszą stronę tylko od czasu do czasu. Tego ich wzroku nie zapomnę nigdy. Dreszcze przechodziły po plecach. Miało się wrażenie, że im ktoś tu stara się robić jakąś wielką niezasłużoną niczym krzywdę. Między sobą wymieniali jakieś uwagi, uśmiechali się, poklepywali.

– Na ścianach domu syna i synowej zbrodniarze pozostawili rasistowskie napisy urągające godności Quiany, bo poślubiła białego. Czy ten watek pojawił się procesie?

– Nie. Oskarżyciel uznał, że przy takim bogactwie materiału dowodowego bezpośredniego, w tym genetycznego, nie ma sensu zajmować się wątkiem rasistowskim. Oskarżeni w śledztwie usiłowali wyjaśniać, że napisy zrobili nie ze swego szczerego prze-konania, a dlatego by... zmylić śledztwo i skierować na inne tory. Bo oni żadnymi rasistami nie są.

– No to po co właściwie przyszli do domu dowódcy?

– Bo mieli do niego złość. Chcieli go tylko obić, a kiedy taki przyjdzie do jednostki móc się z niego naśmiewać.

– Zakładali, że jak go pobiją, to on tego nikomu nie zgłosi?

– Nie wiem. Nie chcę analizować ani ich myśli, ani linii obrony.

– Co było najtrudniejszym momentem procesu?

– Najpierw szokiem były oczekiwania obrońców, że sąd nie pozwoli, aby nasze rodziny były na sali, bo to może wpływać na ławę przysięgłych. Potem porażająca była prezentacja materiału fotograficznego z miejsca zbrodni, choć tylko jego części, stosunkowo mało drastycznej. Bolesne zdumienie budziło także zachowanie i wnioski niektórych obrońców. Na przykład, aby nie pokazywać w materiale portretującym Janka i Quianę fragmentu wideo z ich ślubu, gdzie pięknie mówią o sobie. A jedno nie wie, co mówi drugie...

– Ława przysięgłych obradowała bardzo krótko...

– Precyzyjnie – dwie ławy. Ze względów techniczno-procesowych, Johna i Millera sądził jeden skład przysięgłych, a Coxa - drugi, ale z tym samym sędzią. Wyrok w sprawie Coxa był wcześniej, ale sędzia nakazał nie ogłaszać go, nim nie będzie werdyktu dla Johna i Millera. Żeby nie było żadnej sugestii dla przysięgłych. Ogłoszono je wspólnie.

– Jak Pani to przeżyła?

– Początkowo nie zrozumiałam, że zapadł wyrok śmierci...

– Czuje Pani niedosyt, że nie zapadł także dla Coxa?

– Jestem katoliczką, nikomu nie życzę śmierci. Kiedy dziennikarze chcieli wyciągać ze mnie, że będę się radowała z kary śmierci, powtarzałem, że za taką zbrodnię należy się najwyższa kara orzeczona przez sąd, bo taki powinien być porządek moralny i prawny. Nie pochodzę z kultury, gdzie wiwatuje się, kiedy ogłasza się wyrok śmierci.

– W sierpniu rozpocznie się proces czwartego ze zbrodniarzy, Kesuana Sykesa. Dlaczego będzie sądzony osobno?

– Taka jest decyzja sądu, z którą nie dyskutuję. Sykes podczas procesu zachowywał się agresywnie. Krzyczał do sędziego, nawet ściągnął spodnie i oddał w jego kierunku mocz. Trzeba było używać gazów, aby go poskromić. Zapewne uznano, że jego stan psychiczny wymaga ewaluacji zanim pojawi się przed sądem znowu.

– Powiedziała Pani kiedyś, że jaki by wyrok nie zapadł, mordercy Pani syna i tak Panią... przeżyją. Dlaczego?

– W Kalifornii na wykonanie kary śmierci oczekuje kilkuset skazanych. Wyroków takich od lat tu się nie wykonuje. Zresztą procedury odwoławcze trwają całe lata. Porównanie wieku dwudziestu paru lat, w jakim są mordercy, z moim wiekiem i stanem zdrowia... Spokojnie można zakładać opcję, o jaką pan pyta.

