11 380 złotych brutto - tyle zarabiał burmistrz Kraśnika w ciągu ostatnich czterech lat. W nowej kadencji jego wynagrodzenie wzrośnie o 755 zł. Radni podczas poniedziałkowej sesji zgodzili się podnieść pensję Mirosławowi Włodarczykowi. Więcej będzie zarabiać też starosta kraśnicki - Andrzej Maj.
Z wnioskiem o podwyżkę wynagrodzenia burmistrzowi wystąpił przewodniczący Rady Miasta Kraśnik Jan Albiniak (Prawo i Sprawiedliwość).
- Cztery lata temu nowo wybrany burmistrz Mirosław Włodarczyk (popierany przez PiS-red.) rozpoczął pełnienie swojej funkcji w warunkach bardzo trudnych, żeby nie powiedzieć ekstremalnych - wskazywał przewodniczący Rady Miasta Kraśnik. I argumentował: Burmistrz zastał miasto mocno zadłużone. To uniemożliwiało mu przeprowadzenie wielu inwestycji. W tym czasie na jaw wyszły też afery związane z poprzednim burmistrzem np. związane z wyłudzeniem subwencji oświatowej i nierzetelności w programie współpracy polsko-ukraińskiej. W związku z tym nastąpiła realna groźna zwrotu przez miasto milionowych kwot.
Przewodniczący Albiniak wskazywał też m.in., że burmistrz współpracował z radą, w której nie miał większości. - Przez ostatnie cztery lata Kraśnik na pewno się zmienił. Jest ładniejszy, przyjazny, a dzięki strefie ekonomicznej powstała realna szansa na stworzenie miejsc pracy - wskazywał przewodniczący Albiniak.
W głosowaniu radni zgodzili się na podwyżkę wynagrodzenia burmistrzowi, które cztery lata temu w stosunku do zarobków jego poprzednika zasłało obniżone. Poprzedni burmistrz Kraśnika zarabiał 12 420 zł brutto. Zaś wynagrodzenie obecnego burmistrza miasta wyniesie 12 135 zł brutto.
Więcej będzie zarabiać nie tylko burmistrz Kraśnika, ale też starosta kraśnicki Andrzej Maj. Radni powiatowi podnieśli jego pensję z 10 850 zł brutto na 12 080 zł brutto, czyli o 1230 zł.