Dwóch nastolatków z Lublina włamywało się do mieszkań. Wybierali te na parterze i wchodzili do środka przez okna. Na miejsce dojeżdżali komunikacją miejską. Tak też wracali na targowisko, gdzie sprzedawali łupy.
– Sprawcy wieczorami obserwowali okna w blokach. Wybierali mieszkania na parterze – wyjaśnia Andrzej Fijołek, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. – Gdy w oknie nie paliło się światło, przez domofon sprawdzali czy wewnątrz nikogo nie ma. Następnie wykorzystywali szczelinę w niedomkniętym oknie lub podważali je za pomocą narzędzi.
Tak wchodzili do środka. Zabierali wszelkie wartościowe przedmioty, które łatwo można było sprzedać. Ich łupem padł m.in. aparat fotograficzny, konsola, gry oraz biżuteria a nawet odzież.
Sprawą zajmowali się policjanci z VII komisariatu. Dziś w ręce policjantów z Komendy Miejskiej w Lublinie wpadł 15-latek. Z kolei wczoraj mundurowi zatrzymali 16-latka. Obaj mieszkają w Lublinie. Z uwagi na wiek będą odpowiadać przed sądem rodzinnym.