Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Krasnystaw

11 września 2018 r.
10:02

Chuligani terroryzują miasto. Rzucali krzesłami i ławami, skatowali gościa

Tak wyglądał ogródek po „wizycie” bandy wandali
Tak wyglądał ogródek po „wizycie” bandy wandali

Nie tylko prowadzący bar z kebabem Egipcjanie padli ofiarą chuliganów. Wcześniej banda terroryzowała i demolowała też inne lokale. Przedsiębiorcy zarzucają policji opieszałość w działaniu. – W ostatni weekend w stronę mojego ogródka znowu poleciały butelki – opowiada Zbigniew Hendygiery

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Chuligani zaczęli się coraz bardziej panoszyć od mniej więcej roku – opowiada Zbigniew Hendygiery, właściciel ogródka piwnego, baru, restauracji i hotelu przy głównej ulicy miasta. – Szczególnie popisali się 4 sierpnia. Pojawili się u mnie przed południem. Awanturowali się, krzyczeli, aż żona zagroziła wezwaniem policji. Wtedy przenieśli się do ogródka po drugiej stronie ulicy, gdzie sytuacja się powtórzyła. Były przekleństwa, groźby i inwektywy pod adresem fryzjerki zajmującej lokal na piętrze. Aby się ich pozbyć, właściciele baru musieli go zamknąć.

Wieczorem banda rozebranych do pasa, pijanych, bosych i wytatuowanych mężczyzn wróciła do Hendygierego. – W ogródku miałem wtedy wielu fajnych gości, w tym całe rodziny – mówi przedsiębiorca. – Tymczasem ci znowu krzyczeli i pili swój alkohol. Kiedy zwróciłem im uwagę, jeden z nich cisnął butelką. Usłyszałem, że koniec ze mną, że już nie żyję. I wtedy zaczęła się demolka.

Chuligani zaczęli rzucać krzesłami i ławami. Jednego z gości skatowali tak, że pogotowie zabrało go prosto na OIOM. Innych gospodarz musiał wyprowadzać na zewnątrz tylnymi drzwiami. – Policjanci przyjechali pół godziny po wezwaniu – opowiada Hendygiery.

– W tym czasie napastnicy przenieśli się do parku. Nadal wydzierali się, pili wódkę i kąpali się w fontannie. Policjanci z dwóch radiowozów jedynie ich obserwowali. Dopiero kiedy dojechały dwa kolejne, banda została wylegitymowana i rozpędzona do domów. Po paru godzinach dwóch prowodyrów zatrzymano, jednak trzeci uciekł.

Policja i prokuratura wnioskowała o tymczasowe areszty dla zatrzymanych, ale sąd ograniczył się do objęcia ich policyjnym dozorem. Zabronił im także zbliżać się do lokalu pana Zbigniewa. – Policjanci wyhodowali sobie tych bandytów na swojej piersi – nie ma wątpliwości przedsiębiorca. – To próba sił, na coraz więcej sobie pozwalają. 

Przedsiębiorca skarży się, że przez lata budował markę swojego lokalu, a teraz ludzie boją się do niego przychodzić. Oczekuje zdecydowanej reakcji policji. W tej sprawie – wraz z innymi przedsiębiorcami z Krasnegostawu – zwrócił się nawet do Biura Spraw Wewnętrznych przy KWP w Lublinie.

Sprawą chuliganów zajmuje się krasnostawska prokuratura. – Postępowanie dotyczy m.in. spowodowania ciężkiego uszczerbku na życiu i zdrowiu oraz zniszczenia mienia – mówi Zenon Bolesta, prokurator rejonowy w Krasnymstawie. – Wnikliwie analizujemy materiały zebrane przez policję i zapisy monitoringu. Ustalamy kolejne osoby i role, jakie odegrały w wydarzeniach z 4 sierpnia. Nie wykluczam kolejnych zatrzymań.