– Walczyła Pani o to, aby śmierć syna i synowej coś dobrego przyniosły. Pisała Pani do prezydenta Baracka Obamy. Zabiegałyście z matką Quiany o spotkanie i rozmowę z prezydentem. Sama domaga się Pani ustanowienia prawa uniemożliwiającego wcielanie do wojska kryminalistów i dewiantów. Co to dało?

– Nic.

– Czy Polska w jakiś sposób pomogła Pani w tym trudnym czasie?

– Ogromnie zaangażował się w sprawę polski konsul prawny w Los Angeles, Wojciech Bergier. Znakomity adwokat i wspaniały człowiek. Uczestniczył w wielu posiedzeniach sądowych. Współpracował z prokuratorem DeLimonem.
Niestety, wrócił do kraju. Po jego wyjeździe konsulat monitorował proces przysyłając chyba dwukrotnie konsula.

– Co dalej?

– Nie wiem. Nie wiem, jak dalej żyć. Myślałam, że wyrok coś uleczy we mnie, ale nic się nie stało. Rana krwawi. Paradoksalnie największej pociechy udzieliła mi Faye, matka Quiany. Powiedziała, że ja prócz Janka mam jeszcze córkę i wnuczkę. Mam dla kogo żyć. A ona prócz córki nie ma nikogo. Kiedy był proces, wiedziała, ze musi wstać rano, pójść na cmentarz, potem do sądu i pójść spać. A potem przeżyć następny dzień. Jak się skończy proces Sykes'a, jej życie straci sens.

Pozostałe informacje

Sportowcy mają wielkie i słodkie serca
galeria

Sportowcy mają wielkie i słodkie serca

W czwartkowy wieczór, w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się Mecz Słodkich Serc.

Choinka na LSM już udekorowana

Choinka na LSM już udekorowana

Mieszkańcy osiedla Mickiewicza tradycyjnie udekorowali osiedlową choinkę, świętując rozpoczęcie okresu bożonarodzeniowego.

Tworzenie i projektowanie sklepów internetowych – Klucz do sukcesu Twojego biznesu online

Tworzenie i projektowanie sklepów internetowych – Klucz do sukcesu Twojego biznesu online

W dzisiejszym dynamicznym świecie cyfrowym, skuteczne tworzenie sklepów internetowych to nie tylko kwestia technologii, ale także odpowiedniego podejścia do designu i użyteczności. Z odpowiednio zaprojektowanym sklepem internetowym możesz osiągnąć znaczną przewagę nad konkurencją i skutecznie zwiększyć swoje przychody.

Poczuj magię pisania z piórami wiecznymi

Poczuj magię pisania z piórami wiecznymi

Pióra wieczne to nie tylko narzędzie do pisania, ale także symbol elegancji, klasy i indywidualności. Od dekad stanowią one niezastąpiony element codziennego życia osób ceniących tradycję oraz jakość.

Aleksandra Mirosław inspiruje najmłodszych
galeria

Aleksandra Mirosław inspiruje najmłodszych

Wczoraj XXX LO, a dzisiaj SP29 odwiedziła złota medalistka olimpijska Aleksandra Mirosław. Lublinianka rozmawiała z najmłodszymi o sporcie, wyzwaniach i codziennym życiu zawodowych sportowców.

Julia Szeremeta zmierzy się z Leną Buchner w ramach Suzuki Boxing Night. Andrzej Gołota gościem specjalnym?
ZDJĘCIA Z CEREMONII WAŻENIA
galeria

Julia Szeremeta zmierzy się z Leną Buchner w ramach Suzuki Boxing Night. Andrzej Gołota gościem specjalnym?

Piątkowy wieczór w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli w Lublinie upłynie pod znakiem boksu. O godz. 20.45 wystartuje gala Suzuki Boxing Night 32. Gwiazdami tego wieczoru będą Julia Szeremeta oraz Damian Durkacz. W czwartek odbyło się oficjalne ważenie przed imprezą.

