

Decyzją Sądu Rejonowego w Lubartowie 35-letni mieszkaniec gminy Ostrówek spędzi najbliższe trzy miesiące w tymczasowym areszcie. Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak potrącił 56-letniego rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając poszkodowanemu pomocy.

Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem w Leszkowicach. Jak przekazał dyżurny Lubartowskiej Komendy, ze zgłoszenia świadka wynikało, że kierujący samochodem osobowym marki Renault Laguna zjechał na przeciwległy pas ruchu i potrącił rowerzystę jadącego prawidłowo drogą publiczną. Poszkodowany 56-latek z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
– Dzięki sprawnym działaniom policjantów szybko ustalono pojazd, który brał udział w zdarzeniu. Samochód marki Renault Laguna zamknięty był w garażu w miejscu zamieszkania jego właściciela – mówi młodszy aspirant Sylwia Peruta z lubartowskiej policji.
Funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby podejrzewane o udział w wypadku. Wszyscy byli nietrzeźwi, jednak żaden z zatrzymanych nie przyznawał się do prowadzenia pojazdu w chwili zdarzenia. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów 35-latkowi: spowodowania wypadku drogowego, ucieczki z miejsca zdarzenia oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Po zapoznaniu się z dokumentacją, Sąd Rejonowy w Lubartowie przychylił się do wniosku o tymczasowy areszt wobec podejrzanego. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