Na zarzuty o opieszałość Marek Kulibab z komendy w Krasnymstawie podkreśla, że 4 sierpnia patrole prewencji wspierane przez drogówkę podjęły kilka interwencji. – Dotyczyły jednej zmieniającej się liczebnie grupy – mówi Kulibab. – Efektem są postępowania karne, ale też sprawy o wykroczenia. Skutkują tym, że w mieście podobne awantury ustały – przekonuje.

Hendygiery jest innego zdania. W nocy w sobotę i niedzielę w stronę jego ogródka piwnego znowu poleciały butelki. Ciskali je kompani chuliganów objętych zakazem zbliżania się do lokalu.

– Chuligani rzeczywiście ostatnio sieją postrach. Zaczepiają ludzi bez powodu – mówi nam młody mieszkaniec miasta. – Jak chce się gdzieś wyjść, to trzeba się zastanowić, bo można oberwać. Policjanci powinni być bardziej stanowczy. Trzeba ich w końcu utemperować.

Zbigniew Hendygiery nie zamierza pozwolić chuliganom, by niszczyli dorobek jego życia
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Historyczne stroje i polonez na Placu Litewskim. Lublin świętuje 3 maja
zdjęcia
galeria

Historyczne stroje i polonez na Placu Litewskim. Lublin świętuje 3 maja

Zespół Pieśni i Tańca "Lublin" im. Wandy Kaniorowej poprowadził dzisiaj "Poloneza dla Lublina". Tańczących, w tym przedstawicieli lokalnych władz, w historycznych strojach, oglądały tłumy mieszkańców zebranych na Krakowskim Przedmieściu i Placu Litewskim.

Prezydent Duda z apelem do ministra. Upomniał się o Borsuka

Prezydent Duda z apelem do ministra. Upomniał się o Borsuka

W Warszawie zakończyła się oficjalna część obchodów z okazji rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja. W trakcie swojego przemówienia Andrzej Duda wspomniał m.in o projekcie Borsuk, który może zostać polskim hitem eksportowym.

Lublin rozpoczyna świętowanie dnia konstytucji 3 maja. Sesja w trybunale
zdjęcia
galeria

Lublin rozpoczyna świętowanie dnia konstytucji 3 maja. Sesja w trybunale

W Trybunale Koronnym zakończyła się już uroczysta sesja Rady Miasta Lublin, która rozpoczęła oficjalne obchody święta w stolicy Lubelszczyzny. Teraz czas na poloneza, potem m.in. fire show.

W derbach Chełmianka Chełm podzieliła się punktami ze Świdniczanką Świdnik

Chełmianka Chełm podzieliła się punktami ze Świdniczanką Świdnik

W spotkaniu derbowym Chełmianka Chełm zremisowała ze Świdniczanką Świdnik 2:2

Najlepsze kreacje przygotowane w Nałęczowie trafią na finał, ogólnopolski pokaz mody w Warszawie
ekologia
galeria

Młodzież z Nałęczowa uszyła ubrania z opadów. Pokażą je w stolicy

Spódnice, torebki, bluzki, sukienki - a to wszystko z zielonych i niebieskich odpadów. Uczniowie szkół podstawowych z gminy Nałęczów w poniedziałek wzięli udział w akcji "Moda na recykling". We wrześniu pojadą do Warszawy na ogólnopolski finał z udziałem gwiazd telewizji.

Lublin: Auto wpadło na poduszkę zderzeniową. Niebezpieczna sytuacja przy węźle Sławinek

Lublin: Auto wpadło na poduszkę zderzeniową. Niebezpieczna sytuacja przy węźle Sławinek

Do niebezpiecznej sytuacji doszło dzisaj ok. godz. 10:30 na alei Solidarności w Lublinie. Tuż przed węzłem drogowym Sławinek na jezdni prowadzącej od strony Warszawy zatrzymało się kilka aut, z których wysiadła grupa obcokrajowców. Jeden z pojazdów najpewniej jechał pod prąd.

