Nawet 450 tys. złotych wyda miasto w tym roku na zapewnienie w przedszkolach dodatkowych zajęć z jęz. angielskiego, gimnastyki korekcyjnej i zajęć logopedycznych. Takie pieniądze miasto spodziewa się wydać na zatrudnienie w przedszkolach dodatkowych nauczycieli, którzy te zajęcia poprowadzą.
Zajęcia dodatkowe zostaną uruchomione w październiku. Te z logopedą obejmą tylko te dzieci, wobec których poradnia orzekła taką potrzebę i będą prowadzone w czteroosobowych grupach.
Koszt zajęć nie będzie mógł być finansowany z państwowej dotacji, bo ta nie pokrywa w pełni kosztów funkcjonowania przedszkoli. Według szacunków Ratusza koszt przedszkola dla jednego dziecka wynosi średnio 760 zł miesięcznie, z czego ok. 84 zł pokrywają rodzice, 103,50 zł to dotacja z budżetu państwa, a resztę finansuje miasto.
Miasto zapowiada, że pozostałe zajęcia dodatkowe mogą być organizowane na zasadzie wynajmowania przez przedszkola pomieszczeń po zakończeniu podstawowych zajęć. Samorząd sfinansuje tylko angielski, gimnastykę i logopedów. – Na pewno nie będziemy finansowali szachów – zapowiada Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
W Lublinie do 64 publicznych przedszkoli uczęszcza blisko 8400 dzieci.