Załatana droga, przystrzyżone trawniki, pomalowana - na prośbę policji - chałupa. Maleńki Kawęczynek wyszykował się na sobotnie przyjęcie bardzo ważnych gości.
Przygotowania do Centralnych Obchodów Święta Policji, które dziś rozpoczynają się w Zamościu, ruszyły wiele tygodni temu. Nie ominęły też Kawęczynka. Bo kiedy tłumy zamościan i turystów wybiorą się na festyn przy Parku Miejskim, zaproszona na obchody "wierchuszka” ruszy do wioski w lesie pod Szczebrzeszynem.
Już dużo wcześniej policjanci odwiedzili każdy z domów w Kawęczynku. - Kazali wszystkie dane podawać, każdego spisali, sprawdzali nawet, ile mamy okien i na którą stronę wychodzą. Normalnie, jak inwentaryzacja - opowiada Tomasz Adamkowski. Ale na zamieszanie nie narzeka, bo wieś na ważnej wizycie sporo skorzystała. - Miesiąc temu, ni z tego, ni z owego, na naszych dziurawych drogach pojawili się drogowcy i wzięli się za łatanie dziur. A wcześniej to latami jeździliśmy po wertepach - ciągnie Adamkowski.
- Sąsiadce mojej teściowej policjanci poradzili nawet, żeby trochę odświeżyła ścianę frontową domu, bo stoi przy drodze, którą przyjadą goście - dorzuca Barbara Szpuga.
- Nie ma tego w planie, ale nie wykluczamy, że do Kawęczynka pojedzie część muzyków z orkiestry reprezentacyjnej - mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie. Szczegółów imprezy zdradzać jednak nie chce. - Złożyliśmy zamówienie na zorganizowanie bankietu dla 300 osób.
Prezydent RP, który wraz z małżonką będzie jutro rano na zamojskim Rynku Wielkim, do Kawęczynka najprawdopodobniej nie dojedzie.