Strefowanie przestrzeni – klucz do funkcjonalnego i estetycznego wnętrza

Strefowanie przestrzeni – klucz do funkcjonalnego i estetycznego wnętrza

Zastanawiałeś się kiedyś, jak sprawić, by wnętrza Twojego domu były nie tylko estetyczne, ale także funkcjonalne? Sekretem jest strefowanie przestrzeni, które pozwala na stworzenie harmonijnego i praktycznego układu w mieszkaniu. W tym artykule przyjrzymy się, jak dzięki odpowiedniemu podziałowi na strefy możemy zyskać więcej niż tylko porządek i estetykę.

Gdzie szukać pracowników fizycznych i jak znaleźć odpowiednich kandydatów?

Gdzie szukać pracowników fizycznych i jak znaleźć odpowiednich kandydatów?

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie, znalezienie odpowiednich pracowników fizycznych stało się prawdziwym wyzwaniem dla wielu pracodawców. Globalizacja, migracje oraz zmiany demograficzne wpływają na rynek pracy, wprowadzając zarówno możliwości, jak i wyzwania. Jak więc skutecznie dotrzeć do kandydatów, którzy spełnią nasze oczekiwania?

50-latek wypadł z drogi i uderzył w drzewo w Jarosławcu

50-latek wypadł z drogi i uderzył w drzewo w Jarosławcu

50-letni kierowca Audi stracił panowanie nad pojazdem na skrzyżowaniu w Jarosławcu, w wyniku czego uderzył w drzewo. Z obrażeniami trafił do szpitala.

Czym są testy penetracyjne i dlaczego każda firma ich potrzebuje?

Czym są testy penetracyjne i dlaczego każda firma ich potrzebuje?

Żyjemy w czasach, gdzie dane to nowa waluta, a ich bezpieczeństwo powinno być priorytetem dla każdej firmy. Jednak cyberprzestępcy nieustannie opracowują coraz bardziej zaawansowane metody łamania zabezpieczeń. Tu na scenę wchodzą testy penetracyjne — skuteczny sposób na wykrycie luk w systemach informatycznych, zanim zrobią to hakerzy.

Skoczkowie narciarscy przenoszą się do Titisee-Neustadt. Przestać tracić punkty za telemark

Skoczkowie narciarscy przenoszą się do Titisee-Neustadt. Przestać tracić punkty za telemark

Po dwóch konkursach w Wiśle, które odbyły się w fantastycznej atmosferze dzięki licznie zgromadzonym polskim kibicom skoczkowie narciarscy przenoszą się do Niemiec. W Titisee-Neustadt od piątku do niedzieli odbędą się dwa kolejne konkursy indywidualne. Czy wreszcie doczekamy się Polaka w czołowej dziesiątce?

Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 42-latka z Bełżyc

Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 42-latka z Bełżyc

Po intensywnych poszukiwaniach, 42-letni mężczyzna z Bełżyc został odnaleziony cały i zdrowy w Lublinie.

Nie będzie „kredytu 0 proc.” na mieszkania. Alternatywy też brak

Nie będzie „kredytu 0 proc.” na mieszkania. Alternatywy też brak

Decyzja o rezygnacji z programu „kredyt 0 proc.” powinna zostać podjęta dużo wcześniej – ocenił w czwartek dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) Bartosz Guss. Dodał, że ci, którzy szukali mieszkań, zbyt długo trzymani byli w niepewności.

Piłkarki ręczne reprezentacji Polski w swoim ostatnim meczu na mistrzostwach Europy ograły Rumunię

ME piłkarek ręcznych: Polki zakończyły turniej na dziewiątym miejscu. Bez zmiany kultury lepiej nie będzie

Dziewiąte miejsce na trwających wciąż mistrzostwach Europy to najlepsze osiągniecie kobiecej reprezentacji Polski od prawie dwóch dekad. Nawet ekipa Kima Rasmussena z Karoliną Kudłacz, Aliną Wojtas czy Kingą Achruk w składzie nie zanotowała tak wysokiej lokaty, a przypomnijmy, że wtedy w czempionacie naszego kontynentu rywalizowało tylko 16 drużyn

Ukradła byłemu sporo gotówki

Ukradła byłemu sporo gotówki

57-letnia kobieta ukradła 8 000 złotych swojemu byłemu partnerowi. Teraz odpowie za kradzież przed sądem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium