Nietypowe zgłoszenie odebrali wczoraj wieczorem lubelscy policjanci. Jeden z mieszkańców poinformował o pijanym mężczyźnie, który zygzakiem jechał przez miasto samochodem bez jednego koła. Pościg zakończył się sukcesem.
Policjanci nie jechali bezpośrednio za autem, musieli je dopiero namierzyć. Udało się. Kierowca wpadł na ul. Braci Wieniawskich.
– Mężczyzna został wstępnie zbadany alkosensorem, który wskazał ponad dwa promile – mówi Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Kierowca odmówił dalszego badania alkomatem, wobec czego pobrano od niego krew do badań. Zatrzymany to 20-letni mieszkaniec Lublina.