"Help Ukraine - save Europe. Działacze z organizacji obywatelskiej "Samoobrona Wołynia pokazali wczoraj na placu Litewskim zdjęcia ofiar ostatnich wydarzeń na Ukrainie. Wcześniej ich samochody zatrzymały się w Zamościu.
"Pomóż Ukrainie, obroń Europę” to rajd, którego pomysłodawcą i organizatorem jest Bogdan Klimczuk, członek ochotniczej "Samoobrony Wołynia”. Celem rajdu jest znalezienie pomocy dla rannych i poszkodowanych.
- Zachód musi pamiętać, że Putin nie zatrzyma się na Ukrainie. Chcemy was ostrzec: najpierw Ukraina, później Europa. Stąd hasło naszej akcji: "Pomóż Ukrainie - obroń Europę” - wyjaśnia Czajka.
- To, z czym się borykamy, to prawdziwa wojna. A wojna jest okropna, nie ma w niej żadnego romantyzmu. Mamy wrażenie, że na naszej ziemi nastąpił koniec świata - mówi Sergij Czurikov, uczestnik akcji. - Nasza armia nie była przygotowana, nikt nie był, to dla nas potężny cios.
Z Lublina Ukraińcy pojadą do Warszawy, następnie do Olsztyna, Torunia, Szczecina. Ukraińcy odwiedzą również kilka miast niemieckich, a w drodze powrotnej zatrzymają się we Wrocławiu, Krakowie i Rzeszowie.