Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Prokuratura umorzyła sprawę wyjazdu Krzysztofa Łątki i innych samorządowców do Nowego Jorku za pieniądze komputerowego koncernu.
Łątka, dyrektor departamentu sekretarza Lublina i znany działacz PO, wraz z delegacją z magistratu poleciał do USA w marcu ubiegłego roku. Wyjazd opłaciła firma Oracle. Wyprawa budziła wątpliwości. Magistrat ogłosił w 2007 r. przetarg na budowę infrastruktury serwerowej i bazy danych. Zlecenie zdobyła Asseco Business Solutions. Dostarczyła m.in. produkty Oracle.
Po naszym artykule sprawą zajęła się prokuratura, potem o zbadanie wyjazdu poprosiła Prokuraturę Krajową minister Julia Pitera. Śledztwo objęło również innych samorządowców uczestniczących w wizycie z Łodzi, Krakowa i Gdańska.
Prokuratura nie dopatrzyła się korupcji i umorzyła śledztwo. – To były oficjalne delegacje, a intencją Oracle nie było pozyskanie przychylności gości, tylko zaprezentowanie, jak działa wzorcowe zinformatyzowanie urzędu miasta z podmiotami zależnymi – tłumaczy Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Dodaje: Tego rodzaju spotkania to standard w kontaktach między partnerami technologicznymi a ich odbiorcami. Uczestnictwo w wyjeździe nie wiązało się z koniecznością nabycia produktu firmy przez magistraty.
Prokuratorzy z Suwałk wciąż badają, czy Krzysztof Łątka miał pieniądze, żeby pięć lat temu wesprzeć kampanię wyborczą PO i czy ewentualnie zataił swoje dochody. Postępowanie jest zawieszone
do czasu zakończenia i uprawomocnienia wyników kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej.
Po naszym artykule sprawą zajęła się prokuratura, potem o zbadanie wyjazdu poprosiła Prokuraturę Krajową minister Julia Pitera. Śledztwo objęło również innych samorządowców uczestniczących w wizycie z Łodzi, Krakowa i Gdańska.
Prokuratura nie dopatrzyła się korupcji i umorzyła śledztwo. – To były oficjalne delegacje, a intencją Oracle nie było pozyskanie przychylności gości, tylko zaprezentowanie, jak działa wzorcowe zinformatyzowanie urzędu miasta z podmiotami zależnymi – tłumaczy Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Dodaje: Tego rodzaju spotkania to standard w kontaktach między partnerami technologicznymi a ich odbiorcami. Uczestnictwo w wyjeździe nie wiązało się z koniecznością nabycia produktu firmy przez magistraty.
Prokuratorzy z Suwałk wciąż badają, czy Krzysztof Łątka miał pieniądze, żeby pięć lat temu wesprzeć kampanię wyborczą PO i czy ewentualnie zataił swoje dochody. Postępowanie jest zawieszone
do czasu zakończenia i uprawomocnienia wyników kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej.
