Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kto najwięcej oszczędził, kto kupił nowy dom, a kto jeździ nowym autem? Sprawdziliśmy obowiązkowe oświadczenia majątkowe burmistrzów lubelskich miast za 2013 rok.
Nowy dom o powierzchni 185 mkw., wart 290 tys. zł, ma burmistrz Krasnegostawu Andrzej Jakubiec. Oprócz tego posiada 72-metrowe mieszkanie. Jego oszczędności stopniały ze 153 tys. do 21 tys. zł.
Nowe auto kupił z kolei burmistrz Włodawy Jerzy Wrzesień. Obok land rovera z 2001 r. w tegorocznym oświadczeniu wpisał też siedmioletnie audi A6. Jego oszczędności wynoszą tyle samo, co przed rokiem.
W ubiegłym roku o ponad 12 tys. zł więcej niż rok wcześniej zarobił burmistrz Międzyrzeca Podlaskiego. Jego zarobki w 2013 r. wyniosły 158 tys. zł. Artur Grzyb zarobił też 120 tys. zł na sprzedaży mieszkania.
130 tys. zł za mieszkanie dostał burmistrz Dęblina Stanisław Włodarczyk, który otrzymał też 57 tys. z tytułu trzeciej raty za sprzedaż gospodarstwa rolnego. Jednocześnie uszczuplił stan swojego konta. Z 221 tys. zł, które miał rok wcześniej, obecnie zrobiło się 127 tys. zł.
Pokaźnie wzrosły za to oszczędności burmistrza Opola Lubelskiego. Przed rokiem wynosiły one 120 tys. zł. W tym roku Dariusz Wróbel do swojego oświadczenia wpisał odłożone 265 tys. zł, jednak zaznaczył, że są one objęte "małżeńską wspólnością majątkową”.
Burmistrz Świdnika Waldemar Jakson i jego żona stali się właścicielami polisy na życie o wartości 28 tys. zł. Małżeństwo powiększyło też w ciągu roku swoje oszczędności - z ok. 3 tys. zł do 11 tys. zł.
Ponad 16 tys. zł wspólnie z żoną zaoszczędził zaś Krzysztof Kołtyś, burmistrz Janowa Lubelskiego. Przeglądając jego oświadczenie majątkowe mogłoby się wydawać, że burmistrz i jego żona mają też więcej działek. To jednak nieprawda. - Nasze działki brały udział w scalaniu, stąd w oświadczeniu majątkowym za 2013 r. pojawiają się zmiany dotyczące numerów i powierzchni - wyjaśnia Kołtyś. - Żadnych transakcji nie było.
Burmistrz Nałęczowa Andrzej Ćwiek przed rokiem nie wykazał żadnych oszczędności. Przez rok odłożył 30 tys. zł. 25 tys. zł zaoszczędził z kolei burmistrz Tomaszowa Lubelskiego, Wojciech Żukowski. Jednocześnie udało mu się spłacić kredyt na 36 tys. zł.
Oszczędności nie ma natomiast burmistrz Kazimierza Dolnego Grzegorz Dunia. Razem z żoną spłaca za to dwa kredyty -na kwotę 166 i 21 tys. zł. Do oświadczenia wpisał też dom, którego wartość wycenia obecnie na ok. 290 tys. zł. Przed rokiem oszacował ją na 360 tys. zł.
Akcje Jastrzębskiego Węgla i banku BGŻ nabył w minionym roku burmistrz Łęcznej Teodor Kosiarski, który już wcześniej miał udziały w trzech innych spółkach (Lubelski Węgiel Bogdanka, Korporacja Gwarecka i Tauron). Z tego tytułu zarobił w sumie 4245 zł.
Nie śpieszą się
To jeszcze nie wszystkie oświadczenia majątkowe burmistrzów. Choć samorządowcy mają obowiązek złożenia ich do końca kwietnia każdego roku, to urzędy nie muszą ich od razu publikować w Biuletynie Informacji Publicznej.
Nowe auto kupił z kolei burmistrz Włodawy Jerzy Wrzesień. Obok land rovera z 2001 r. w tegorocznym oświadczeniu wpisał też siedmioletnie audi A6. Jego oszczędności wynoszą tyle samo, co przed rokiem.
W ubiegłym roku o ponad 12 tys. zł więcej niż rok wcześniej zarobił burmistrz Międzyrzeca Podlaskiego. Jego zarobki w 2013 r. wyniosły 158 tys. zł. Artur Grzyb zarobił też 120 tys. zł na sprzedaży mieszkania.
130 tys. zł za mieszkanie dostał burmistrz Dęblina Stanisław Włodarczyk, który otrzymał też 57 tys. z tytułu trzeciej raty za sprzedaż gospodarstwa rolnego. Jednocześnie uszczuplił stan swojego konta. Z 221 tys. zł, które miał rok wcześniej, obecnie zrobiło się 127 tys. zł.
Pokaźnie wzrosły za to oszczędności burmistrza Opola Lubelskiego. Przed rokiem wynosiły one 120 tys. zł. W tym roku Dariusz Wróbel do swojego oświadczenia wpisał odłożone 265 tys. zł, jednak zaznaczył, że są one objęte "małżeńską wspólnością majątkową”.
Burmistrz Świdnika Waldemar Jakson i jego żona stali się właścicielami polisy na życie o wartości 28 tys. zł. Małżeństwo powiększyło też w ciągu roku swoje oszczędności - z ok. 3 tys. zł do 11 tys. zł.
Ponad 16 tys. zł wspólnie z żoną zaoszczędził zaś Krzysztof Kołtyś, burmistrz Janowa Lubelskiego. Przeglądając jego oświadczenie majątkowe mogłoby się wydawać, że burmistrz i jego żona mają też więcej działek. To jednak nieprawda. - Nasze działki brały udział w scalaniu, stąd w oświadczeniu majątkowym za 2013 r. pojawiają się zmiany dotyczące numerów i powierzchni - wyjaśnia Kołtyś. - Żadnych transakcji nie było.
Burmistrz Nałęczowa Andrzej Ćwiek przed rokiem nie wykazał żadnych oszczędności. Przez rok odłożył 30 tys. zł. 25 tys. zł zaoszczędził z kolei burmistrz Tomaszowa Lubelskiego, Wojciech Żukowski. Jednocześnie udało mu się spłacić kredyt na 36 tys. zł.
Oszczędności nie ma natomiast burmistrz Kazimierza Dolnego Grzegorz Dunia. Razem z żoną spłaca za to dwa kredyty -na kwotę 166 i 21 tys. zł. Do oświadczenia wpisał też dom, którego wartość wycenia obecnie na ok. 290 tys. zł. Przed rokiem oszacował ją na 360 tys. zł.
Akcje Jastrzębskiego Węgla i banku BGŻ nabył w minionym roku burmistrz Łęcznej Teodor Kosiarski, który już wcześniej miał udziały w trzech innych spółkach (Lubelski Węgiel Bogdanka, Korporacja Gwarecka i Tauron). Z tego tytułu zarobił w sumie 4245 zł.
Nie śpieszą się
To jeszcze nie wszystkie oświadczenia majątkowe burmistrzów. Choć samorządowcy mają obowiązek złożenia ich do końca kwietnia każdego roku, to urzędy nie muszą ich od razu publikować w Biuletynie Informacji Publicznej.
