Stanisław Grześko, członek władz Stronnictwa Piast, stracił pracę w gospodarstwie pomocniczym Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Twierdzi, że to przez Bratkowskiego, polityka PSL. - To bzdura - odpowiada Arkadiusz Bratkowski.
Obu panów poróżniła sprawa remontu drogi Zamość-Jacnia na odcinku w pobliżu Krasnobrodu. Bratkowski miał obiecać mieszkańcom, że prace ruszą w tym roku. Tymczasem Grześko w rozmowie z jednym z radnych zdementował to. - Nie ma jeszcze dokumentacji - mówi.
Zdzisław Podkański - lider Piasta i były europoseł - zwołał na dzisiaj konferencję prasową. - Nie może być tak, że układy polityczne decydują o sprawach pracowniczych - mówi Podkański. Przekonuje: - Bratkowski przed wyborami samorządowymi chce "uporządkować" sprawy na Zamojszczyźnie.
- Jeśli nazywa się groźbą stwierdzenie, żeby nie kłamał to rzeczywiście groziłem - mówi Bratkowski. I dodaje: - Nikogo nie zastraszałem, nie wpływałem na zwolnienie tego pana. Ja się nim nie interesuję, bo to człowiek mało znaczący. A Podkański już zaczął kampanię przedwyborczą.
Co z drogą? - Dokumentacja ma być gotowa w najbliższym czasie, przetarg będzie można robić we wrześniu, a pieniądze na remont są zarezerwowane w tegorocznym budżecie - mówi Bratkowski.