Trener Pavol Stano zabrał głos na temat pozostania w Górniku Łęczna

Trener Pavol Stano zabrał głos na temat pozostania w Górniku Łęczna

Górnik Łęczna po porażce 1:3 z Pogonią Siedlce nie ma prawa być zadowolony. Zespół, który jeszcze niedawno zmierzał do strefy barażowej w ostatnich dwóch meczach zdobył tylko punkt. Nie ma co ukrywać, że na ostatnie wyniki z pewnością spory wpływ ma fakt, że wobec sztabu szkoleniowego i piłkarzy pojawiły się zaległości finansowe. Po ostatnim meczu o przyszłość w klubie zapytany został także trener Pavol Stano

Do zdarzenia doszlo w lasach w powiecie biłgorajskim

Nowe fakty w sprawie tragicznej śmierci 14-latki. Policja zatrzymała stajennego

Prokuratura w Biłgoraju prowadzi śledztwo dotyczące przyczyn tragicznego wypadku w Woli Małej, w którym zginęła 14-latka. Dziewczynka spadła z konia podczas przejadżdzki po okolicy. Mężczyzna wydający konie tego dnia był pijany.

Poszkodowany chciał kupić cyfrowe aktywa. Trafił na oszusta

Chciał zarobić na kryptowalutach. Lublinianin stracił majątek

Ponad 400 tysięcy złotych stracił 51-letni mieszkaniec Lublina, który zaufał niewłaściwym ludziom. Sądził, że inwestuje w kryptowaluty u "brokera". W rzeczywistości nawiązał kontakt z oszustami.

„Pamiątki” z wojny wciąż straszą. Lepiej ich nie dotykać

„Pamiątki” z wojny wciąż straszą. Lepiej ich nie dotykać

Mieszkaniec gm. Krasnystaw podczas poszukiwań z zastosowaniem wykrywacza metalu prowadzonych w jednym z lasów na terenie gminy Siennica Różana odnalazł niewybuch. Te wciąż są groźne.

PGE Start Lublin zagra na wyjeździe z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

PGE Start Lublin zagra na wyjeździe z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

Po środowej wygranej nad PGE Spójnia Stargard podopieczni Wojciecha Kamińskiego są już niemal pewni miejsca w czołowej szóstce, co oznacza udział w fazie play-off

Ostrzeżenia przed burzami obowiązują od godz. 11 do północy
pogoda

Nadchodzi załamanie pogody. IMGW ostrzega przed burzami

Dla całej południowej Polski, w tym dla województwa lubelskiego, wydano ostrzeżenia o burzach. W ich trakcie wiatr może w porywach osiągać nawet 90 km/h. Burze przyniosą ulewne deszcze. Lolalnie spadnie grad.

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Baraże mocno się od nas oddaliły

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Baraże mocno się od nas oddaliły

W piątek wieczorem Górnik Łęczna przegrał na swoim stadionie z Pogonią Siedlce i mocno utrudnił sobie kwestię znalezienia się na koniec sezonu w strefie barażowej. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Potrzebne wsparcie

13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Potrzebne wsparcie

Choć jest jeszcze bardzo mały, przeszedł więcej niż niejeden dorosły. 13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Pierwszą: w pierwszym dniu życia. Przez 9 miesięcy był podłączony do respiratora. – Poza tym te miesiące na intensywnej terapii nauczyły mnie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko trudne i wymagające ogromnej pracy – mówi jego mama, Elżbieta Dec

Oktawia Fedeńczak, skrzydłowa PGE MKS FunFloor Lublin

Oktawia Fedeńczak (PGE MKS Funfloor Lublin): Do Kobierzyc jedziemy po trzy punkty

Rozmowa z Oktawią Fedeńczak, szczypiornistką PGE MKS FunFloor Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium