Policjanci z Kraśnika zatrzymali nastolatka, który napadał na młodych ludzi. Atakował wieczorem, a swoim ofiarom przykładał do głowy atrapę broi. Potem żądał pieniędzy.
– Do przestępstw doszło wieczorem przy ul. Spółdzielczej – dodaje Janusz Majewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku. – Sprawca atakował młodych ludzi, wracających do domu.
W pierwszym przypadku bandyta przyłożył "broń” do głowy 16-latka. Zdobył w ten sposób…60 groszy. Do kolejnego napadu doszło kilkadziesiąt minut później. Ofiarą również był 16-latek. Stracił 150 zł. W sobotę pierwszy z napadniętych chłopców przyszedł z matką na komendę, by zawiadomić o przestępstwie.
– Kryminalni szybko ustalili podejrzanego – dodaje Majewski. – Przeszukanie w miejscu gdzie przebywał dało efekt w postaci odnalezienia atrapy pistoletu Glock 19, którym terroryzował napadniętych.
Mundurowi podejrzewają, że 19-latek może mieć na koncie więcej przestępstw, w tym włamania i kradzieże. Policjanci zapewniają, że sprawa jest "rozwojowa”. Trwają przesłuchania. Zatrzymanemu nastolatkowi grozi do 10 lat więzienia.