Będzie tak, jak w kryminalnych filmach: eksperci odzyskają dawno skasowane dane z komórek i komputerów, rozpoznają przestępcę po próbce głosu, a ze zdjęcia sprzed lat odtworzą dzisiejszy wygląd poszukiwanego bandyty.
– Badanie da sto procent pewności, że to głos tej, a nie innej osoby – mówi Dariusz Dąbrowski, ekspert z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
– Dzwoniącemu nie pomogą próby zmiany głosu czy zakrywania słuchawki chusteczką. Mowa ludzka ma około 500 cech umożliwiających jej identyfikację, a zmienić można tylko kilka z nich.
Dziś KWP w Lublinie pobrane próbki głosu przesyła do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego w Warszawie. Po sprowadzeniu nowego sprzętu do Lublina, takie analizy będą wykonywane na miejscu, co skróci czas oczekiwania na wyniki.
Lubelscy fachowcy będą także badać, czy nagranie, wykorzystywane w różnych sprawach jako materiał dowodowy nie zostało zmanipulowane.
Nasi eksperci dostaną również zestawy do odzyskiwania i przetwarzania danych z komputerów, telefonów komórkowych, dyktafonów. Nie mieli dotąd problemów z odczytaniem skasowanej zawartości dysków, ale na sprzęcie, którym dysponowali, nie udawało się odzyskać wszystkich skasowanych SMS-sów. Teraz będą mogli to robić.
Wyposażenie laboratorium pozwoli też na odzyskiwanie utraconych danych cyfrowych, ich przetwarzanie, kopiowanie i zabezpieczanie. Tak, żeby były pełnowartościowym materiałem dowodowym.
Co ważne – ze sprzętu, dzięki przenośnym zestawom, będzie można korzystać już na miejscu przestępstwa.
Nasze laboratorium zatrudni eksperta antroposkopii. To on będzie opracowywał ekspertyzy dotyczące identyfikacji osób i zwłok na podstawie zdjęć. – W oparciu o fotografie sprzed lat określi nawet, jak poszukiwany przestępca wygląda dziś – tłumaczy Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy KWP w Lublinie.
Laboratorium powinno ruszyć pełną parą jeszcze przed wakacjami. W tej chwili KWP przygotowuje dla niego odpowiednie pomieszczenia.