Sonda: Co sądzisz o wycince umierającego Baobabu?
Na wtorkowy poranek wyznaczono termin wycinki 120-letniej topoli czarnej rosnącej na pl. Litewskim. Trwają już poszukiwania jej następcy
Wycinka zaplanowana jest na godz. 6 rano. Na usunięcie drzewa zezwolił tydzień temu wojewódzki konserwator zabytków. Uzasadnieniem tej decyzji, wydanej na wniosek Ratusza, jest zły stan topoli, która może się w każdej chwili przewrócić.
- W grudniu 2016 r. pod własnym ciężarem całkowicie wyłamało się jedno z odgałęzień drzewa, co zachwiało statykę topoli czarnej - informuje Olga Mazurek-Podleśna z Urzędu Miasta. - Badanie tomografem wykazało, że 85 proc. obszaru w środku pnia jest spróchniałe i zainfekowane grzybem.
W miejsce usuwanej topoli czarnej wojewódzki konserwator zabytków nakazał posadzić drzewo tego samego gatunku mające co najmniej 20 cm obwodu pnia na wysokości 1 m nad ziemią.
- W tym momencie miejski architekt zieleni poszukuje możliwie największej sadzonki tego gatunku, zapytanie o takie drzewo zostało wysłane do podmiotów w kilku miejscach Polski - informuje Mazurek-Podleśna.
Na znalezienie i posadzenie nowej topoli czarnej wojewódzki konserwator zabytków dał władzom miasta czas do końca przyszłego roku.
Konserwator pozwolił posadzić wcześniej "tymczasowe" drzewo w podziemnej donicy, które później mogłoby być przesadzone w inne miejsce, ale Ratusz z tej możliwości nie skorzysta, m.in. dlatego, że lato nie jest najlepszym okresem do sadzenia drzewa, operacja byłaby dość kosztowna, a efekt tylko tymczasowy.