12,85 mln zł zapłacił wczoraj Bankowi Pekao SA prezydent Andrzej Pruszkowski za 123 ha gruntów pod budowę lotniska w Świdniku. Pieniądze pochodziły z Kontraktu Wojewódzkiego dla Lubelszczyzny. Na modernizację i rozbudowę Portu Lotniczego przeznaczono w nim 14 mln zł.
Karol Ścibior, prezes spółki Port Lotniczy Lublin, która ma zbudować lotnisko uznał, że priorytetową sprawą jest wykup pozostałych 44 ha gruntów należących do prywatnych właścicieli. Dalsze 23 ha przekaże spółce PZL Świdnik. Kolejną ważną sprawą będzie sporządzenie dokumentacji technicznej i finansowej oraz uzyskanie odpowiednich pozwoleń. To pozwoli na rozpoczęcie projektowania i przesiedlenie susłów z terenów inwestycyjnych.
– Proces wykupu wszystkich gruntów planujemy zakończyć w pierwszej połowie 2007 roku. Mamy nadzieję, że właściciele nie będą windować ceny, bo to ma być przecież nasze wspólne lotnisko – mówił Ścibior. – Najważniejsze jednak, że doszło do porozumienia z bankiem i wykupu większej części gruntów. To milowy krok, który przybliża nas do lotniska.
W 2008 roku ma na dobre ruszyć budowa, a rok później – w wersji optymistycznej – wystartują ze Świdnika pierwsze samoloty. Inwestycja ma kosztować 120–150 mln zł.